tag:blogger.com,1999:blog-45030124185224876192024-03-05T06:34:18.346+01:00Arigatou Japonia<a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/">Blog o Japonii</a>
Unknownnoreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-41962806970459701002019-07-06T11:49:00.000+02:002019-07-08T12:00:35.084+02:00Shinkansen – jak budowano sieć superszybkich pociągów w Japonii<div style="text-align: justify;">
Shinkansen – jak budowano sieć superszybkich pociągów w Japonii<br />
<br />
Szybkie i nowoczesne pociągi poruszające się po liniach Shinkansen stanowią dla Japończyków ogromny powód do dumy. Nie bez powodu – Japonia była pierwszym krajem na świecie, w którym powstały linie kolejowe pozwalające rozwijać pociągom prędkości rzędu 200 km/h. Jest również krajem mogącym pochwalić się najdłuższą siecią tego rodzaju linii. Japończycy są dumni ze swojego kraju i są dumni z Shinkansena.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyj9XynPKLrDrMZpEeERWUvkVDyEz3RAni-lpwQYWMjCWTx2z7ncP5Jt_6KTUMcsKSmDsMgFD_x6NQbkSEpcoEqpIhKQE0mP5WwHxlXBJ8fyxMywFZKJGp-PW6IIg4PjE8CFhXuUZSdAg/s1600/Strona-o-Japonii-Shinkansen-Fuji.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="jak budowano sieć superszybkich pociągów w Japonii" border="0" data-original-height="563" data-original-width="750" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyj9XynPKLrDrMZpEeERWUvkVDyEz3RAni-lpwQYWMjCWTx2z7ncP5Jt_6KTUMcsKSmDsMgFD_x6NQbkSEpcoEqpIhKQE0mP5WwHxlXBJ8fyxMywFZKJGp-PW6IIg4PjE8CFhXuUZSdAg/s320/Strona-o-Japonii-Shinkansen-Fuji.jpg" title="Blog Japonia Shinkansen" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Widok z Shinkansena... góra Fuji</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze plany budowy linii kolei wysokich prędkości w Japonii pojawiły się już na początku lat 40-tych XX wieku. Jak łatwo się jednak domyślić, plany te pokrzyżowała II wojna światowa, podczas której na Japonię zrzucono dwie bomby atomowe. Wiązało się to – oczywiście pomijając w tym miejscu kwestie społeczne – z ogromnymi kosztami, które należało ponieść aby odbudować powstałe zniszczenia. Plany stworzenia od podstaw nowych linii kolejowych oddaliły się, lecz już kilkanaście lat później – <b>w 1959 roku (!)</b> – rozpoczęto budowę pierwszego odcinka, a mianowicie linii <u><b>Tokaido Shinkansen</b></u> o długości 515,4 km, która 1. października 1964 roku – na 10 dni przed rozpoczęciem Olimpiady w Tokio – połączyła stolicę Japonii z Osaką.<br />
<br />
<b>Pociągi kursowały wówczas z prędkością 200 km/h</b>, a przedsięwzięcie okazało się olbrzymim sukcesem, gdyż podróż trwająca dotychczas około 8 godzin została skrócona o ponad połowę i zajmowała jedynie 3 godziny. Już w ciągu pierwszych trzech lat przewieziono 100 milionów pasażerów, a w roku 1976 – również za sprawą drugiej linii – liczba ta sięgnęła jednego miliarda. Obecnie na tej trasie odbywa się około 300 kursów dziennie, w ramach których przewożone jest ponad pół miliona pasażerów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjleSvgO_bHLA8-Oy8TzUgvitL2aMXuylAfXDcA35xlgjJM82Prnex7754wbSyZ9xTXvRTCYJTOEKe33R-tm6b09fGY1cdbeN4EP_7bUkUJHBhAkPeM1WWOK4_7uHUK8jQgo26hvYVGQ0M/s1600/Strona-o-Japonii-Chuo-Shinkansen-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="433" data-original-width="750" height="368" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjleSvgO_bHLA8-Oy8TzUgvitL2aMXuylAfXDcA35xlgjJM82Prnex7754wbSyZ9xTXvRTCYJTOEKe33R-tm6b09fGY1cdbeN4EP_7bUkUJHBhAkPeM1WWOK4_7uHUK8jQgo26hvYVGQ0M/s640/Strona-o-Japonii-Chuo-Shinkansen-1.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tokaido Shinkansen - Tokio - Osaka</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Druga linia kolei wysokich prędkości – <u><b>San’yo Shinkansen</b></u> – została otwarta w 1972 roku. Prowadzi ona z Osaki do Fukuoki (stacja Hakata), przebiegając m. in. przez Okayamę i Hiroshimę, stanowiące duże ośrodki miejskie. Budowa tego odcinka miała na celu przedłużenie trasy ze stolicy Japonii dalej na południe i utworzenie połączenia kolejowego wysokich prędkości, łączącego wyspy Honshu i Kyushu, które na odcinku pomiędzy Shin-Shimonoseki, a Kokura połączone są mostem nad rzeką Takahashi.<br />
<br />
Dzięki temu możliwy stał się dojazd Shinkansenem z Tokio do Fukuoki, a całkowita długość linii kolei wysokich prędkości w Japonii wynosiła wówczas 1069 km. Przypominam - był to rok 1972!<br />
<br />
Co do samego miasta Fukuoka – liczy ono niecałe 1,5 mln mieszkańców, a od końca XX wieku przeżywa dynamiczny rozwój. Ma to związek głównie z powstaniem międzynarodowego portu lotniczego (1999), oraz licznych centrów kultury i centrów kongresowych. W Fukuoce znajduje się największy w Japonii stadion baseballowy, Uniwersytet Kyushu i siedziby wielu międzynarodowych koncernów. Jest to również największe miasto wyspy Kyushu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlllSTG0YPCaRLmPUeyYEpCvzbconMIRZ62sCW0Ir-q9zQ6n5QLx9OPeaPwwtNTzgSsAmC2fel15lQ1XhuS841w7SuSz6Y-Kmk9_02IcW2WcaJ_BcbRNphH2oyB5KMUq7brbej33PXgZw/s1600/Strona-o-Japonii-Sanyo-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen jak budowano sieć" border="0" data-original-height="450" data-original-width="750" height="384" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlllSTG0YPCaRLmPUeyYEpCvzbconMIRZ62sCW0Ir-q9zQ6n5QLx9OPeaPwwtNTzgSsAmC2fel15lQ1XhuS841w7SuSz6Y-Kmk9_02IcW2WcaJ_BcbRNphH2oyB5KMUq7brbej33PXgZw/s640/Strona-o-Japonii-Sanyo-Shinkansen.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sanyo Shinkansen - Osaka - Fukuoka/Hakata</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
10 lat później – tj. w 1982 roku do użytku zostały oddane kolejne linie. Pierwszą z nich była <u><b>Tohoku Shinkansen</b></u>, prowadząca z Tokio w kierunku północnym (m.in. przez Fukushimę, Sendai i Moriokę) do miasta Aomori, liczącego dzisiaj około 300.000 mieszkańców. W ten sposób istniejąca trasa została przedłużona o kolejne 675 kilometrów i osiągnęła długość 1744 km, łącząc ostatecznie Aomori z Fukuoką.<br />
<br />
<b>Patrząc na mapę Japonii, można zauważyć, w jak rozsądny sposób została zaplanowana budowa sieci kolei dużych prędkości.</b> W pierwszym kroku połączono Tokio z Osaką (obszar skupiający obecnie ponad 60 mln ludzi), a następnie linię z Osaki przedłużono na południe, przedostając się na wyspę Kyushu, a z Tokio na północ, aż do granic wyspy Honshu. Zabieg ten został w późniejszych latach powtórzony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSAgbBZfN8YD6ojWFk-pz7pFBwkek1BLaS3YmPTYsieRoVJT03vigrMbt4UR2cBfUxEMIJOZbdXznzebPO_klMsbsu9lVfciKn0ibxs6MyuH5fdgmFMfH0B8LYiWZeEQIc6x58ryDnyhw/s1600/Strona-o-Japonii-Tohoku-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="568" data-original-width="750" height="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSAgbBZfN8YD6ojWFk-pz7pFBwkek1BLaS3YmPTYsieRoVJT03vigrMbt4UR2cBfUxEMIJOZbdXznzebPO_klMsbsu9lVfciKn0ibxs6MyuH5fdgmFMfH0B8LYiWZeEQIc6x58ryDnyhw/s640/Strona-o-Japonii-Tohoku-Shinkansen.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tohoku Shinkansen - Tokio - Aomori</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Drugą linią otwartą w 1982 roku była <u><b>Joetsu Shinkansen</b></u>, biegnąca z Tokio do Niigaty. Niigata to położone u zachodnich wybrzeży Japonii miasto, liczące ponad 800 tys. mieszkańców. Za sprawą swojego położenia nad dwiema rzekami (Shimano, oraz Agano) Niigata nazywana jest niekiedy Miastem Wody, oraz Miastem Wierzb. Drugie określenie odnosi się do drzew okalających liczne kanały, których system opracowano w XVII wieku. W trakcie II wojny światowej miasto to było brane pod uwagę, jako możliwy cel ataku z użyciem bomby atomowej, jednak niekorzystne warunki pogodowe i zbyt duża odległość od baz bombowców B-29 spowodowały, że za cel obrano ostatecznie Nagasaki. Dzięki wybudowaniu tego połączenia, czas podróży skrócił się o około 3 godziny – do 1 godziny i 40 minut. Na trasie pociągu znajduje się Tunel Daishimizu – licząc sobie 22,21 km długości, w momencie wybudowania był najdłuższym tunelem na świecie, a także najgłębiej położonym tunelem w Japonii – głębokość w najniżej położonym miejscu to 1,35 km. Jak będziecie mogli przekonać się w jednym z ostatnich akapitów tego wpisu, Japończycy w 2025 roku wybudują tunel, którego najniższy punkt będzie znajdował się jeszcze głębiej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz_yblk__0Y0kNu1y7x980dSSLrPa2UW4CSSdZysfmn0YYioR7r_DhjidvpyH0INS0isrHvXrziXIqtKb8a98DlxQI5md89Ej_HiFzXFcgA9VOAR99JyHPDGoqarTQcZha84r9_r1RE64/s1600/Strona-o-Japonii-Joetsu-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="750" data-original-width="750" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz_yblk__0Y0kNu1y7x980dSSLrPa2UW4CSSdZysfmn0YYioR7r_DhjidvpyH0INS0isrHvXrziXIqtKb8a98DlxQI5md89Ej_HiFzXFcgA9VOAR99JyHPDGoqarTQcZha84r9_r1RE64/s640/Strona-o-Japonii-Joetsu-Shinkansen.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Joetsu Shinkansen - Tokio - Niigata</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na wszystkich liniach sukcesywnie podnoszono prędkość, szczegóły można znaleźć na załączonej tabelce. Linią, po której w chwili obecnej pociągi poruszają się najszybciej, jest Tohoku Shinkansen – rozwijają one na niej prędkość 320 km/h. Do tej linii dołączone zostały kolejne dwa szlaki – są to tzw. linie Mini Shinkansen, po których pociągi przemieszczają się z prędkością 130 km/h.<br />
<br />
Są to:<br />
<br />
Otwarta w 1992 roku linia <u><b>Yamagata Shinkansen</b></u> (Fukushima – Shinjo) – łączy miasta znajdujące się na północ od Tokio. Jest to odnoga Tohoku Shinkansen, którego trasa przebiega przez Fukushimę. Miasto docelowe liczy sobie jedynie nieco ponad 37 tys. mieszkańców i położone jest nad rzeką Mogami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB-EPoYdWrGbalVkYVEpAwsqnhJ_1mEPcKCw6crO6kYQV__dCk9tmm4mkrv4iCS5nXQScjFxD2UbkL4Bk5lvJXxQQaavBI4kuwIk7DcDmUGFw4VqlgR2EUVvvkwF_xkRKuIvXq6v_-o4I/s1600/Strona-o-Japonii-Yamagata-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="308" data-original-width="750" height="262" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB-EPoYdWrGbalVkYVEpAwsqnhJ_1mEPcKCw6crO6kYQV__dCk9tmm4mkrv4iCS5nXQScjFxD2UbkL4Bk5lvJXxQQaavBI4kuwIk7DcDmUGFw4VqlgR2EUVvvkwF_xkRKuIvXq6v_-o4I/s640/Strona-o-Japonii-Yamagata-Shinkansen.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Yamagata Shinkansen - Fukushima – Shinjo</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Otwarta w 1997 roku linia <u><b>Akita Shinkansen</b></u> (Morioka – Akita). Jest to kolejna (znajdująca się nieco dalej w kierunku północnym) odnoga Tohoku Shinkansen, którego trasa przebiega przez stację Morioka. Miasto Akita liczy sobie nieco ponad 317 tys. mieszkańców, a prefektura słynie ze znakomitego ryżu Akitakomachi, folkloru Namahage związanego z demonami, a także… (podobno, bo tak podpowiadają mi znajomi Japończycy) z najpiękniejszych w całym kraju dziewczyn…</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHWwNq4Vgz4OCs-YceeWbaJQEgrTCOet1hkyt-tknuK8VCDjuF1iskK-F_gXDnVOGweFJnGqf6wBADF2MQalCbR6gcaK_lmlGpHQUlQmwnBbE3puVWhhKxhyphenhyphenfrwlEsekqZXms6StcSmmc/s1600/Strona-o-Japonii-Akita-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="308" data-original-width="750" height="262" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHWwNq4Vgz4OCs-YceeWbaJQEgrTCOet1hkyt-tknuK8VCDjuF1iskK-F_gXDnVOGweFJnGqf6wBADF2MQalCbR6gcaK_lmlGpHQUlQmwnBbE3puVWhhKxhyphenhyphenfrwlEsekqZXms6StcSmmc/s640/Strona-o-Japonii-Akita-Shinkansen.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Akita Shinkansen - Morioka – Akita</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W 1997 roku otwarto również linię <u><b>Hokuriku Shinkansen</b></u> na trasie Takasaki – Nagano. Jest to odnoga linii Joetsu Shinkansen, której trasa przebiega przez miasto Takasaki. Rok po otwarciu w Nagano odbyły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Linia ta została przedłużona (kolor niebieski) w 2015 roku o dodatkowe stacje, dzięki czemu przebiega m.in. przez Toyamę, docierając do miasta Kanazawa. Muszę się pochwalić, że zjadłem tam kiedyś lody pokryte warstwą prawdziwego złota! Złoto jest jedną z głównych atrakcji tego miejsca. Jak widać na załączonej poniżej mapce, trwają obecnie prace nad przedłużeniem linii do miasta Tsuruga, a w dalszej perspektywie możliwe jest również połączenie z Maibarą, Osaką i Kyoto. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB8Bh02LyyGgO3SxbxciaDAAdOY0s_TIresBE-EqqNU0X3DPSkK1y59LlAhmqnSicCskFpLK0EN4Fgp-CPVuTAiXqNXKal3DcWio_i-rhqnmzReGekHHBaT_fxi6DOZ9eiCWIAF9AhWwo/s1600/Strona-o-Japonii-Hokuriku-Shinkansen-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="447" data-original-width="750" height="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB8Bh02LyyGgO3SxbxciaDAAdOY0s_TIresBE-EqqNU0X3DPSkK1y59LlAhmqnSicCskFpLK0EN4Fgp-CPVuTAiXqNXKal3DcWio_i-rhqnmzReGekHHBaT_fxi6DOZ9eiCWIAF9AhWwo/s640/Strona-o-Japonii-Hokuriku-Shinkansen-1.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Hokuriku Shinkansen - Takasaki – Nagano</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wracamy na południe Japonii. Kolejną linią była oddana w marcu 2004 roku <u><b>Kyushu Shinkansen</b></u> z Fukuoki do Kagoshimy (miasta liczącego sobie ponad 600.000 mieszkańców). Jest to przedłużenie na południe, sięgające granic wyspy Kyushu. Warto przy tym nadmienić, że trwają również prace, mające na celu połączenie z istniejącą już siecią superszybkich pociągów Shinkansen liczącego niecałe 450 tys. mieszkańców miasta Nagasaki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLNsdB9nk2fcLNorDzIAq-0xqx8hssESERWxQjJYaM0xtGtbEmZV4b0wL6SICIOx6N-OxHnvs2Dccbzrele-d2PzRoIt4FurPXbHpdTBifA8mjHBHWpJvggEKgM0YJT9ehtwCibAFO9W4/s1600/Strona-o-Japonii-Kyushu-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="529" data-original-width="750" height="450" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLNsdB9nk2fcLNorDzIAq-0xqx8hssESERWxQjJYaM0xtGtbEmZV4b0wL6SICIOx6N-OxHnvs2Dccbzrele-d2PzRoIt4FurPXbHpdTBifA8mjHBHWpJvggEKgM0YJT9ehtwCibAFO9W4/s640/Strona-o-Japonii-Kyushu-Shinkansen.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kyushu Shinkansen - Fukuoka - Kagoshima</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przenosimy się znowu na północ – sięgające granic wyspy Honshu połączenie Tohoku Shinkansen do miasta Aomori, zostało rozbudowane – oczywiście w kierunku północnym. Dalsza jego część, przedostająca się na wyspę Hokkaido, nosi nazwę <u><b>Hokkaido Shinkansen</b></u>. Jak dotychczas superszybki pociąg dociera do miasta Hakodate, lecz docelowo – w 2031 roku – ma docierać do Sapporo, którego populacja liczy sobie niecałe 2 mln ludzi. Prace nad przyłączeniem tego miasta do sieci superszybkich pociągów już trwają. Póki co, podróż gotową częścią tej linii odbywa się z prędkością 140 km/h, lecz w 2018 roku prędkość powinna zostać podniesiona do 260 km/h.<br />
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKMmuObTowExkxD46JPGALsBKK_QP_4b4XRno6NcDvmB5Aptgf50_60b0Ku0VTDA4YjZ-AWXVQDT3d8rnCeWBXOG5MzkJXvWj6dd474Foa_8CDUPxS8KhuYqp79MaLbNW0-8n_JkE3bJM/s1600/Strona-o-Japonii-Hokkaido-Shinkansen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="529" data-original-width="750" height="450" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKMmuObTowExkxD46JPGALsBKK_QP_4b4XRno6NcDvmB5Aptgf50_60b0Ku0VTDA4YjZ-AWXVQDT3d8rnCeWBXOG5MzkJXvWj6dd474Foa_8CDUPxS8KhuYqp79MaLbNW0-8n_JkE3bJM/s640/Strona-o-Japonii-Hokkaido-Shinkansen.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Hokkaido Shinkansen - Aomori - Sapporo (w budowie)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj z Tokio do Osaki dostaniemy się w czasie 2 godzin i 22 minut, co – biorąc pod uwagę dystans, wynoszący ok. 515 km – jest rewelacyjnym wynikiem, lecz zmiany jakie nastąpiły od lat 60-tych nie wywierają aż tak wielkiego wrażenia. Pamiętajmy jednak, że w tym czasie wybudowano w Japonii wiele kilometrów podobnych linii, a docelowo pomiędzy Tokio a Osaką ma kursować pociąg na poduszce magnetycznej, poruszający się po budowanej obecnie linii o nazwie <u><b>Chuo Shinkansen</b></u>, na której pociągi poruszać się będą z prędkością 505 km/h. Dystans pomiędzy tymi miastami – za sprawą tuneli, które zostaną wydrążone w Alpach Japońskich – zostanie skrócony do 438 km.<br />
<br />
Czas przejazdu z Tokio do Osaki wyniesie imponujące 67 minut, a podróż do Nagoi na dystansie 286 km, zajmie jedynie 40 minut. Na doprowadzenie połączenia do Osaki będziemy musieli jednak trochę zaczekać, gdyż ma to nastąpić dopiero w 2045 roku, lecz już w 2027 roku stolica zostanie połączona z Nagoją (86% trasy przebiegać będzie pod ziemią), a aż 100 km całej linii Chuo Shinkansen będzie znajdowało się na głębokości 40 metrów. W najgłębszym miejscu tunel ulokowany zostanie na głębokości 1,4 km.<br />
<br />
Korzyści ze skrócenia czasu podróży ze stolicy Japonii do Osaki w czasie pierwszych 50 lat eksploatacji oszacowano na około 5 – 17 trylionów jenów. Trzeba przyznać, że Japończycy bardzo śmiało wybiegają w przyszłość – przewidywania sięgające 2095 roku, czyli nieomal początków XXII wieku, wydają się być istnym science fiction. Ze względu na możliwe wahania kursów walut, pozwolę sobie nie przeliczać wyżej wymienionych kwot na złotówki. Jeżeli jesteśmy już przy kwestiach finansowych, to władze JR (Japanese Railways) nie przewidują zbytniego wzrostu cen biletów. Pomiędzy Tokio a Nagoją cena wzrośnie o około 700 jenów (21 zł), a pomiędzy Tokio a Osaką, o 1000 jenów (30 zł).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB8Bh02LyyGgO3SxbxciaDAAdOY0s_TIresBE-EqqNU0X3DPSkK1y59LlAhmqnSicCskFpLK0EN4Fgp-CPVuTAiXqNXKal3DcWio_i-rhqnmzReGekHHBaT_fxi6DOZ9eiCWIAF9AhWwo/s1600/Strona-o-Japonii-Hokuriku-Shinkansen-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć" border="0" data-original-height="447" data-original-width="750" height="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB8Bh02LyyGgO3SxbxciaDAAdOY0s_TIresBE-EqqNU0X3DPSkK1y59LlAhmqnSicCskFpLK0EN4Fgp-CPVuTAiXqNXKal3DcWio_i-rhqnmzReGekHHBaT_fxi6DOZ9eiCWIAF9AhWwo/s640/Strona-o-Japonii-Hokuriku-Shinkansen-1.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Chuo Shinkansen - Tokio - Osaka (w budowie)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trzeba nadmienić, że badania związane z budową kolei magnetycznej w Japonii sięgają 1962 roku, a pierwsza jazda testowa miała miejsce 10 lat później. W 1979 roku na torze testowym znajdującym się w Miyazaki, osiągnięto prędkość wynoszącą 517 km/h. W kwietniu 2015 roku pociąg Shinkansen na poduszce magnetycznej rozpędził się do 603 km/h, ustanawiając nowy rekord świata maksymalnej prędkości, z jaką poruszał się pociąg.<br />
<br />
Patrząc na rozmach Japończyków i ich niesamowitą konsekwencję, trudno przypuszczać, by kiedykolwiek zaprzestali budowy nowych linii. Ukończona w pierwszej połowie lat 60-tych trasa wciąż zapewnia znakomity komfort podróży i rewelacyjny czas przejazdu, które są nieosiągalne na jakiejkolwiek istniejącej w Polsce trasie, a mimo to Japończycy drążą podziemne tunele i wpuszczają w nie pociągi pędzące dwukrotnie szybciej niż te, którymi podróżuje się dzisiaj. Mało tego, jestem zdania, że na tym się nie skończy. Być może w drugiej połowie XXI wieku – tj. w latach 50-tych, rozpocznie się budowa kolejnych odcinków przeznaczonych dla pociągów poruszających się na poduszce magnetycznej. Koszty takiego przedsięwzięcia będą gigantyczne, lecz biorąc pod uwagę fakt, że budowa połączenia mającego zastąpić najstarsze już istniejące linie Shinkansen jest w trakcie, wydaje się, że następna zastąpiona zostanie ta linia, która powstała jako druga – trasa z Osaki do Fukuoki (stacja Hakata).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2VK-EihIZqhJgRJiXolFVjf3r8nTZNc560kJLz2_iBoHvV7cB6-TKvc-HUhBvP_iUK-sixE5McPlLolzoubXvLBnLz44mu4GAeB5qSxeq-qc-pUp8XxOrZom8qA-4W4FonTnasm1BPa4/s1600/Strona-o-Japonii-Shinkansen-predkosci.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Shinkansen - jak budowano sieć pociągów" border="0" data-original-height="328" data-original-width="750" height="278" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2VK-EihIZqhJgRJiXolFVjf3r8nTZNc560kJLz2_iBoHvV7cB6-TKvc-HUhBvP_iUK-sixE5McPlLolzoubXvLBnLz44mu4GAeB5qSxeq-qc-pUp8XxOrZom8qA-4W4FonTnasm1BPa4/s640/Strona-o-Japonii-Shinkansen-predkosci.jpg" title="Blog o Japonii - Shinkansen" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Shinkansen - prędkość pociągów</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rozumiem, dlaczego Japończycy są tak dumni z sieci pociągów dużych prędkości. To nie tylko tory, linie wysokiego napięcia i pociągi. Tak naprawdę to wynik doskonałego planowania, konsekwencji w dążeniu do wyznaczonych celów i świadomości, jak ważną rolę w życiu współczesnego, zabieganego człowieka odgrywa transport.<br />
<br />
Strona o Japonii Shinkansen prędkości<br />
<br />
<u><i>Źródła / Resources:</i></u><br />
<br />
<a href="http://usjmaglev.com/usjmaglev/History.html" rel="nofollow" target="_blank">http://usjmaglev.com/usjmaglev/History.html</a><br />
<a href="https://people.hofstra.edu/geotrans/eng/ch3en/appl3en/shinkansennet.html" rel="nofollow" target="_blank">https://people.hofstra.edu/geotrans/eng/ch3en/appl3en/shinkansennet.html</a><br />
<a href="http://www.ns.szybkiekoleje.org.pl/index.php/japonia/120-japonia" rel="nofollow" target="_blank">http://www.ns.szybkiekoleje.org.pl/index.php/japonia/120-japonia</a><br />
<a href="http://blogs.umb.edu/buildingtheworld/railways/shinkansen-japan" rel="nofollow" target="_blank">http://blogs.umb.edu/buildingtheworld/railways/shinkansen-japan</a><br />
<a href="https://ja.wikipedia.org/wiki/%E6%96%B0%E5%B9%B9%E7%B7%9A" rel="nofollow" target="_blank">https://ja.wikipedia.org/wiki/%E6%96%B0%E5%B9%B9%E7%B7%9A</a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-52120877286040872412019-06-14T11:01:00.000+02:002019-07-08T11:26:54.432+02:00Namahage – japońskie demony zimy<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-87WchvGDCwcdoVLiA1PcIR1FRYXzc6r6L5T9Fp34rTi1LYiOubmuzOY8qNwqHaIT3S8hwcJVg2wVxeJ4DRVhGUORd6rLsx5VdCMOgJFGXQ_oFMnMDTOnQJgjTRPlVDFlZj0oIY5039Y/s1600/Strona-o-Japonii-Blog-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japonia blog" border="0" data-original-height="750" data-original-width="750" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-87WchvGDCwcdoVLiA1PcIR1FRYXzc6r6L5T9Fp34rTi1LYiOubmuzOY8qNwqHaIT3S8hwcJVg2wVxeJ4DRVhGUORd6rLsx5VdCMOgJFGXQ_oFMnMDTOnQJgjTRPlVDFlZj0oIY5039Y/s320/Strona-o-Japonii-Blog-1.jpg" style="cursor: move;" title="Blog o Japonii" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Namahage - japońskie demony zimy</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Namahage – japońskie demony zimy<br /><br />Północno – zachodnie wybrzeże Japonii w rejonie półwyspu Oga w prefekturze Akita słynie z obfitych opadów śniegu. Czasami sypie tak długo, że zbiera się go kilka metrów. W długie, mroźne i śnieżne noce z gór przychodzą oni – japońskie demony zwane inaczej namahage.<br /><br />Obfite opady śniegu w tej części kraju spowodowane są zderzeniem mas suchego i zimnego powietrza znad kontynentu azjatyckiego, z wilgotnym i ciepłym powietrzem znad Morza Japońskiego. Masy te spotykają się nad przebiegającymi wzdłuż wybrzeża pasmami gór i nie mogą przesunąć się dalej, powodując tym samym bardzo silne opady śniegu. W tym czasie – przynajmniej według legend – z rejonów górskich przybywają duchy o nazwie „oni”.<br /><br />Niegdyś uważano, że oni mogą przybierać postać cudzoziemca, lub obcej, nieznajomej osoby. <b>Wiązało się to z faktem, że Oga – jako wysunięty mocno na zachód półwysep z wyrastającymi z niego szczytami gór, był łatwy do dostrzeżenia z morza.</b> Z tego powodu stawał się celem podróży wielu statków. Znajdujący się na ich pokładach obcokrajowcy wyglądali dla Japończyków tak dziwnie, że uznawani byli niekiedy za demony. Byli to zazwyczaj piraci, osoby z tzw. półświatka, rebelianci, buntownicy, wędrowni artyści, czy kaznodzieje. Zajmowali się oni niekiedy handlem z armią pancernika Yamato – okrętu służącego podczas II wojny światowej.<br /><br />Wierzono również, że oni mogą służyć zarówno dobru, jak i złu, co związane było z politeistycznym charakterem religii shinto. Nadejście złego ducha sprowadzało katastrofy, plagi i choroby, a w skrajnych przypadkach szaleństwo, czy oddzielenie duszy od ciała (ashikiyatsu no reiki) i śmierć. Ciało człowieka umierało, a dusza przeistaczała się w oni i przeklinała żyjących ludzi, rzucając na nich klątwy. Dusza nieszczęśliwej lub zazdrosnej kobiety mogła – jako demon zwany hannya – latami prześladować niewiernego męża i doprowadzić go do obłędu i śmierci. Istniały również demony o głowie byka – gozu, oraz konia – mezu, a także wiele innych.<br /><br /><span id="goog_2049163413"></span>Mimo tego, że niektóre z demonów były niewidzialne, znaleziono sposób, w jaki można było się przed nimi bronić – tym sposobem były brzoskwinie. Japończycy – za sprawą Chińczyków – wierzyli, że brzoskwinie posiadają moc odstraszania demonów, ponadto posiłkowali się umiejętnościami egzorcystów (hososhi).<br /><br />W dzisiejszych czasach namahage uważane są za dobre duchy, które – jeżeli zostaną odpowiednio przyjęte i obłaskawione – pobłogosławią gospodarzy domostwa i nie pozwolą odwiedzonej rodzinie obawiać się o następny rok.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhs4je09vDATktILaYHyiz_t2thIjbuDS_VfZ_39uVQ4oO_y1UQkRwYTSVzy_0Do7YTbJuaqdhlknyZ1h0wptCiS3bgyHU9uodsu26fe3AmOaHmL9pdRw3rMT5G3-NeY7tewEUKxgTVOE/s1600/Strona-o-Japonii-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japonia Blog legendy" border="0" data-original-height="500" data-original-width="750" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhs4je09vDATktILaYHyiz_t2thIjbuDS_VfZ_39uVQ4oO_y1UQkRwYTSVzy_0Do7YTbJuaqdhlknyZ1h0wptCiS3bgyHU9uodsu26fe3AmOaHmL9pdRw3rMT5G3-NeY7tewEUKxgTVOE/s400/Strona-o-Japonii-1.jpg" title="Blog o Japonii" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zima w Japonii</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Namahage chronią przed nieszczęściami, chorobami i kataklizmami, a ponadto zapewniają dobrobyt, urodzaj i obfite połowy. Niektórzy są zdania, że oni są wysłannikami górskich bóstw, którzy w trosce o mieszkańców regionu, zsyłają demony z gór do miasteczek oraz wsi, a jeszcze inni, że to górscy asceci-szamani (shugendo). Osoby, w domu których zawita namahage, to zazwyczaj nowi członkowie społeczności, np.: nowi mieszkańcy wioski. Duchy odszukują ich i wkraczają do ich domostw, po to by nakazać im ciężką pracę i naukę, oraz poszanowanie dla osób starszych. <b>Gospodarze natomiast starają się stanąć w obronie bliskich, zapewniając, że dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków, a także ułagodzić duchy, dając im sake, oraz zrobione z ryżu ciastka mochi.</b> Potraktowane w ten sposób diabły opuszczając dom, pozostawiają właścicieli z zapewnieniem, że w nadchodzącym roku będą zdrowi i niczego nie będzie im brakowało.<br /><br />To tylko legenda, lecz mieszkańcy regionu Oga w prefekturze Akita zadbali o to, aby pozostała ona żywa.<br /><br />Festiwal Namahage Sedo w Oga odbywa się od 1964 roku, a w 1978 roku – jako „Oga no Namahage” – został oficjalnie uznany za dobro niematerialnej kultury ludowej. Jest to obecnie połączenie dwóch różnych festiwali – obrzędów Namahage związanych z odwiedzaniem domów przez duchy, oraz rytuału ofiarowania bogom światła saitosai, który polega na wykonaniu oczyszczającego, charakterystycznego dla regionu Oga, tańca harai-kagura przy ogniu Sedo. Płomień jest darem światła dla bogów, a młodzi ludzie – będący namahage – po wykonaniu tańca mogą powrócić w zaśnieżone góry.Festiwal kończy się, gdy namahage wracają z gór i przechadzają się wśród przybyłych gości.<br /><br />Podczas odbywających się każdej zimy obchodów tego folklorystycznego obrzędu, postaci duchów odgrywane są przez młodych ludzi z wielkimi (oczyszczonymi przez kapłana) maskami na twarzach. Maska w kolorze czerwonym symbolizuje ducha męskiego, a maska niebieska – ducha żeńskiego. <b>Okrycia wierzchnie oraz buty wykonane są ze słomy, gdyż dawniej takie stroje używane były do ochrony przed wiatrem, deszczem i śniegiem mroźnej prefektury Akita.</b> Demony uderzają w bębny, krzyczą, tańczą i śpiewają. W rękach trzymają drewniane noże i wiaderka – jest to symbol walki z lenistwem (jap. namakemono – leń) i nieróbstwem, związany z odcinaniem (drewnianym nożem o nazwie namahage) pęcherzy pojawiających się podczas długiego nic nierobienia i siedzenia pod dachem domostwa w mroźne noce. Pokrzykiwania demonów skierowane są do mieszkańców domów i stanowią pytania: „Czy są tu jakieś niegrzeczne dzieci?” „Czy słuchają one swoich rodziców?” „Czy rozleniwione synowe nie zaniedbują swojej pracy?” „Czy panie domu wcześnie wstają?”. Wizyty duchów inscenizowane są również na specjalnie przygotowywanych do tego celu scenach. Odbywają się wówczas także koncerty grane na bębnach.<br /> </div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGxMCWs6ou3ndFDeGGnvc1pf-mLnXwAYeg_zt5KNTTyCRpDoBB9ukFVH_Pyu-u1gv-temNVJutko4nvVVfAOAj0UUejlGhlxu2i5qYaLy7jI0hvv7bAy70inwHoUhHlpULRj9abumt3uM/s1600/Strona-o-Japonii-Namahage.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" data-original-height="700" data-original-width="750" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGxMCWs6ou3ndFDeGGnvc1pf-mLnXwAYeg_zt5KNTTyCRpDoBB9ukFVH_Pyu-u1gv-temNVJutko4nvVVfAOAj0UUejlGhlxu2i5qYaLy7jI0hvv7bAy70inwHoUhHlpULRj9abumt3uM/s320/Strona-o-Japonii-Namahage.jpg" title="Japonia Blog" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Namahage</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Według podań, obrzędy Namahage stanowią inscenizację najazdu diabłów przysłanych przez chińskiego cesarza Wu z dynastii Han około dwóch tysięcy lat temu. Legenda głosi, że cesarz przybył na półwysep Oga w towarzystwie pięciu nietoperzy celem odnalezienia roślin leczniczych, które posłużyłyby mu do stworzenia eliksiru nieśmiertelności. W pewnej chwili nietoperze zamieniły się w diabły i choć ciężko pracowały dla władcy, w pewnym momencie poprosiły go o jeden dzień wolnego. Wówczas – piętnastego dnia nowego roku, kiedy nie musiały pracować – zeszły do wsi i zaczęły porywać zwierzęta, młode kobiety i rozkradać plony. Biorąc pod uwagę charakter rządów sprawowanych przez tego cesarza, można zakładać, że faktycznie mógł on wysłać swoich zbrojnych wysłanników, by grabili i uprowadzali, bądź wyrazić nieme przyzwolenie na tego rodzaju czyny. Oddziały udało się jednak przepędzić za pomocą podstępu. Mieszkańcy przekonali demony, że jeżeli w ciągu jednej nocy uda im się wybudować prowadzące do położonej w górach świątyni Goshado kamienne schody o tysiącu stopni, wówczas oddadzą im wszystkie młode kobiety we wsi i będą tak robić co roku. Przybysze zabrali się do pracy, a praca – wbrew oczekiwaniom mieszkańców – posuwała się naprzód w oszałamiającym tempie. Kiedy wybudowano już 999 stopni, mieszkańcy zaczęli imitować pianie koguta, oznaczające nadejście świtu. Wojownicy – mimo, że byli wściekli – to zgodnie z zawartą wcześniej umową byli zmuszeni opuścić wieś, co też uczynili. Nie wolno im było również nigdy powrócić. Inna wersja legendy głosi, że mieszkańcy uznali przybyszów za diabły, gdyż w żaden sposób nie mogli się z nimi porozumieć, a także byli przerażeni ich wyglądem.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3G1QK77vNw4n_xt0VsMpAXkq49TtI-EYRv2H0ikfEIzNcUdeD8rU9hB0PFL0dK5cPjFIBrjboFjBJhSVHpOx7EFAlQ2-QdCN-GAzki43Ncns-MU4Dw0c4PEMkxfTU4eYQ8Yc9uGIn6LI/s1600/Strona-o-Japonii-Kultura-Namahage.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="750" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3G1QK77vNw4n_xt0VsMpAXkq49TtI-EYRv2H0ikfEIzNcUdeD8rU9hB0PFL0dK5cPjFIBrjboFjBJhSVHpOx7EFAlQ2-QdCN-GAzki43Ncns-MU4Dw0c4PEMkxfTU4eYQ8Yc9uGIn6LI/s400/Strona-o-Japonii-Kultura-Namahage.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japońskie demony zimy - Namahage</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Mieszkańcy znajdującej się w północnej części Japonii mroźnej prefektury Akita połączyli dwa festiwale w jeden, tworząc wyjątkowe wydarzenie. Odbywające się każdego roku wydarzenia służą nie tylko podtrzymaniu tradycji, lecz mają również wymiar czysto pragmatyczny. <b>Podczas obchodów śnieżne noce rozświetla blask ognia, a aury tajemniczości dopełniają pojawiające się duchy, które następnie rozpoczynają taniec i śpiew.</b> Wydarzenia te przyciągają wielu turystów i są znakomitą wizytówką regionu Oga.<br /><br />Festiwale (jap. matsuri) cieszą się w Japonii sporą popularnością, choć nie tak dużą jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Mimo to stanowią atrakcję zarówno dla okolicznych mieszkańców, jak również dla osób mieszkających w innych częściach Japonii. Popularne jest jeżdżenie do innych miast po to, żeby zobaczyć, jak obchodzi się tego rodzaju uroczystości w innych rejonach kraju.<br /><br />Rytuały prezentowane podczas tych okazji wywodzą się z shintoizmu – tradycyjnej, politeistycznej religii japońskiej opartej na mitologii. Rytuały te niezmiennie związane są z czczeniem bóstw i odprawianiem obrzędów religijnych, oraz zjednywaniem sobie bóstw i duchów zmarłych. <b>Często mają również na celu przyciągnięcie pomyślności i zdrowia dla lokalnych społeczności, oraz sprawienia, by plony były duże.</b> Wiele obchodów połączone jest obecnie z ceremoniami pochodzącymi pierwotnie z buddyzmu i konfucjanizmu, które napłynęły z Chin, a niektóre z tych świąt zostały skomercjalizowane.<br /><br />Na tym skończę wpis o japońskich demonach, chociaż jestem pewien, że jest to temat niezwykle obszerny. Świat wierzeń ludowych jest dla mnie niezwykle fascynujący i chciałbym dowiedzieć się znacznie więcej. Jeżeli kiedyś się dowiem, lub – jeżeli będzie mi dane uczestniczyć w festiwalu Namahage Sedo w Oga, z pewnością o tym napiszę i nie zapomnę udokumentować wyprawy za pomocą zdjęć lub nagrań wideo.<br /><br />Źródła/References:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /><a href="https://muse.jhu.edu/article/515294" rel="nofollow" target="_blank">https://muse.jhu.edu/article/515294</a><br /><a href="https://www.namahage.co.jp/namahagekan/english/namahage.php" rel="nofollow" target="_blank">https://www.namahage.co.jp/namahagekan/english/namahage.php</a><br /><a href="http://www.jnto.go.jp/eng/spot/festival/oganamahage.html" rel="nofollow" target="_blank">http://www.jnto.go.jp/eng/spot/festival/oganamahage.html</a><br /><a href="http://www.namahage-oga.akita.jp/english/sedo.html" rel="nofollow" target="_blank">http://www.namahage-oga.akita.jp/english/sedo.html</a><br /><a href="http://www.namahage-oga.akita.jp/english/index.html" rel="nofollow" target="_blank">http://www.namahage-oga.akita.jp/english/index.html</a><br /><a href="http://eos.kokugakuin.ac.jp/modules/xwords/entry.php?entryID=220" rel="nofollow" target="_blank">http://eos.kokugakuin.ac.jp/modules/xwords/entry.php?entryID=220</a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-6137995760169602622019-05-08T11:42:00.000+02:002019-07-08T11:18:28.649+02:00Kodeks samuraja – 11 zasad japońskiego Bushido<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijPCVUIGO0dGSI4YphcbH7pA3NF5m4AM_vNUGgw8OouqHPgMdv__P-oiOq7OeDUdb91gk2I8782x8r7ofTnm53-vI38GgyEioq8J3HzKNEZTJe_wnVOFjJ2eWgFG_4MpQM9DAWJbM6g7Q/s1600/Japo%25C5%2584ski-Samuraj.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japonia samuraj" border="0" data-original-height="530" data-original-width="750" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijPCVUIGO0dGSI4YphcbH7pA3NF5m4AM_vNUGgw8OouqHPgMdv__P-oiOq7OeDUdb91gk2I8782x8r7ofTnm53-vI38GgyEioq8J3HzKNEZTJe_wnVOFjJ2eWgFG_4MpQM9DAWJbM6g7Q/s320/Japo%25C5%2584ski-Samuraj.jpg" title="blog o Japonii" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Samurajowie</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Kodeks samuraja – 11 zasad japońskiego Bushido<br />
<br />
Bushido to niepisany zbiór zasad etycznych japońskich samurajów oraz kodeks wojskowy okresu feudalizmu. Bushido można przetłumaczyć z języka japońskiego jako Droga Samuraja lub Droga Wojownika. Kodeks powstał w celu uzależnienia lenników od panów, czyniąc z nich przy okazji doskonałych sług i wojowników. Co ciekawe, znajdziemy w nim również religię – główne postulaty Bushido zawierają elementy japońskiej religii shinto, ale również buddyzmu i konfucjanizmu.<br />
<br />
Jakie postulaty zawarte są w kodeksie?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Prawość i sprawiedliwość – zakładają, że w działaniach należy kierować się rozumem i umieć podejmować decyzje bez wahania, nawet wtedy, kiedy jest to trudne. Dr Inazo Nitobe twierdzi, że „Prawość jest siłą wejścia bez wahania na drogę, którą wskazuje rozum, która każe umrzeć, gdy trzeba umrzeć, uderzyć, gdy trzeba uderzyć”. Samuraj Jocho Yamamoto ostrzega natomiast, że idea sprawiedliwości może w przypadku niektórych wojowników stać się tak istotna, że zacznie przyćmiewać wszystkie inne. Z tego powodu konieczna jest ostrożność, a dostrzeżenie, że „droga jest czymś znacznie wyższym niż sprawiedliwość” jest dowodem ogromnej mądrości. Nie można dążyć jedynie do osiągania sprawiedliwości, lecz mieć na uwadze całe spektrum możliwych do zaistnienia okoliczności.<br />
<br />
Odwaga i wytrwałość – samuraj – zarówno jako wasal, jak i wojownik – musi dążyć do tego, aby za wszelką cenę chronić swojego pana od niebezpieczeństwa. Jest do tego zobowiązany nie tylko na polu bitewnym, ale także poza nim. <b>Wojownicy, którzy stchórzyli, natychmiast byli potępiani i krytykowani.</b> Zupełnie inaczej traktowano tych Bushi, którzy wykazali się odwagą – ich bohaterskie czyny i pełne heroizmu oddanie spisywano i przekazywano sobie ustnie. Niektórzy z nich zapisali się jako bohaterowie opowieści. Wspomniany już wcześniej Jocho Yamamoto w swoich zapiskach zauważa, że „Należy wciąż hartować swoje męstwo, usiłować przewyższać w nim innych i nigdy nie czuć się gorszym od tego, czy tamtego wojownika”. Na polu bitwy najważniejsze jest natomiast przełamanie linii wroga i niedopuszczenie do bycia wyprzedzonym. W momencie śmierci konieczne jest zwrócenie twarzy w kierunku wroga.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu22Mh98x-nkTQ8Jp0z-nI0O656x5LP5YaDj8Rwp1LiSTxB32k-SQq8LM50T5SMyAfy5UfowIxp9uCaFMMDx1tlQmfwlr0kcgf3tCzA7wsfxdPV1xjPNa8cvO2aINHJSgfMIwpqW-SvZo/s1600/Samuraj.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japonia blog" border="0" data-original-height="344" data-original-width="750" height="291" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu22Mh98x-nkTQ8Jp0z-nI0O656x5LP5YaDj8Rwp1LiSTxB32k-SQq8LM50T5SMyAfy5UfowIxp9uCaFMMDx1tlQmfwlr0kcgf3tCzA7wsfxdPV1xjPNa8cvO2aINHJSgfMIwpqW-SvZo/s640/Samuraj.jpg" title="blog o Japonii samuraj" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Samurajowie</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Dobroć i współczucie – są to zasady, których źródła odnajdziemy w konfucjanizmie i buddyzmie. Jeżeli przeciwnik na to zasługuje, należy odnosić się do niego z szacunkiem. Nie szanowano natomiast wroga, który się poddawał lub próbował zachować życie, wiedząc, że będzie kontynuował je z piętnem klęski. Wychowanie samurajskie zakładało, że prawdziwy samuraj na jednym ramieniu nosić musi lojalność i oddanie wobec pana, a na drugim odwagę i współczucie. Tylko taki wojownik jest w stanie przestrzegać zasad wojennego rzemiosła. Ten, który nie jest odważny, i który nie ma w sercu współczucia, nie będzie do tego zdolny, a ten który jest tylko odważny, z pewnością przepadnie. Bardzo ważne są również dobro ogólne i troska. W filmie japońskiego reżysera Akiry Kurosawy: „Siedmiu samurajów”, siedmiu wojowników broni rolników przed łupieżczym najazdem bandytów, nie życząc sobie za to żadnego wynagrodzenia – jest to wyrazem zarówno ich dobroci, jak i współczucia i empatii względem niezbyt zamożnych rolników.<br />
<br />
Uprzejmość jest ideą zaczerpniętą w dużej mierze z konfucjanizmu. Zgodnie z nią, samuraj musi być nie tylko doskonałym wojownikiem, ale również wzorowym obywatelem. Powinien doskonale wpisywać się w społeczeństwo, nikomu nie wadzić i być oszczędny w słowach. Ważne jest również niesienie pomocy każdemu, kto jej potrzebuje, a także okazywanie empatii. W kulturze europejskiej ważne jest przede wszystkim dzielenie się tym, co dobre, natomiast dla Japończyków ważniejsze jest dzielenie niewygód, np.: metafora dotycząca składania parasola w słonecznie dni podczas rozmowy z osobą, która nie ma parasola – wówczas obaj rozmówcy poddawani są oddziaływaniu silnego promieniowania. Jest to wyraz solidarności, a także empatii, wartości niezwykle ważnych dla każdego Japończyka.<br />
<br />
Prawda i prawdomówność – wojownicy (chcąc zdystansować się od osób przynależnych do innych klas społecznych) starali się zachowywać prawdomówność. Była ona ważniejsza niż uprzejmość, a samurajowie sądzili, że nietrzymanie się tej zasady mogło prowadzić do zakłamywania rzeczywistości i używania pięknych słów, które mijają się z prawdą. Wojownicy nieprzestrzegający tej zasady byli potępiani, a wasal, który nie mówił prawdy swojemu panu, określany był mianem nesshin, czyli zdradzieckiego, bądź podstępnego.<b> Za szlachetne uważano odwodzenie władcy od podejmowania niesłusznych kroków, nawet jeżeli musiało wiązać się to z popełnieniem samobójstwa (kanshi – samobójstwo w ramach protestu).</b> Samurajowie gardzili spisywaniem umów, a za wystarczające uważali dane sobie słowo. Pogardzano osobami, które nie miały kręgosłupa moralnego i dopuszczały się kłamstwa, zdrady, nieszczerej postawy, nawet wobec przeciwnika.<br />
<br />
Samokontrola i samodoskonalenie swoje źródła znajdują w konfucjanizmie i religii zen. Wyrażają się przede wszystkim w powściągliwości, wierności zasadom, a także dążeniu do idealnego wzorca. Uleganie pokusom, czy sprzeniewierzanie się zasadom uważane było za słabość, złe wychowanie, a nawet prostactwo, dlatego też sporym szacunkiem cieszyli się wojownicy, którzy potrafili w każdej sytuacji zachować trzeźwość umysłu i nie ulegać emocjom. W skrajnych sytuacjach wiązało się to z popełnieniem rytualnego samobójstwa seppuku. Samurajowie dążyli do osiągnięcia ideału nawet wtedy, kiedy wiedzieli, że jest to niemożliwe. Ich staranie było jednak wyrazem siły.<br />
<br />
„Odkąd przyswoiłem sobie zasady służby, nigdy, ani w domu, ani poza domem, nie pozwalam sobie na swobodę. Nic nie mówię. Kiedy nie mogę obejść się bez mówienia, staram się dziesięć słów zawrzeć w jednym”.<br />
<br />
„Samuraj musi zawczasu przyswoić sobie zasadę, że nie wolno mu w żadnej sytuacji okazać słabości. Nawet w drobnych sprawach ujawniają się najgłębsze tajemnice ludzkiego serca”.<br />
<br />
Wierność – zasada zaczerpnięta z konfucjanizmu, nakazująca przede wszystkim bezgraniczne oddanie w służbie wobec swojego pana, niezależnie od okoliczności. Jest to zdaje się najważniejsza zasada kodeksu Bushido. Poezja Hagakure, która stanowi zbiór przemyśleń związanych z kodeksem Bushido, podaje cytat: „Służba u pana, który traktuje nas po przyjacielsku, nie jest służbą. <b>Prawdziwa służba to taka, w której pan traktuje nas zimno i powierza zadania ponad siły.</b> Tę zasadę należy sobie dobrze przyswoić”. Ponadto największą cnotą każdego mężczyzny jest zdolność do poświęcenia własnego życia. Ta gotowość przyćmiewa wszystkie inne cechy i ma fundamentalne znaczenie dla każdego samuraja.<br />
<span id="goog_2049163328"></span><span id="goog_2049163329"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwhymIVw5HHq8NJU03vDdcw4sLAio0zSqzjWZ4WoeRA7BQlkvKhi8gZXHVKk6q_Uapv8aabS23b5WoVZ69A3hOFfBaePhJ4pf4UcBh7VpmjEplREIThb3DzPlz5CZtUGqlIiULqMxS-3s/s1600/Samuraj.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" data-original-height="581" data-original-width="437" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwhymIVw5HHq8NJU03vDdcw4sLAio0zSqzjWZ4WoeRA7BQlkvKhi8gZXHVKk6q_Uapv8aabS23b5WoVZ69A3hOFfBaePhJ4pf4UcBh7VpmjEplREIThb3DzPlz5CZtUGqlIiULqMxS-3s/s400/Samuraj.jpg" title="Blog Japonia" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Samuraj</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Honor – druga najważniejsza zasada kodeksu Bushido. Każdy samuraj powinien mieć poczucie wierności własnemu kodeksowi moralnemu i żywić wobec siebie z tego powodu szacunek. Ten, kto złamie swój własny kodeks moralny – a tym samym straci do siebie szacunek – czyni swoje życie bezwartościowym i zasługuje na to, aby je zakończyć. Wstyd, według dra Nitobe Inazo, nie znika, lecz z czasem powiększa się tak, jak blizna na drzewie. Każdy wojownik samemu powinien oceniać swoje czyny, nie krzywdząc tych, którzy wyrażają się o nim źle, lecz zastanowić się, czy nie mógł wykonać swoich obowiązków bardziej sumiennie. Jeżeli Bushi uznawał, że zhańbił się i stracił do siebie szacunek, starał się odkupić swoje winy, np.: poprzez stanięcie w pierwszym szeregu podczas następnej bitwy, bądź popełniał samobójstwo (seppuku). Warto dodać, że jeżeli z hańbą wiązała się również inna osoba, samuraj starał się dokonać kataki-uchi, czyli aktu krwawej zemsty, a następnie popełniał seppuku. W ten sposób umierał, zmazawszy swoją winę.<br />
<br />
Cześć dla przodków i tradycji – idee związane z tradycyjną japońską religią shinto. Szacunek do przodków wyrażano niekiedy streszczeniem historii swojego rodu przed rozpoczęciem bitwy. Wymieniano wówczas osoby zasłużone i opisywano ich zasługi, a także opowiadano o tym, w jaki sposób niektórzy z przodków stawali się bogami shinto (kami).<br />
<br />
Śmierć – Bushido gardzi śmiercią, gdyż zakłada wypełnianie obowiązków wasala wobec swojego pana. Pięknym rodzajem śmierci jest jedynie śmierć w bitwie (koniecznie z twarzą zwróconą ku przeciwnikowi), a także samobójstwo. <b>Nie liczy się kalkulacja zysków i strat, gdyż każdy wojownik zginąć powinien na polu bitwy, nawet wówczas, kiedy nie jest zdolny do tego, aby podjąć równorzędną walkę, ponieważ najważniejsza jest śmierć z honorem.</b> Kiedy umierał Jin’emon, zachęcono go do tego, aby wydał z siebie jęk, dzięki któremu będzie mu łatwiej znieść ból. Ten jednak nie uległ i odrzekł, że przez całe życie okazywano mu szacunek, a więc nie może pozwolić sobie na to, aby usłyszano jego skargi, gdyż wówczas ów szacunek byłby niezasłużony.<br />
<br />
Pieniądze – dr Nitobe Inazo pisze, że rycerstwo chwaliło się swoim niedostatkiem i było niegospodarne. Jako przykład podał słynnego Don Kichote, który bardziej dumny był ze swojego chudego konia i zardzewiałej włóczni, niż ze złota i włości i pod tym względem przypominał samurajów. Według naukowca, ludzie nie powinni dążyć do tak gorączkowego gromadzenia pieniędzy, gdyż te są przeszkodą w osiąganiu mądrości. Samurajowie w epoce Edo brali do siebie te zasady tak bardzo, że starali się posługiwać raczej metaforami, unikając mówienia o kwotach. Kiedy mówili, że chcieliby otrzymać jednego wychudzonego konia, mieli na myśli konkretną ilość ryżu, bądź innych dóbr.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFA_HlqCS-HvafGvOUSU7hVMl-YnbWf9QdTnbNOVGYpbPS7d6P0LukuUH9-IM0IG076cm3Q4osOlNGOQD1O3biwpxPuzyPJRd1rsty7_l5UQv2G2g333JTjEBqtnbDjUyMT1TG-H1NmgE/s1600/Japonia-Samuraj.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japonia blog Samraj" border="0" data-original-height="576" data-original-width="750" height="245" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFA_HlqCS-HvafGvOUSU7hVMl-YnbWf9QdTnbNOVGYpbPS7d6P0LukuUH9-IM0IG076cm3Q4osOlNGOQD1O3biwpxPuzyPJRd1rsty7_l5UQv2G2g333JTjEBqtnbDjUyMT1TG-H1NmgE/s320/Japonia-Samuraj.jpg" title="Blog Japonia" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Samuraj</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kodeks Bushido przez wieki istniał jedynie jako idea, a pierwsze pisane zbiory zaleceń datuje się dopiero na XVII i XVIII w.</b> Nie powinno się jednak sądzić, że Bushido ma jedynie znaczenie historyczne. Uważa się, że etos ten przeniknął do narodowej świadomości Japończyków, jednak idee te – choć obecne – w wielu miejscach są wypaczone. Jako przykład podaje się żołnierzy japońskich, biorących udział w I i II wojnie światowej, którzy – niezgodnie z zasadami kodeksu – wykazywali mniejszą chęć zachowania życia i popełniali śmierć samobójczą, choć nie było to konieczne. Zarzucano im także brak poszanowania do słabszych, złe traktowanie jeńców i niesprawiedliwość. Częste było również nadużywanie władzy. Nie zmienia to faktu, że Japończycy mogli poszczycić się panowaniem nad sobą, męstwem, wiernością czy prawdomównością, a także pogardą dla tchórzostwa.<br />
<br />
Z pewnych względów Bushido uważa się za sprzeczne – dotyczy to w dużej mierze kwestii związanych ze śmiercią i samobójstwem, lecz jest to temat bardziej obszerny i wymagający dokładniejszej analizy tematu.<br />
<br />
Źródła/references:<br />
<br />
Nitobe Inazo, Bushido: dusza Japonii, 2010, ISBN 9788389332288<br />
<br />
Mitsuo Kure, Samuraje, 2006, ISBN 9788311110540<br />
<br />
Jocho Yamamoto, Hagakure, 2010, ISBN 1456303759<br />
<br />
Dr Andrzej Stępnik, Ciemna strona bushido. Próba oceny bushido jako wzorca postępowania, 2009</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-86121858302560914782019-04-11T11:07:00.000+02:002019-07-09T09:30:33.968+02:00Jak zachowywać się przy Japończykach?<div style="text-align: justify;">
Jak zachowywać się przy Japończykach?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Pewnie każde z Was słyszało o tym, że Japończycy są niezwykle grzecznymi i spokojnymi ludźmi, którzy często się sobie kłaniają i używają słowa „przepraszam”.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8FraCJTog76xRjx11DfDK6f-yhnd_IU-fEqqQGlg4h4Na7-DM7bDgbFd7UWYPcqiJIHnINvN7y0mPqnTPY0s23jQ7FLX2IUnRAkbQ13T-OPSkueeS95pPKQJrhsxmkm1T_SJF9VTeIlI/s1600/blog_o_japonii-1024x681-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPW8xlcjEBt-ME7GXqLXvt7WD2x9-rkkONixYiF8xbEFqRFpBFATq2GDr-88_F34BS1AaqN441EKVDDN_z__EWXKVjb0GRjs8ErIFz_iC3GmTV4yRZVEVgbX7Vsboau0cezYsXqEdy9_c/s1600/blog-o-japonii.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="blog o Japonii" border="0" data-original-height="499" data-original-width="750" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPW8xlcjEBt-ME7GXqLXvt7WD2x9-rkkONixYiF8xbEFqRFpBFATq2GDr-88_F34BS1AaqN441EKVDDN_z__EWXKVjb0GRjs8ErIFz_iC3GmTV4yRZVEVgbX7Vsboau0cezYsXqEdy9_c/s400/blog-o-japonii.jpg" title="Japonia blog" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Biznes w Japonii - Japończycy również mówią, że czas to pieniądz.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
To prawda – legendarna japońska grzeczność jest wszechobecna i zauważalna na każdym kroku. Już podczas procesu wychowywania dzieci najważniejsze jest to, aby wpoić im odpowiednie zasady, dzięki którym będą prawidłowo funkcjonowały w społeczeństwie. Jedną z podstawowych zasad jest właśnie to, aby dziecko umiało się ładnie zachowywać – powinno mówić dzień dobry, dziękuję, przepraszam, do widzenia. Powinno umieć się ładnie ukłonić, stosownie zachowywać przy stole i w zasadzie w każdej innej sytuacji. Jeżeli pociecha nie zostanie należycie wychowana i będzie zachowywała się głośno i niewłaściwie, będzie to dla rodziców sporym powodem do wstydu. Na późniejszych etapach życia osoba, której nie nauczono odpowiednich wzorców językowych i wyrażeń, może mieć problem z właściwym posługiwaniem się stylem grzecznościowym języka japońskiego. Istnieje wówczas ryzyko, że w pewnych kręgach będzie postrzegana jako ktoś niekulturalny i niestosowny.<br />
<br />
Sposobów na okazywanie grzeczności jest wiele – z moich obserwacji wynika, że jednym z najważniejszych (poza używaniem odpowiednich form gramatycznych) jest milczenie. Często jest ono oznaką szacunku.<b> Równie ważne jest niepatrzenie drugiej osobie w oczy – spoglądanie w nie zbyt często mogłoby zostać odebrane jako natarczywe, agresywne, czy wręcz wyzywające.</b> Nie powinno nas zatem dziwić, jeśli nowo poznana osoba nas zignoruje – powinniśmy się tym cieszyć, ponieważ taka „ignorancja” jest na ogół oznaką dobrego wychowania i okazywanego szacunku. Taka osoba ma najprawdopodobniej w stosunku do nas dobre intencje i zachowuje się grzecznie, żeby nas nie urazić. Warto mieć to na uwadze i odwdzięczyć się tym samym, szczególnie w stosunku do osób starszych, bądź wyższych rangą. Jednak pamiętajcie, że ciągłe unikanie czyjegoś spojrzenia nie jest dobrym pomysłem. Po prostu bądźmy świadomi, że na początku zawierania znajomości dystans pomiędzy Japończykami jest większy, niż u Europejczyków z naszego kręgu kulturowego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8FraCJTog76xRjx11DfDK6f-yhnd_IU-fEqqQGlg4h4Na7-DM7bDgbFd7UWYPcqiJIHnINvN7y0mPqnTPY0s23jQ7FLX2IUnRAkbQ13T-OPSkueeS95pPKQJrhsxmkm1T_SJF9VTeIlI/s1600/blog_o_japonii-1024x681-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="blog Japonia" border="0" data-original-height="680" data-original-width="680" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8FraCJTog76xRjx11DfDK6f-yhnd_IU-fEqqQGlg4h4Na7-DM7bDgbFd7UWYPcqiJIHnINvN7y0mPqnTPY0s23jQ7FLX2IUnRAkbQ13T-OPSkueeS95pPKQJrhsxmkm1T_SJF9VTeIlI/s320/blog_o_japonii-1024x681-1.jpg" title="blog o Japonii" width="320" /></a>W naszej kulturze ignorancja odbierana jest zdecydowanie inaczej – wygląda jak brak zainteresowania drugą osobą i nieliczenie się z nią. Ja również niekiedy tak się czułem w Japonii, lecz szybko mi wytłumaczono, że takie zachowanie to tylko wyraz szacunku. Duża ilość zadawanych pytań wymaga reakcji, a być może rozmówca nie ma ochoty na nie odpowiadać, dlatego niektórzy Japończycy – w przeświadczeniu, że mogliby być niegrzeczni, są małomówni, a niekiedy wręcz nieśmiali. W takich momentach zastanawiają się, co powinni powiedzieć i często wybierają tematy neutralne – związane z pogodą i jedzeniem. Jednak niekiedy – jako obcokrajowcy – budzimy w Japończykach chęć do rozmowy, ponieważ taka rozmowa nie wymaga od nich przestrzegania odpowiednich form grzecznościowych, czy trzymania się zasad obowiązujących w zhierarchizowanym japońskim społeczeństwie. Jeżeli natrafimy na takiego rozmówcę, rozmowa bardzo szybko może zejść na tematy prywatne. Niekiedy problemem może okazać się bariera językowa, dlatego – jeżeli mamy podejrzenia, że nasz znajomy niezbyt dobrze nas rozumie – warto mówić wyraźnie i starać się nie używać zbyt wielu wyrafinowanych wyrażeń. Przydadzą się również słowa uznania dla umiejętności lingwistycznych i zapewnienie, że doskonale wszystko rozumiemy – Japończykom trzeba niekiedy dodać trochę pewności siebie, a wtedy nabierają animuszu i otwierają się.<br />
<br />
Pamiętajmy, że japońska grzeczność często objawia się jako chłód i dystans, które omylnie można odebrać jako niechęć i brak zainteresowania. <b>Jeżeli chcemy, by Japończycy nas lubili, zachowujmy się w stosunku do nich nieco powściągliwie, szczególnie w pierwszych momentach zawierania znajomości, zwłaszcza jeżeli poznajemy osoby starsze lub postawione w hierarchii wyżej od nas!</b> (<a href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/11/spotkanie-z-japonska-policja.html" rel="nofollow" target="_blank">Spotkanie z japońską policją</a>) Nie zadawajmy im zbyt wielu osobistych pytań, nie patrzmy zbyt natarczywie w oczy, lecz jednocześnie pozostańmy sobą – to właśnie ta nasza inność i swoboda komunikacji są w cenie. Japończycy żyją w homogenicznym społeczeństwie, lecz bardzo lubią poznawać obcokrajowców, którzy są zupełnie inni – bardziej bezpośredni, otwarci i towarzyscy. Bardzo dobrze, jeżeli umiemy te cechy przekuć w zalety i rozmawiać z Japończykami inaczej, niż oni rozmawiają pomiędzy sobą. Jeżeli zachowujemy się przy tym grzecznie i taktownie, jesteśmy na bardzo dobrej drodze do wywarcia dobrego wrażenia i zawarcia znajomości. Wówczas będziemy postrzegani jako osoby, z którymi można porozmawiać o wszystkim, a w szczególności o tym, o czym nie zwykło się rozmawiać z innymi Japończykami.<br />
<br />
Pamiętajcie – każda osoba jest inna i każda ma inny charakter, a moje rady są bardzo ogólne. Jednak warto napisać o jeszcze jednej sprawie – ze względu na stosunkowo dużą nieśmiałość Japończyków (w szczególności dziewczyn) – jeżeli naprawdę chcemy kogoś bliżej poznać, koniecznie wyciągnijmy go z tłumu, w którym przedstawiciele Kraju Kwitnącej Wiśni mogą czuć się nieco niezręcznie i nieśmiało. <b>Jeżeli poruszymy zbyt osobisty temat w większym gronie osób, nasz rozmówca może poczuć się zażenowany i nie będzie potrafił odpowiedzieć.</b> Jest to sytuacja, której za wszelką cenę powinniśmy unikać! Jeżeli domyślimy się, że kogoś uraziliśmy, lepiej jak najszybciej rozładować napięcie, udając, że żartowaliśmy z samych siebie. Takie sytuacje są jednak mało komfortowe i należy uważać, żeby do nich nie dopuszczać. Po fakcie, na osobności, najlepiej jest przeprosić. Przepraszanie w Japonii jest ważne i działa znacznie lepiej, niż udawanie, że nic się nie stało. Polecam sprawdzić, <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/07/5-rzeczy-o-ktore-nie-nalezy-pytac.html" rel="nofollow" target="_blank">o co nie należy pytać Japończyków</a>. <br />
<br />
Jeżeli już chcemy się z kimś umówić, najlepiej zróbmy to nieco wcześniej – propozycja wspólnego wyjścia za 5 minut na piwo może zostać nieśmiało odrzucona, bądź zignorowana, gdyż Japończycy uwielbiają wszystko dokładnie planować. Znaczna większość moich znajomych nosi przy sobie kalendarz, w którym skrupulatnie notuje wszystkie plany i zadania do wykonania. Biorąc pod uwagę fakt, że odległości, które pokonują Japończycy każdego dnia, aby dostać się do pracy, szkoły, czy na miejsce umówionego spotkania, są z reguły duże, a przemieszczanie się zajmuje sporo czasu, planowanie ma sens. Popularne są również dodatkowe lekcje, nauka gry na instrumencie, oraz inne zajęcia, których ogrom zmusza do notowania terminów i miejsc.<br />
<br />
Jeżeli już przy tym jesteśmy, to streszczę pewną rozmowę. Pewnego razu spytałem znajomej Japonki (tylko dla potwierdzenia, bo znałem odpowiedź), czy to prawda, że Japończycy bardzo cenią punktualność i czy na miejsce spotkania zawsze trzeba być o czasie. Odpowiedziała, że to nieprawda, bo należy zjawić się 5 minut wcześniej. A więc uważajcie – spóźnianie się nie jest w dobrym tonie. Jeżeli już wiemy, że nie dotrzemy na umówione miejsce w porę, skontaktujmy się z osobą, z którą mamy się spotkać i poinformujmy ją o tym. Jeżeli to zrobimy, a po przybyciu na miejsce przeprosimy, zmażemy część winy – oczywiście nie mówimy tutaj o sytuacjach biznesowych, czy spotkaniach bardziej oficjalnych. Wówczas zdecydowanie nie powinniśmy się spóźniać, gdyż może to bardzo negatywnie wpłynąć na rezultat takiego spotkania. Przybycie na czas jest oznaką szacunku i solidności, ale również ma swoją pragmatyczną stronę, o czym pisałem we wcześniejszym akapicie. Osobom, które mają tendencję do spóźniania się, bardzo odradzam robienie interesów w Japonii, lub rozważenie delegowania agenta. Tym, którzy mają mniejsze problemy z punktualnością, poleciłbym pracę nad sobą, oraz przestawienie zegarka tak, aby pokazywał nieco późniejszą godzinę, niż powinien. Unikniemy wówczas wielu przykrych konsekwencji spóźniania się i – jako osoba, która na miejsce spotkania zawsze przybywa przed czasem – zyskamy spory szacunek. Nie każdy Japończyk jest zdania, że Europejczycy również potrafią być punktualni, tak więc element pozytywnego zaskoczenia jest jak najbardziej wskazany.<br />
<br />
Uważajcie również na żarty – <b>Japończycy nie rozumieją naszego poczucia humoru.</b> Jeżeli zasugerujecie (żartem), że jakiś błąd wynika z czyjejś winy, może się to dla Was skończyć naprawdę tragicznie, bo zostanie odebrane jako bezpośredni, doskonale wycelowany atak i zniewaga. Nie podpuszczamy, nie sugerujemy. Absolutnie, pod żadnym pozorem nie żartujemy z rodziców, z tajfunów, z trzęsień ziemi i z tsunami. Są to sprawy, które dla niektórych z nas mogą być śmieszne, jednak dla Japończyków nigdy nie są. Rodzice uważani są z reguły za najwyższy autorytet moralny i cenieni przede wszystkim za to, że są rodzicami – podobnie jak u nas, ale jeszcze bardziej – a katastrofy naturalne zdarzają się tam naprawdę i niekiedy zbierają potworne żniwo – trzęsienie ziemi w rejonie Tohoku i następujące po nim tsunami odebrały życie około 20 tysiącom ludzi i miały miejsce stosunkowo niedawno. Jeżeli tak zażartujemy, ściągniemy na siebie kłopoty – wtedy najlepszym wyjściem są natychmiastowe przeprosiny i wytłumaczenie, że jako Europejczycy niezbyt rozumiemy powagę sytuacji. My – jako Polacy – również jesteśmy wyczuleni na pewne sprawy. Nie chcielibyśmy, żeby zagraniczny turysta śmiał się z Holocaustu. Podobnie Japończycy nie chcą, żebyśmy żartowali sobie ze śmierci osób, które zginęły w katastrofie. Jeżeli natrafimy na kogoś, kogo członek rodziny ucierpiał na skutek takich wydarzeń, możemy być pewni, że ze wstydu będziemy chcieli zapaść się głęboko pod ziemię.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBKlX2wNgfLa0JgNlWj2hrDmbtmG7F9fXcvYKfQQ3VXQnnP5073oNSIHJDkhHOvZY2ADbIPhVJvFlJSO8jMTrmQEqxserkaEouhbt1D2kXbu9S9oAA4665cmSAuSo0vevo_RRZ4q2MoOE/s1600/blog.o.japonii.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Blog Japonia" border="0" data-original-height="499" data-original-width="750" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBKlX2wNgfLa0JgNlWj2hrDmbtmG7F9fXcvYKfQQ3VXQnnP5073oNSIHJDkhHOvZY2ADbIPhVJvFlJSO8jMTrmQEqxserkaEouhbt1D2kXbu9S9oAA4665cmSAuSo0vevo_RRZ4q2MoOE/s400/blog.o.japonii.jpg" title="Japonia blog" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Kwestia grzeczności u Japończyków to naprawdę temat rzeka. Mógłbym napisać jeszcze dużo więcej, ale powstrzymam się i zachowam chociaż coś dla siebie! Każdy Japończyk jest inny i nie ma „uniwersalnej instrukcji obsługi Japończyka”. Są to bardzo inteligentni ludzie obdarzeni sporym poczuciem humoru, z którymi miło spędza się czas. Z reguły wolą jednak wcześniej zaplanowane wyjścia, często chcą wiedzieć, o której można wrócić do domu (i którym pociągiem) i bywają nieco nieśmiali. Jeżeli będziemy o tym pamiętać i uszanujemy to, że nieco się od siebie różnimy, możemy zawrzeć naprawdę wspaniałe przyjaźnie oparte na wzajemnym zrozumieniu, a także uczyć się nowych rzeczy.<br />
<br />
Osobom, które chciałyby dowiedzieć się więcej, polecam czytanie książek poświęconych Japonii. Jest nawet darmowa publikacja poświęcona jedynie mowie ciała i gestom Japończyków – link do niej znajdziecie pod tekstem. Ten wpis powstał na bazie własnych doświadczeń i w oparciu o wiedzę, którą przekazali mi znajomi Japończycy. Jest to jedynie zbiór moich przemyśleń popartych rzetelnymi opiniami. <br />
<br />
Mam nadzieję, że podobał Wam się mój pierwszy wpis na tej stronie. Napiszcie w komentarzach, jakie posty chcielibyście czytać częściej i jakie są Wasze doświadczenia związane z Japończykami!<br />
<br />
Sayonara!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Źródła:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://kobato.hologfx.com/images/heyman/Japanese/Learning%20Japanese%20Book%20Collection/70%20Japanese%20Gestures%20-%20No%20Language%20Communication/70%20Japanese%20Gestures%20-%20No%20Language%20Communication.pdf">https://kobato.hologfx.com/images/heyman/Japanese/Learning%20Japanese%20Book%20Collection/70%20Japanese%20Gestures%20-%20No%20Language%20Communication/70%20Japanese%20Gestures%20-%20No%20Language%20Communication.pdf</a><br />
<a href="https://scholarship.rice.edu/bitstream/handle/1911/63039/article_RIP564_part4.pdf?sequence=1">https://scholarship.rice.edu/bitstream/handle/1911/63039/article_RIP564_part4.pdf?sequence=1</a><br />
<a href="http://web.tepper.cmu.edu/jnh/businessCommunication.pdf">http://web.tepper.cmu.edu/jnh/businessCommunication.pdf</a><br />
<a href="http://www.acctravel.net/guide/japonia.pdf">http://www.acctravel.net/guide/japonia.pdf</a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-38179255627522077632017-12-17T06:08:00.002+01:002017-12-17T06:14:38.438+01:00Nadchodzi japońska zima, więc czas włączyć KOTATSU<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Żeby opisać kotatsu, muszę napisać o japońskich domach, chociaż o <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii-cz.html">japońskich domach</a> już coś tam kiedyś pisałem (pkt 5).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLRXQLMmX79BlAZUotYILZ_NOPej4Tq40SZVb4Tf02qEELg0QoKL07F2p5P7B4EqrVCrzDs-OGn2IasDxGtop6NPz7mNSZRjudA4ptEanlQ8K3rylR-lAXZF9r2qlb6X_ras0XtsP1kQg/s1600/blog+o+Japonii+blog.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="467" data-original-width="700" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLRXQLMmX79BlAZUotYILZ_NOPej4Tq40SZVb4Tf02qEELg0QoKL07F2p5P7B4EqrVCrzDs-OGn2IasDxGtop6NPz7mNSZRjudA4ptEanlQ8K3rylR-lAXZF9r2qlb6X_ras0XtsP1kQg/s640/blog+o+Japonii+blog.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://2.bp.blogspot.com</td></tr>
</tbody></table>
<h3 style="text-align: justify;">
Japońskie budownictwo</h3>
<div style="text-align: justify;">
Zacznijmy od tego, że japońskie domy budowane są z drewna i wytrzymują trzęsienia ziemi - jest to wynikiem wprowadzenia stosownych rozporządzeń i regulacji dotyczących budownictwa. <b>Japońskie domy zbudowane są w mojej ocenie niedbale! </b>Jak się w takim domu podniesie matę tatami (niektóre ważą ze 30kg...) to zaraz się wiele rozumie. Najczęściej tatami nie widać, bo jest pod dywanem, tak jak np. u mnie. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcTEGH9enpzk5SzrEEHUzFuB60eAbhyp6ivQe6k-B2zX4SVZemD38Lqf6Pk7w4gznBnnkpSo0Twpznx0yySbQ4DDtR0SjzwvqmaYeYOFRzqSi_G4BNh_dSXSvDHaM8OshBcg7YiB0DSrQ/s1600/Pok%25C3%25B3j+tatami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="tatami" border="0" data-original-height="468" data-original-width="700" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcTEGH9enpzk5SzrEEHUzFuB60eAbhyp6ivQe6k-B2zX4SVZemD38Lqf6Pk7w4gznBnnkpSo0Twpznx0yySbQ4DDtR0SjzwvqmaYeYOFRzqSi_G4BNh_dSXSvDHaM8OshBcg7YiB0DSrQ/s640/Pok%25C3%25B3j+tatami.jpg" title="tatami" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://loveartlab.me</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br />
W wielu domach, w których przeprowadzałem takie inspekcje, pod matami tatami widywałem szczeliny o szerokości kilkunastu centymetrów, a o długości kilkudziesięciu. Przez takie szczeliny widać światło słoneczne i nawet glebę. <b>Ściany są często z jakichś drewnianych albo gipsowych płyt, więc można w nich zrobić dziurę paznokciem, a jak ostatnio próbowałem zawiesić półkę, to śruba przeleciała przez ścianę i wpadła do drugiego pokoju.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_HmHRADstMZVRJ3U_00URYqgM6At-8mxIEWNJq8eLO5oA_V7W2TjOr3uwh_Ge2BrfkJduNZCec5fhua1F26fw409fuJ_YtBTXuhof9e0S8Y3O9wa2nkPRHW4lcdzQFJ2lJ6JgfqBTTJw/s1600/blog+Japonia+japo%25C5%2584skie+domy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="448" data-original-width="700" height="408" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_HmHRADstMZVRJ3U_00URYqgM6At-8mxIEWNJq8eLO5oA_V7W2TjOr3uwh_Ge2BrfkJduNZCec5fhua1F26fw409fuJ_YtBTXuhof9e0S8Y3O9wa2nkPRHW4lcdzQFJ2lJ6JgfqBTTJw/s640/blog+Japonia+japo%25C5%2584skie+domy.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ściana w mojej sypialni</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Japońskie domy (z tego, co mi tu mówią Japończycy) po 20-30 latach się burzy i buduje od nowa, dlatego ich wartość nie jest aż tak wysoka. <b>Wydaje mi się, że te wszystkie szczeliny i niedoskonałości są celowe</b>... jak nadejdzie trzęsienie ziemi, to energia nie powala takiej giętkiej konstrukcji. Szef mi mówił, że lepiej znoszą trzęsienia wysokie i wąskie budynki - jak się z taką wiedzą spojrzy na japońskie miasta, to się wiele rozumie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2zbGfAoSeeX_hzsV2WG0DPQi1mWore67xdekdVJkOf3Wn7PwQ8Z7QEIt6Qy7d51oGUCU-mKQKbGZ1QZez04ypzBMpDpPjtG5LWuaqkFgS_mfLg5PfFysxaL7BXu7AZqTsJ8roEkGDB2Y/s1600/Japonia+blog+klimatyzacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="463" data-original-width="700" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2zbGfAoSeeX_hzsV2WG0DPQi1mWore67xdekdVJkOf3Wn7PwQ8Z7QEIt6Qy7d51oGUCU-mKQKbGZ1QZez04ypzBMpDpPjtG5LWuaqkFgS_mfLg5PfFysxaL7BXu7AZqTsJ8roEkGDB2Y/s640/Japonia+blog+klimatyzacja.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pilot od klimatyzacji (teraz włączone jest grzanie) kiedyś opiszę</td></tr>
</tbody></table>
<h3 style="text-align: justify;">
Kotatsu</h3>
<div style="text-align: justify;">
Lecz te wszystkie nieszczelności mogą poważnie dokuczać. Nieszczelne są okna, drzwi, podłogi, wszystko. Hula wiatr. Jak się zrobi zimno, to jest bieda, bo japońskie domy nie mają centralnego ogrzewania - używa się klimatyzacji, bo ona ma wbudowaną funkcję grzania, albo... właśnie... używa się <b>kotatsu</b>. Pogoda w Japonii to temat, który poruszałem już we wpisie pod tytułem <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/07/pogoda-w-japonii.html">pogoda w Japonii</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_jHCqSonljbOV_JEg5b1IuOfs1l_URisa33XdLDWWchtMppKU-qoqoHW6wy8zSSe5yVIGOKgOm4AubeO70F0QZIyQbMqNcNqpG-FbO716J6uKYmzrdjOwXudDeNubSCF-FD3LJQ0u7rs/s1600/blog+Japonia+kotatsu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="467" data-original-width="700" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_jHCqSonljbOV_JEg5b1IuOfs1l_URisa33XdLDWWchtMppKU-qoqoHW6wy8zSSe5yVIGOKgOm4AubeO70F0QZIyQbMqNcNqpG-FbO716J6uKYmzrdjOwXudDeNubSCF-FD3LJQ0u7rs/s640/blog+Japonia+kotatsu.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nasz pokój dzienny, są tu 2 stoliki z kotatsu</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kotatsu to taki kwadratowy stolik, który pod blatem ma umieszczony grzejnik (tak naprawdę ten stolik to <i>tsukue</i>, a kotatsu to urządzenie grzewcze, ale upraszczam). Starsze konstrukcje miały taki jakby piekarnik, że można się było od tego zapalić i czasami zdarzały się pożary. <b>Wyobraźcie to sobie... drewniany dom, grzałka, która rozgrzewa się do czerwoności i trzęsienia ziemi.</b> To nie brzmi dobrze, ale na szczęście wiele kotatsu ma teraz inny grzejnik - taki metalowy radiator jak w komputerze. Taki stół ma podwójny blat - pod tym wierzchnim wkłada się specjalną kołdrę (a może to koc) i ona otacza stolik, dzięki czemu ciepło nie wylatuje spod stolika, a siedzący mogą się okryć. Poza tym jest to normalny stolik i używa się go do jedzenia posiłków, oglądania telewizji, pracy na komputerze itd. Mniej popularne jest kotatsu w zagłębieniu w podłodze - wtedy siada się dookoła tej dziury i nogi zwisają, a nie są wyprostowane.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoGaFlTrxwvJ6f1FtACD336odO65igLxcpj8FWvsOxtHXwgNAGGHJPWGQs10LCaoXI4uDDsedp1s664vRYBWHuTCFpiu0uIQQiOW7Z1hsl5w_-hKyQQfoerwXCy-zXFDUIFVfcn14JRbg/s1600/blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="360" data-original-width="640" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoGaFlTrxwvJ6f1FtACD336odO65igLxcpj8FWvsOxtHXwgNAGGHJPWGQs10LCaoXI4uDDsedp1s664vRYBWHuTCFpiu0uIQQiOW7Z1hsl5w_-hKyQQfoerwXCy-zXFDUIFVfcn14JRbg/s640/blog+o+Japonii.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kotatsu z grzałką, obecnie mniej popularne https://makadto.files.wordpress.com</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil1yxdFU2sO_Ni-s5r6a3REKDSylFHu5DYCwkWr3hgomklvY1tZZAiICPQ8MR7hW19F0FIx239Nc5p0EIaJ1L9F1PLJAmFIhG1ppmBcWQKIakD-Q8EDvrbXG3vndKMd9eWgRsc0uva1A8/s1600/kotatsu+Japonia+blog+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="439" data-original-width="693" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil1yxdFU2sO_Ni-s5r6a3REKDSylFHu5DYCwkWr3hgomklvY1tZZAiICPQ8MR7hW19F0FIx239Nc5p0EIaJ1L9F1PLJAmFIhG1ppmBcWQKIakD-Q8EDvrbXG3vndKMd9eWgRsc0uva1A8/s640/kotatsu+Japonia+blog+.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Uporządkowana wiązka kablowa zasilająca kotatsu (widać włączniki kotatsu).</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przestrzeń pod kotatsu jest dla zewnętrznego obserwatora całkowicie niewidoczna. Daje to siedzącym przy stole osobom niezwykle szeroki wachlarz możliwości, bo<b> nigdy nie widać, w jaki sposób ułożone są tam nogi</b>. Siedząc z innymi przy stole, możemy łatwo odgadnąć czyjeś intencje - jeżeli np. dziewczyna co chwilę przysuwa do nas nogi i szturcha stopą, a przy tym dyskretnie spogląda, prawdopodobnie może tu chodzić o próbę nawiązania jakiejś głębszej rozmowy. Japończycy i Japonki są bardzo nieśmiali i w relacjach damsko - męskich strasznie powściągliwi. Brak im spontaniczności i są strasznie formalni i wstydliwi, więc kotatsu daje im szansę na dyskretne okazanie sobie zainteresowania. Tu poniżej widzicie, że kotatsu skrywa wiele sekretów... i jeszcze te mandarynki na stole... mandarynki to taki owoc, który w Japonii jest popularny w grudniu, najbardziej w okolicach <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/12/boze-narodzenie-w-japonii.html">Bożego Narodzenia</a> i Nowego Roku. Wtedy się siedzi pod <b>kotatsu</b> i je mandarynki. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibO2Io4E8UIT8vbGzBcfhcg39vvzcH3OpAyGeqlFQx1zrgcCH9PrvPiQQh90yVsom5wPID2jWqYItycizMREIKBQtPRoE_2__9UXbmVtknX9sEUZCfiQEMWQoepI46X5nnt4FZ_HxhYmw/s1600/kotatsu+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="589" data-original-width="850" height="442" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibO2Io4E8UIT8vbGzBcfhcg39vvzcH3OpAyGeqlFQx1zrgcCH9PrvPiQQh90yVsom5wPID2jWqYItycizMREIKBQtPRoE_2__9UXbmVtknX9sEUZCfiQEMWQoepI46X5nnt4FZ_HxhYmw/s640/kotatsu+Japonia.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://simg3.gelbooru.com</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDAI75iL3ESClq3G5xU28Fcp8KlpvizQubfSpCEk_Z7xF03lMC-dzhCZmt6robMf1vy2nyU-Jkw0XcX_dk-V30B4KSr2lmp4xDX7V_65IQ10SjmFV3ZMJ4xj5hzPdOMZufWvz3obj1RFY/s1600/kotatsu+blog.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kotatsu" border="0" data-original-height="393" data-original-width="700" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDAI75iL3ESClq3G5xU28Fcp8KlpvizQubfSpCEk_Z7xF03lMC-dzhCZmt6robMf1vy2nyU-Jkw0XcX_dk-V30B4KSr2lmp4xDX7V_65IQ10SjmFV3ZMJ4xj5hzPdOMZufWvz3obj1RFY/s640/kotatsu+blog.jpg" title="kotatsu" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://i.pinimg.com</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-small;"><i><u>Źródła/references: </u></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-small;"><i><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Kotatsu" rel="nofollow" target="_blank">https://en.wikipedia.org/wiki/Kotatsu</a></i></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-4684189580912710122017-12-12T09:26:00.002+01:002017-12-17T03:31:37.203+01:00Boże Narodzenie w Japonii!<div style="text-align: justify;">
Święta Bożego Narodzenia to w Japonii zjawisko bardziej popkulturowe, niż wydarzenie religijne. Chrześcijanie (1,6%) tworzą drugą
najliczniejszą po buddystach (36%) grupę wyznaniową Japonii i oni zapewne obchodzą te święta nieco poważniej, ale przeciętny Japończyk nic o Bożym Narodzeniu nie wie. <a href="https://budapesten.blogspot.hu/2017/12/boze-narodzenie-na-wegrzech-jak.html">Boże Narodzenie na Węgrzech</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEYGMgWUr1SWYKv2bTM1sCbJ5bnxNYXYti_QtoFGEpJAkP0eIR8lz573-c6_wIEhrc1k7xCSVVsEgFtFyiy6gk91R4ObFx65aIOqOdo51PpzJNrtrJRnWrr_dvfq_XCh_WYtotIaKj6s8/s1600/Bo%25C5%25BCe+Narodzenie+w+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="639" data-original-width="960" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEYGMgWUr1SWYKv2bTM1sCbJ5bnxNYXYti_QtoFGEpJAkP0eIR8lz573-c6_wIEhrc1k7xCSVVsEgFtFyiy6gk91R4ObFx65aIOqOdo51PpzJNrtrJRnWrr_dvfq_XCh_WYtotIaKj6s8/s640/Bo%25C5%25BCe+Narodzenie+w+Japonii.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Kyoto</i>, zdj. własne</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Mimo tak
niewielkiego odsetka wierzących, Boże Narodzenie (KURISUMASU - クリスマス) cieszy się
sporą popularnością. Święta spędza się z ukochaną osobą, najczęściej
(jeżeli uda się zarezerwować stolik) na romantycznej kolacji w KFC, a później idzie się na spacer, do kawiarni, a niektórzy idą do klubu (chociaż kluby w Japonii popularne nie są, bo Japończycy są na to zbyt spokojni).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkYCDZ_HuCRsOqcKSzOpnXzj2SyMOW9mDLqy4PVKFZh3ZXIK4iXeciX04NRpSHxrqbqdRIZwk0nIwW5qLYhZKDMrF7F45UrnNeu1bzAZ67-2fWIZMCno2Tqn4Dp9SWd8ZQLNt3NXrA13k/s1600/Bo%25C5%25BCe+Narodzenie+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="476" data-original-width="700" height="434" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkYCDZ_HuCRsOqcKSzOpnXzj2SyMOW9mDLqy4PVKFZh3ZXIK4iXeciX04NRpSHxrqbqdRIZwk0nIwW5qLYhZKDMrF7F45UrnNeu1bzAZ67-2fWIZMCno2Tqn4Dp9SWd8ZQLNt3NXrA13k/s640/Bo%25C5%25BCe+Narodzenie+Japonia.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oferta sklepu na torty świąteczne</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Japończycy żyją jednak Bożym Narodzeniem, niektórzy ubierają choinki (jednak wciąż niewiele osób) i kupują sobie prezenty. Nie jest to jednak świąteczny dzień, to po prostu takie drugie walentynki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na Boże Narodzenie czasami kupuje się tort bożonarodzeniowy! Wiele sklepów już w listopadzie przygotowuje ofertę i dzięki temu można się zawczasu zastanowić i każdy znajdzie coś dla siebie. A tak naprawdę, to ten wpis ma charakter nieco humorystyczny bo o Bożym Narodzeniu w Japonii nie da się chyba wiele napisać. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheHmlw7eVt1BW4Ub30a3e6Zk2RnjXII7wrCaD5UcOw38S1lWL5jJLdcq-JlxnsBUGQ60gtzPZz9wQ0DmZkmkmOS-dQeJ1FzDFDG97OPKyUFpCU35pwZnwoqzMEzFlU0Hg1HSUFtSYa6fA/s1600/Japonia+blog.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="525" data-original-width="700" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheHmlw7eVt1BW4Ub30a3e6Zk2RnjXII7wrCaD5UcOw38S1lWL5jJLdcq-JlxnsBUGQ60gtzPZz9wQ0DmZkmkmOS-dQeJ1FzDFDG97OPKyUFpCU35pwZnwoqzMEzFlU0Hg1HSUFtSYa6fA/s640/Japonia+blog.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Do wyboru</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCDxDxcVKI5wZEvRwjYtp4Lb9WlhX2AHsc8f7WitAb7uEDoL7g2jsT0vQM7IGDoqs9C-sX8Yis16Op_FJCNgAjAyhFEW3sI-TAdjLygsMTZeYUZ9Sr5NeJP58FeiZCkjC5hFItJzFj6OM/s1600/Japonia+Bo%25C5%25BCe+Narodzenie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="525" data-original-width="700" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCDxDxcVKI5wZEvRwjYtp4Lb9WlhX2AHsc8f7WitAb7uEDoL7g2jsT0vQM7IGDoqs9C-sX8Yis16Op_FJCNgAjAyhFEW3sI-TAdjLygsMTZeYUZ9Sr5NeJP58FeiZCkjC5hFItJzFj6OM/s640/Japonia+Bo%25C5%25BCe+Narodzenie.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taka oferta, można dokładnie zobaczyć, co się kupuje</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHK8drLOUQsARhaR4ZT57LWYRd4Kvlkdv2pJObQ8TkbNfmCA-eDXdncPjZMf-aT26jqr_bYXRExTIPTfFSnfj0fdRGrW7ZbgUm8j2p-Hk0oBzZBcBVEGI5WzPp9X48CMOhJSuFncl0SkY/s1600/Japonia+%25C5%259Awi%25C4%2599ta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="525" data-original-width="700" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHK8drLOUQsARhaR4ZT57LWYRd4Kvlkdv2pJObQ8TkbNfmCA-eDXdncPjZMf-aT26jqr_bYXRExTIPTfFSnfj0fdRGrW7ZbgUm8j2p-Hk0oBzZBcBVEGI5WzPp9X48CMOhJSuFncl0SkY/s640/Japonia+%25C5%259Awi%25C4%2599ta.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tutaj świąteczna instalacja, mam nawet filmik, jak się te choinki kręcą</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Kościoły katolickie i ten 1,6% Japończyków być może obchodzą Boże Narodzenie trochę bardziej na poważnie, ale kiedy <b>pytałem się jednej z moich znajomych Japonek (jest katoliczką!), co będzie robić, to powiedziała, że pójdzie z mężem do KFC zjeść kurczaka</b>. A tak na marginesie, Japończycy nie wiedzą, co to KFC, do póki nie nazwie się tego Kentucky (bo KFC to skrót od Kentucky Fried Chicken).</div>
<span class="_5mfr _47e3"></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-36391491700865862722017-11-26T07:07:00.001+01:002017-11-26T07:07:30.061+01:00Japońskie rowery i niesamowite mamy-rowerzystki<div style="text-align: justify;">
Japonia to najlepiej rozwinięty technologicznie kraj na świecie. Zaawansowana technika dosięga wszystkich aspektów życia, sprawiając, że ludziom żyje się łatwiej. Udogodnienia są konieczne dla starzejącego się szybko (i tak już najstarszego na świecie) społeczeństwa i celem zapewnienia bezpieczeństwa innym osobom, zwłaszcza dzieciom. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W japońskiej rodzinie pracuje mąż, a dziećmi opiekuje się żona - podobnie jak w Polsce, z tym, że patriarchat w Japonii jest jeszcze silniejszy i jeszcze głębiej zakorzeniony w świadomości. Jeżeli
mąż jeździ do pracy samochodem, wówczas żonie pozostaje rower (chyba, że
rodzinę stać na utrzymanie dwóch aut). I te japońskie rowery bardzo mi się podobają, więc o nich będzie dzisiejszy wpis. Imponują mi także ich użytkowniczki, więc je też pochwalę, bo na to zasługują jak mało kto.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv42cVi3U-WjpoNY0MYKA6HfqU4QMv9MzsYUFeqGxh3Az6kPFII9ptv352gp3fYDucBHW12g3STsfEIXuhn2Cw7sahn71Y_CrUhm6j-acWm7bfIRh6l2xjWdd9J0zLpUGSKkZ1uyug-fI/s1600/blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japońskie kobiety" border="0" data-original-height="424" data-original-width="595" height="456" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv42cVi3U-WjpoNY0MYKA6HfqU4QMv9MzsYUFeqGxh3Az6kPFII9ptv352gp3fYDucBHW12g3STsfEIXuhn2Cw7sahn71Y_CrUhm6j-acWm7bfIRh6l2xjWdd9J0zLpUGSKkZ1uyug-fI/s640/blog+o+Japonii.jpg" title="Japońskie rowery" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://2.bp.blogspot.com</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Poza zwykłym rowerem, tzw. <i>mamachari</i> (rower mamusi), którymi porusza się 90% Japończyków, są też tzw. <i>electric assisted bikes </i>(rower wspomagany elektrycznie). Te pojazdy mają wbudowany silnik i baterię. Jadąc takim rowerem trzeba pedałować, lecz zamontowany silnik nam pomaga, zwłaszcza podczas jazdy pod górę. Te rowery też bywają nazywane <i>mamachari</i>. <b>Często taka mama prowadzi rower, na którym siedzi jeszcze dwójka dzieci i poupychane są na nim zakupy! </b>Byłem trochę zaskoczony, kiedy po raz pierwszy to widziałem, bo Japończycy są bardzo wyczuleni na punkcie bezpieczeństwa i za łamanie przepisów ruchu drogowego podczas jazdy na rowerze idzie się nawet do więzienia. Mi <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/11/spotkanie-z-japonska-policja.html">japoński policjant</a> prawie wlepił mandat na 1600zł za <u>rzekomy</u> brak oświetlenia w rowerze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUM-jawVYMNgKt7K9kMlnS3wL-z03hbQA1vgQI3Sw5IUwq2w3rKRVYL0kE0I9nPnFUA7HWLzuxJgXhij1maigcTLK1Qv0SBKIMxF1_-FShUPanlfQIW8eLoT-xjEMGfg8PIWNN3hiOdss/s1600/Blog+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" data-original-height="519" data-original-width="700" height="474" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUM-jawVYMNgKt7K9kMlnS3wL-z03hbQA1vgQI3Sw5IUwq2w3rKRVYL0kE0I9nPnFUA7HWLzuxJgXhij1maigcTLK1Qv0SBKIMxF1_-FShUPanlfQIW8eLoT-xjEMGfg8PIWNN3hiOdss/s640/Blog+Japonia.jpg" title="Japonki" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.tokyobybike.com/</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Czasem czuję się dziwnie, kiedy próbując podjechać pod górę, jestem wyprzedzany przez staruszkę, która bez wysiłku podjeżdża pod wzniesienie z prędkością dwukrotnie wyższą, niż ja. Ja stoję i próbuję złapać oddech, a ona siedzi i tylko delikatnie zgina kolana. To bardzo dobrze, że tak wielu Japończyków porusza się na rowerze. Japończycy, nawet na starość, są bardzo sprawni i energiczni. Są to najdłużej żyjący na świecie ludzie, a sekretem ich długowieczności jest właśnie uboga w tłuszcze zwierzęce i wysoka jakościowo dieta, oraz regularny ruch i znakomita opieka zdrowotna. Sprawia to, że wyeliminowane są czynniki, które zwiększają ryzyko nagłych chorób układu krążenia, które są główną przyczyną śmierci (przynajmniej w Europie). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGd1UUZwwopk_lpW-RqxM2sEWCJCkt0ItouQknZuOdZ9zeJwUfQnl-WKz-y3UdfpawK2fnNHx0cCN2cIwQpRKSjo7Gm65kXX0juNOo4mpgnGId22EC2KP9P1o1TWCF2j-mUtqwvARhmS8/s1600/Japonia+blog+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog psychologia" border="0" data-original-height="525" data-original-width="700" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGd1UUZwwopk_lpW-RqxM2sEWCJCkt0ItouQknZuOdZ9zeJwUfQnl-WKz-y3UdfpawK2fnNHx0cCN2cIwQpRKSjo7Gm65kXX0juNOo4mpgnGId22EC2KP9P1o1TWCF2j-mUtqwvARhmS8/s640/Japonia+blog+Japonia.jpg" title="Japonia blog" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.tokyobybike.com/</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Widok otyłego Japończyka jest bardzo dużą rzadkością, właściwie wszyscy są tutaj szczupli, wiele osób może poszczycić się wręcz wysportowaną sylwetką. <b>Kiedy taka mama jeździ codziennie z dziećmi do przedszkola, robi zakupy i jeszcze gotuje i sprząta w domu, to w wieku 50 lat wygląda tak samo, jak 25 lat wcześniej.</b> Nie żartuję! Japońskie mamy zawsze wyglądają znakomicie i jestem pewien, że zawdzięczają to między innymi dużej ilości ruchu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjyqrJT8gVe5iZwr-xRvMu1M33smr56sBM4aj9vHLKWw5BANc65Pxch-oih6jo4C0mstp07H6-d1jeqbJwbz_iT30rkxxHqIujYByrF1rc23bRo-BX1w9RZtM5oj1xMRU1lr4gxO4WZ34/s1600/Japonia+blog.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" data-original-height="413" data-original-width="550" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjyqrJT8gVe5iZwr-xRvMu1M33smr56sBM4aj9vHLKWw5BANc65Pxch-oih6jo4C0mstp07H6-d1jeqbJwbz_iT30rkxxHqIujYByrF1rc23bRo-BX1w9RZtM5oj1xMRU1lr4gxO4WZ34/s640/Japonia+blog.jpg" title="Japonia blog" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://i.pinimg.com (rower firmy Yamaha ze specjalnie obniżonym środkiem ciężkości)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Produkcją rowerów wspomaganych elektrycznie zajmują się największe japońskie firmy. Bardzo popularne są rowery firmy Panasonic, Yamaha, Bridgestone (tak, to też jest japońska firma). <b>Pierwszy rower tego typu został zaprezentowany w 1993 roku</b> <b>przez firmę Yamaha</b>, a w 2000 roku liczba zarejestrowanych (tak, w Japonii każdy rower musi być zarejestrowany) pojazdów tego typu wynosiła 175 tysięcy. W 2009 roku zarejestrowanych było już 315 tysięcy wspomaganych elektrycznie pojazdów. Ceny takich pojazdów zaczynają się od około 8-20<span class="st">万</span>円, czyli 80.000 - 200.000 jenów. Wiele dostępnych w sklepach rowerowych pojazdów to wydatek rzędu ok 12<span class="st">万</span>円, czyli 120.000 jenów - daje to po dzisiejszym kursie kwotę rzędu 3.800zł. Rowery to niestety (obok parasoli) główny cel złodziei. Nie ma się co bać o portfel, bo <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/5-rzeczy-ktore-zaskoczyy-mnie-w-japonii.html">Japończycy sobie ufają</a> i na pewno portfel zwrócą, ale rowery czasem znikają... często te tanie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIn3LP4uhf-YVR2pxLdh58H3s0fJBUnQXOl89wcxw2oETDCGHecYmyg2ct0DtXqjhwCmUsCe13hdyULYaz5oIHJlH4sBPwqt8gA83tqGNeJOoFILZ93ns-LL7JsUeMnxk2FbiXYw4lS68/s1600/Japonia+blog+o+Japonii.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="blog japoński" border="0" data-original-height="552" data-original-width="736" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIn3LP4uhf-YVR2pxLdh58H3s0fJBUnQXOl89wcxw2oETDCGHecYmyg2ct0DtXqjhwCmUsCe13hdyULYaz5oIHJlH4sBPwqt8gA83tqGNeJOoFILZ93ns-LL7JsUeMnxk2FbiXYw4lS68/s640/Japonia+blog+o+Japonii.jpg" title="Psychologia Japonia" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://i.pinimg.com</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
A dlaczego wybiera się rower, a nie autobus? Bardzo wiele osób porusza
się rowerami, bo <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii-cz.html">odległości w Japonii</a> są takie, że autobusy są
rzadkością. Jeżeli trzeba pojechać gdzieś dalej, <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii.html">jedzie się tam pociągiem</a> (w obrębie Tokio taka podróż może trwać i 3 godziny i dużo kosztuje), albo
metrem. To też może trochę potrwać. Utrzymywanie dwóch aut jest
kosztowne, bo samochody zmienia się tutaj co 3 lata - gdy są stare,
koszty ich utrzymania rosną, bo takie są przepisy. <b>Często widuję nawet eleganckich biznesmenów jeżdżących do pracy na zwykłych, tanich <i>mamachari</i>, jak na zdjęciu na końcu wpisu.</b> Nie pchają się oni do swoich aut, tylko siadają na siodełku i jadą do pracy. Z tego typu rowerów korzysta również japońska poczta. Listonosze jeżdżą na <i>mamachari</i>, albo na małych motocyklach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zwykłe <i>mamachari </i>stały się popularne w latach 50-tych ubiegłego
wieku. Kobiety nie muszą nosić zakupów w rękach, tylko wożą je w koszyku, w
który każdy <i>mamachari</i> jest wyposażony, czy to elektryczny, czy nie. Rower bez koszyka to w Japonii widok niezwykle rzadki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSuvDR1-OHKewErl4uZKboIZHP8L1Z3ZUP3afmE-azIWHdXt8MUi5RIEE69uRbyvBaSy5yQVr91j3xDhByMy1peQjPBavkd_SfbTr3ymgCnKiMsAtjzY-kh3PqEK4i53MWz6E7daLdkfc/s1600/Blog+Japonia+rower.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japonki" border="0" data-original-height="386" data-original-width="500" height="492" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSuvDR1-OHKewErl4uZKboIZHP8L1Z3ZUP3afmE-azIWHdXt8MUi5RIEE69uRbyvBaSy5yQVr91j3xDhByMy1peQjPBavkd_SfbTr3ymgCnKiMsAtjzY-kh3PqEK4i53MWz6E7daLdkfc/s640/Blog+Japonia+rower.jpg" title="Japońskie kobiety" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://i.pinimg.com/</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Podobnie jest w wielu krajach Europy zachodniej. Niestety post-sowieckie miasta często nie są przystosowane do ruchu rowerem, a rowerzystów traktuje się jak wrogów. Niekiedy odnoszę też wrażenie, że Polacy wciąż nie dorośli do pewnych zachowań - wydaje nam się, że musimy pokazać, że stać nas na samochód, że jesteśmy lepsi od innych. Ludzie, których naprawdę stać, wcale nie muszą tego pokazywać i nie muszą tworzyć korków na drogach. W Japonii takie zachowanie kompletnie nie miałoby sensu, bo na dobry samochód stać większość pracujących na etat osób. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_jjOumnq8lr9IRZPPwGv-IAq2moC26NCWAIwYQzj6euzsgK2UQWIziQ1iehShl15EiUHgWGXES8gTSvHPBdvpQt8CXEYO3g0l80yaMzH4KblPnPMDvCuyLibjj8IYbo_loyn6gpoNtGM/s1600/Japonia+rower.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japoński rower" border="0" data-original-height="474" data-original-width="700" height="432" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_jjOumnq8lr9IRZPPwGv-IAq2moC26NCWAIwYQzj6euzsgK2UQWIziQ1iehShl15EiUHgWGXES8gTSvHPBdvpQt8CXEYO3g0l80yaMzH4KblPnPMDvCuyLibjj8IYbo_loyn6gpoNtGM/s640/Japonia+rower.jpg" title="Japonia" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://jpninfo.com - zwykły <i>mamachari </i>można kupić już za 1<span class="st">万</span>円</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Japonia to kraj, w którym prawie wszystko jest zautomatyzowane i wiele osób korzysta z dobrodziejstw nowoczesnej technologii. Kasy w supermarketach odliczają pieniądze za kasjerów,
deski w toalecie same się podnoszą po wejściu do pomieszczenia i są
ogrzewane, podczas kąpieli elektronicznie wybieramy temperaturę wody. W Japonii każde pomieszczenie (często nawet pomieszczenie do kąpieli, a czasem również toaleta) jest klimatyzowane - bez tego wiele ludzi by zmarło na skutek upałów - o tym, jaka jest <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/07/pogoda-w-japonii.html">pogoda w Japonii</a>,
już pisałem. Przed trzęsieniem ziemi otrzymuje się <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/kilka-rzeczy-do-nauczenia-od-japonczykow.html">ostrzeżenie na telefon</a>. To tylko takie przykłady technologicznej ekstrawagancji, która
tu, w Japonii, jest czymś zwykłym - jest czymś, co ułatwia życie. Takie rowery to też nic niezwykłego, ale zawsze zwracam na nie uwagę i podziwiam ciężko pracujące kobiety.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i><span style="font-size: x-small;">Źródła/References:</span></i></u> </div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: x-small;"><a href="http://www.tokyobybike.com/2014/03/tokyo-warns-cyclists-about-illegal.html">http://www.tokyobybike.com/2014/03/tokyo-warns-cyclists-about-illegal.html</a></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: x-small;"><a href="http://www.nippon.com/en/features/jg00091">http://www.nippon.com/en/features/jg00091</a></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: x-small;">Z. Dudek, A. Pankalla, Psychologia kultury. Doświadczenia graniczne i transkulturowe.</span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: x-small;"><span class="st">Świat z Papieru i Stali: Okruchy Japonii 日本断片 Waneko. Aleksandra Watanuki Martyna Taniguchi</span></span></i> </div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-74211607450706336162017-11-25T09:35:00.003+01:002017-11-25T09:35:47.357+01:00Spotkanie z japońską policją<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Wracałem rowerem z drobnych zakupów, gdy zauważyłem stojącego na chodniku policjanta. Pomyślałem sobie, że mogę skręcić w lewo (tam było zielone światło) albo stanąć na skrzyżowaniu celem pojechania prosto (tak jest szybciej, ale na jazdę wprost było czerwone światło). Postanowiłem, że "<i>stanę obok policjanta, przecież nie mam się czego bać</i>". <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ5-m79xnsYFG-g7nJ1NS44lJCGgenLtCOHSALwmxiiBW9P83MLMjjG23CeDHDNGvL736CM9jyDZTEahb07ZaFxfYKQxUdD6BTONu0FT2g4NXy6MwV9wbTt2q9TJ877VvNVWzxKUznWag/s1600/Japo%25C5%2584ski+policjant.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Japońska policja" border="0" data-original-height="420" data-original-width="700" height="384" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ5-m79xnsYFG-g7nJ1NS44lJCGgenLtCOHSALwmxiiBW9P83MLMjjG23CeDHDNGvL736CM9jyDZTEahb07ZaFxfYKQxUdD6BTONu0FT2g4NXy6MwV9wbTt2q9TJ877VvNVWzxKUznWag/s640/Japo%25C5%2584ski+policjant.jpg" title="Japoński policjant" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://animefanatika.co.za</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Stałem sobie tak na chodniku, w oczekiwaniu na zielone światło, kiedy pan policjant nagle spytał mnie, <b>dlaczego nie świeci się światło w moim rowerze</b>. Istotnie, światełko nie świeciło, gdyż... stałem, a jest ono zasilane prądem, który rower wytwarza tylko wtedy, kiedy jedzie. Chwilę później pan już miał mój paszport w ręku i zaczął wypisywać jakiś papierek, który - jak się później okazało - był mandatem. Przy okazji pan władza postanowił sprawdzić, czy rower, którym się poruszam nie jest kradziony, więc sprawdził jego numery i skontaktował się radiowo z bazą. Okazało się, że jest jakiś problem z ustaleniem właściciela, więc stwierdziliśmy, że podejdziemy do domu i to sprawdzimy, bo rower należy do gospodarza domu. <b>Mnie też to było na rękę, wolałem, żeby policjant mógł porozmawiać z Japończykami - z osobami, które znam.</b><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_rHi13SlTLPs-TNNwhSeROaQhkDOqnAfBcIFFbgMp2TyEauX9UqoNpr1gjET3pjvZwNfO7zV1OrTDuL8zt3myBkLGW1Wpsy0eyT5viNZK8FI7E7nfXFGnxM7OlQnRLCsvr7eAwDimLqs/s1600/Japo%25C5%2584ska+policja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog Japonia" border="0" data-original-height="420" data-original-width="697" height="384" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_rHi13SlTLPs-TNNwhSeROaQhkDOqnAfBcIFFbgMp2TyEauX9UqoNpr1gjET3pjvZwNfO7zV1OrTDuL8zt3myBkLGW1Wpsy0eyT5viNZK8FI7E7nfXFGnxM7OlQnRLCsvr7eAwDimLqs/s640/Japo%25C5%2584ska+policja.jpg" title="Japoński radiowóz" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://upload.wikimedia.org/</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Opiszę go: był to niewysoki mężczyzna około 30-40 roku życia i okrągłej, nawet dosyć przyjaznej twarzy. Wyposażenie w postaci kajdanek, pistoletu, pałki policyjnej i kasku chyba bardzo mu ciążyło, bo pobrzękiwało przy każdym ruchu. Mój japoński nie jest zbyt dobry, ale udało nam się dogadać i pan mnie nawet pochwalił, że dobrze mówię po japońsku, co nie jest do końca prawdą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po kilku minutach, kiedy doszliśmy do domu, poprosiłem japońskich domowników o pomoc. Jak się okazało, konieczny był jeszcze telefon do właściciela roweru i kolejne ustalenia, lecz koniec końców wszystko udało się wyjaśnić, a <b>mandat nawet nie został wystawiony</b>. Cieszę się, bo kara za brak oświetlenia to 5<span class="st">万</span>円, czyli 50.000 jenów (1600zł za brak oświetlenia w rowerze!). Jeżeli chcecie kupić tanie oświetlenie rowerowe, zajrzyjcie do sklepu typu <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/02/jak-przetrwac-w-japonii-sklepy-100.html">DAISO</a>, o którym już pisałem, a w którym kupicie oświetlenie za 100 jenów. <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVG9Qv4nhdY_EGyP0Kad-QuTaeewd4DemPYoTdWkNP_zR6Lb7vXF-aEay8TuF5wkK4iRAX7upm0UNp5GibfIfU5MujwCS2ZcpZEeKT4zsJXY-3aRxetJ-rGADZ3a5OFW5OZMU2VI4oLek/s1600/Japonia+blog+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" data-original-height="1358" data-original-width="1600" height="542" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVG9Qv4nhdY_EGyP0Kad-QuTaeewd4DemPYoTdWkNP_zR6Lb7vXF-aEay8TuF5wkK4iRAX7upm0UNp5GibfIfU5MujwCS2ZcpZEeKT4zsJXY-3aRxetJ-rGADZ3a5OFW5OZMU2VI4oLek/s640/Japonia+blog+Japonia.jpg" title="Japonia blog" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japoński mandat... a raczej tylko część z informacjami o karach.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy zasugerowałem, że to strasznie wysoka kara, to wtedy zaczął mnie uspokajać gestami, że nie trzeba płacić, wszystko jest w porządku. Na szczęście potwierdzili to moi japońscy domownicy, którzy mi pomogli. Wydaje mi się, że mandatu nie musiałem płacić, bo pan policjant zrozumiał, że to światełko naprawdę świeci tylko wtedy, kiedy rower jest w ruchu. <b>Wiedziałem również, jak należy zachowywać się przy Japończykach i co należy, a czego nie należy robić. </b>Nasze, europejskie podejście w takich sprawach nie działa i może tylko zaszkodzić.<b> </b>Taka wiedza przydaje się w wielu sytuacjach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz jeszcze przestroga. Jazda na rowerze może być w Japonii bardzo kosztowna. Prowadzenie roweru z jednoczesnym trzymaniem parasola w ręce, słuchawki w uszach, rozmowa przez telefon komórkowy, przejeżdżanie na czerwonym świetle są zabronione. <b>Mimo to, bardzo wielu Japończyków nagminnie łamie te przepisy!</b> Niektóre z tych wykroczeń skutkują trzytygodniowym aresztem, lub mandatem w wysokości 5<span class="st">万</span>円. <b>Jazda po spożyciu alkoholu może skończyć się nawet karą pozbawienia wolności na okres 5 lat!</b> Połączenie kilku powyższych wykroczeń może dać nam nawet mandat w wysokości kilkunastu <span class="st">万</span>円, czyli 4-5 tys. złotych. <b>Tyle w Polsce nie płacą (nawet za najcięższe wykroczenia) kierowcy samochodów! </b>W Japonii taki wydatek można sobie zafundować w kilka sekund... wystarczy trzymać parasol w ręku, nie mieć światełek i słuchać muzyki, a do tego przejechać na czerwonym świetle. Można w zamian za to wybrać kilkumiesięczne więzienie...<br />
<br />
Piszę tego posta ku przestrodze. W Japonii przepisy dotyczące ruchu drogowego są bardzo surowe, nawet dla rowerzystów. Dzisiaj trochę zainwestowałem i teraz mam już znacznie lepsze oświetlenie, które świeci nawet wtedy, kiedy rower nie jest w ruchu. W sumie jestem nawet trochę wdzięczny policjantowi, bo dzięki niemu jestem lepiej widoczny na drodze. </div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-38847241280553321452017-11-19T12:12:00.002+01:002017-11-19T12:23:31.788+01:00Kolorowa jesień w Kyoto<div style="text-align: justify;">
W języku japońskim ta kolorowa (czerwono-żółta) jesień nosi nazwę <i>momiji</i>. Byłem wczoraj w <i>Kiomizu-dera</i> i miałem okazję zaobserwować piękne kolory, jakie Japonia przybiera na jesień! To dla mnie wyjątkowa okazja, żeby zobaczyć <i>momiji</i>, bo jeszcze nigdy nie miałem sposobności. Podobnie było z Sakurą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Japońska jesień wygląda inaczej, niż polska. W Polsce jest szaro i ponuro, a tymczasem Japonia robi się piękna i wyjątkowa. Muszę przyznać, że ta wyjątkowość Japonii mnie urzeka. Japończycy mają okazję co jakiś czas popatrzeć na naturę pod różnym kątem. A to <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/04/sakura.html">Sakura</a>, a to Momiji. Raz liście robią się różowe na wiosnę, by później, na jesień, przybrać kolor czerwieni i w końcu spaść.<br />
<br />
Nie będę zbyt dużo pisał, chętnych zapraszam do obejrzenia galerii! Dodam, że najpiękniej to dopiero się zrobi. Turystów będzie jeszcze więcej, a kolory jeszcze piękniejsze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghI7Zh4QUXBpm4elCOkd2Mbzoe7oNkD7UE08bsuoITnynppd8Fx6rM53XHlUJSZnF0SgSKLNc9BbbvMh4bk4t_-QQyqQxnRcUj3h2JE5TzeC3AWJXA0pjrR77jdvvNWSO-h7scGGp2my8/s1600/Blog+Japonia+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghI7Zh4QUXBpm4elCOkd2Mbzoe7oNkD7UE08bsuoITnynppd8Fx6rM53XHlUJSZnF0SgSKLNc9BbbvMh4bk4t_-QQyqQxnRcUj3h2JE5TzeC3AWJXA0pjrR77jdvvNWSO-h7scGGp2my8/s640/Blog+Japonia+%25281%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tutaj drzewa mienią się kolorem żółtym...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkoUVeGCks6M8jvzTznUiRnL4I77ft9FzcTKI5h4qGFu1lFspB657WFD3tOVLgIAfxuJw26JDB5BrlDlcK0sx78ZiDE8D7Mm3UYEeh1IOa9PjNzKqoo_njk8Hz3I5HVsJyhzXoXzN9x58/s1600/Blog+Japonia+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkoUVeGCks6M8jvzTznUiRnL4I77ft9FzcTKI5h4qGFu1lFspB657WFD3tOVLgIAfxuJw26JDB5BrlDlcK0sx78ZiDE8D7Mm3UYEeh1IOa9PjNzKqoo_njk8Hz3I5HVsJyhzXoXzN9x58/s640/Blog+Japonia+%25282%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pomarańczowe drzewo, czy to klon?</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEissJWGuIJCulyIXuc9nH5YvJqi3M1Czg1EQbxvpvFfH-AiZ1dizSL7-mGuneNFknP_xKUbbRjBJJF3GvI0-_ZjCRxKh_R45DV6Mvq3_t-MJeEzano6nyO3VldT0tiSg3gegmkraK1bHkw/s1600/Blog+Japonia+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEissJWGuIJCulyIXuc9nH5YvJqi3M1Czg1EQbxvpvFfH-AiZ1dizSL7-mGuneNFknP_xKUbbRjBJJF3GvI0-_ZjCRxKh_R45DV6Mvq3_t-MJeEzano6nyO3VldT0tiSg3gegmkraK1bHkw/s640/Blog+Japonia+%25283%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czerwone liście</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYxFlHqcXkHeY33Hp_ReXwHRMinKiObA6JJsbKSkZcgi5nA6ijWvMPReCQ56uATWoJYbKi5a3__T7CA_hrOHDpIW4BZHKYtJ2p3U0zqz651yy1X4sXQhv5KMIVybvhREqmSDcuTZiCPLM/s1600/Blog+Japonia+%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYxFlHqcXkHeY33Hp_ReXwHRMinKiObA6JJsbKSkZcgi5nA6ijWvMPReCQ56uATWoJYbKi5a3__T7CA_hrOHDpIW4BZHKYtJ2p3U0zqz651yy1X4sXQhv5KMIVybvhREqmSDcuTZiCPLM/s640/Blog+Japonia+%25284%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Piękne czerwone liście to symbol japońskiej jesieni</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqJSJuCYxMnxFvEcl7JyNaiTgJ_zKher2eXRn3B3tR2_L50Zt0L_v7MF2KRKmVcvPtR8IJEFXivJwLW_qBaBw9x0UZNHvcdQ1dzdHn0dO2FFlhoR-9NnAeDUvCAudGoT-mgNXXeoP6hgQ/s1600/Blog+Japonia+%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqJSJuCYxMnxFvEcl7JyNaiTgJ_zKher2eXRn3B3tR2_L50Zt0L_v7MF2KRKmVcvPtR8IJEFXivJwLW_qBaBw9x0UZNHvcdQ1dzdHn0dO2FFlhoR-9NnAeDUvCAudGoT-mgNXXeoP6hgQ/s640/Blog+Japonia+%25285%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japońska świątynia w Kyoto</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUjGYcASaGs78Yv6Qq-JviJ2y3O3yxc4ovMfgFs7aq7HixRmv3bI6HKDjXJHFkx4kjsHwWRw9v7BoXiLQrk7xOcky5G9f8LmjwwF7NzxlSXqTSZ4WlnA1i6YiA9KEqRd01NtxSZeTBIr4/s1600/Blog+Japonia+%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUjGYcASaGs78Yv6Qq-JviJ2y3O3yxc4ovMfgFs7aq7HixRmv3bI6HKDjXJHFkx4kjsHwWRw9v7BoXiLQrk7xOcky5G9f8LmjwwF7NzxlSXqTSZ4WlnA1i6YiA9KEqRd01NtxSZeTBIr4/s640/Blog+Japonia+%25286%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tutaj można opłukać dłonie przed wejściem do świątyni</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxbIF_aEYhx4kalmHHsRlLfrgj5-cYwKYY0J75tn2ZNVnzkOz1I1E6yVum14psBgIMB9Eq45Vc04bztAWQpgNBDMFBhrFGC_BmXINuZT8QOM1TerS76_BlWWlOO_Xdm5yhgvMyeUlGoiU/s1600/Blog+Japonia+%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxbIF_aEYhx4kalmHHsRlLfrgj5-cYwKYY0J75tn2ZNVnzkOz1I1E6yVum14psBgIMB9Eq45Vc04bztAWQpgNBDMFBhrFGC_BmXINuZT8QOM1TerS76_BlWWlOO_Xdm5yhgvMyeUlGoiU/s640/Blog+Japonia+%25287%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Później poszliśmy zjeść Dango - bardzo znana i popularna lokalizacja</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYB6VYZdCrZc6JDGqvWm9HjDuUfcMU4ND9XicsvcudPD483ujY7WT6Y8_1uM1j6sjvjCygmGRo06Eldqejn-ZkLKWjNy86N52jA_XAeuLVWwkPoVqtHibrL8djXcSOKuoNcI36k7RxUnk/s1600/Blog+Japonia+%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYB6VYZdCrZc6JDGqvWm9HjDuUfcMU4ND9XicsvcudPD483ujY7WT6Y8_1uM1j6sjvjCygmGRo06Eldqejn-ZkLKWjNy86N52jA_XAeuLVWwkPoVqtHibrL8djXcSOKuoNcI36k7RxUnk/s640/Blog+Japonia+%25288%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To tutaj demon zszedł z piekła na ziemię</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLpYmuAl6iEGQu6pAsfEARiScCWgImTyN88hQTB9eSJH0LzYBX5ducj9ham2cX2UOhyBf41HHm6uig5E0N3imZdga_XXGCtG-KguMWCeR94WiAclrzp8rUpbrpS0FvFcSt5VFV2MmvAAg/s1600/Blog+Japonia+%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLpYmuAl6iEGQu6pAsfEARiScCWgImTyN88hQTB9eSJH0LzYBX5ducj9ham2cX2UOhyBf41HHm6uig5E0N3imZdga_XXGCtG-KguMWCeR94WiAclrzp8rUpbrpS0FvFcSt5VFV2MmvAAg/s640/Blog+Japonia+%25289%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tej studni użył demon po wyjściu z piekła (ta studnia pojawiła się w jednym z japońskich anime)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTcmNOieJdX3Z0cSxTPywwF0TYKJWVfwHD4uwtmbu7lvdK-AOhFuOArcnnIeM1rIIysIsACU84H4GBObqUqvCXhPIIsn6WmkMYaN08i6EVoAJXKGUh4mVxTwyPBUWc7A1Pwa6QyO1G9SM/s1600/Blog+Japonia+%252810%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTcmNOieJdX3Z0cSxTPywwF0TYKJWVfwHD4uwtmbu7lvdK-AOhFuOArcnnIeM1rIIysIsACU84H4GBObqUqvCXhPIIsn6WmkMYaN08i6EVoAJXKGUh4mVxTwyPBUWc7A1Pwa6QyO1G9SM/s640/Blog+Japonia+%252810%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czerwone liście - symbol japońskiej jesieni</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8gGRWDCpwkVqfilIkMkyMvM7HWncpGseiYuIJqB5slVMcdp8WALremEVYl6Xa4lfNRxBDGfwLE-YBGxUZ5x3fKtpY3tJlxS-Qq_n6TjQA02-Fu6HVCUOXvt1G-egR3yc29mPiHrIryeQ/s1600/Blog+Japonia+%252811%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8gGRWDCpwkVqfilIkMkyMvM7HWncpGseiYuIJqB5slVMcdp8WALremEVYl6Xa4lfNRxBDGfwLE-YBGxUZ5x3fKtpY3tJlxS-Qq_n6TjQA02-Fu6HVCUOXvt1G-egR3yc29mPiHrIryeQ/s640/Blog+Japonia+%252811%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japońska jesień... czy w Polsce też jest taka piękna?</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqnmtErZzTcJ9YJvVPvNjadRGTDorBbVfNSi0TtT88FRhUryaZlxFhk7_6Eq4bvALRKSuF5R85GAJsYnqrdMQewFJ902ADzydqEP9HHZw1lk_c2QVPlrM-Hleq9MLZjVIATay6IjRhKtc/s1600/Blog+Japonia+%252812%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqnmtErZzTcJ9YJvVPvNjadRGTDorBbVfNSi0TtT88FRhUryaZlxFhk7_6Eq4bvALRKSuF5R85GAJsYnqrdMQewFJ902ADzydqEP9HHZw1lk_c2QVPlrM-Hleq9MLZjVIATay6IjRhKtc/s640/Blog+Japonia+%252812%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jesienne liście w Japonii</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu9VSI9yroVolLJz4hlK0Wz-fCg4v0LEybynFM1QQ00Ija7J8DI7u3SldfOaSJks9LfoCYpSa051XkxQFwZmP6yBqoY6pLGdlRP5vv5umpTElRHqAs43QBm7bQEl3oti51y4Cc-XYr754/s1600/Blog+Japonia+%252813%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu9VSI9yroVolLJz4hlK0Wz-fCg4v0LEybynFM1QQ00Ija7J8DI7u3SldfOaSJks9LfoCYpSa051XkxQFwZmP6yBqoY6pLGdlRP5vv5umpTElRHqAs43QBm7bQEl3oti51y4Cc-XYr754/s640/Blog+Japonia+%252813%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czerwień liści</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5wCCKcmpdUCPwv6XZCI-LA-OjEz-MZN01cvuakTBH1QQrA4dApHy2ANCLuaSl_KLLMkVY0x_gLFCiEBIDalpUJdym7QxYR_6yjdB3HyLFem6fhblw1Zb-hC0lA31e1TexSjQoBmgL7cs/s1600/Blog+Japonia+%252814%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5wCCKcmpdUCPwv6XZCI-LA-OjEz-MZN01cvuakTBH1QQrA4dApHy2ANCLuaSl_KLLMkVY0x_gLFCiEBIDalpUJdym7QxYR_6yjdB3HyLFem6fhblw1Zb-hC0lA31e1TexSjQoBmgL7cs/s640/Blog+Japonia+%252814%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I znowu czerwone liście</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidS8tlLiB5B_1-dRhNUC1Y4EbrjD_RRLNs7mPZ3tYGulyAia9vfRvvve4pbsR-Oo34nt917XDTJYrZw-iWgPhu3cis3DnYqHx2VkGZNLnZiFvOPt5yK6mcM0rgNsbW0LcWaZ91LxfABy4/s1600/Blog+Japonia+%252815%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidS8tlLiB5B_1-dRhNUC1Y4EbrjD_RRLNs7mPZ3tYGulyAia9vfRvvve4pbsR-Oo34nt917XDTJYrZw-iWgPhu3cis3DnYqHx2VkGZNLnZiFvOPt5yK6mcM0rgNsbW0LcWaZ91LxfABy4/s640/Blog+Japonia+%252815%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To już okolice Kiomizu-dera</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR0W9n9mKM0pjZUErt46O4YwoSalEx9WUM3Nze7dVkgzmsNu77-DdM2bZzUNMWKNFrLC6OVov9Ivo8cwq-fNdF2pya_VAey_vOcXrIQlGh3vbA6ZNWlbqG3xxYaAqSBArAUTatjez1Hrc/s1600/Blog+Japonia+%252816%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR0W9n9mKM0pjZUErt46O4YwoSalEx9WUM3Nze7dVkgzmsNu77-DdM2bZzUNMWKNFrLC6OVov9Ivo8cwq-fNdF2pya_VAey_vOcXrIQlGh3vbA6ZNWlbqG3xxYaAqSBArAUTatjez1Hrc/s640/Blog+Japonia+%252816%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Komizu-dera widoczna w oddali, po prawej stronie</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8TtOhZMm76PvycCj_8nN7Bh85MDfaKJq9y2C8-RSk7R8tKggXufAH8YD8erkw7EITb0UA_8UtVyseggkLutbmYiGRxT6EhIR-jAzw_KX78jdxiShZQBt7q5bnU_oQIwnK3vuEPHjYHes/s1600/Blog+Japonia+%252817%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8TtOhZMm76PvycCj_8nN7Bh85MDfaKJq9y2C8-RSk7R8tKggXufAH8YD8erkw7EITb0UA_8UtVyseggkLutbmYiGRxT6EhIR-jAzw_KX78jdxiShZQBt7q5bnU_oQIwnK3vuEPHjYHes/s640/Blog+Japonia+%252817%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wyszło nawet słońce</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA9wmzEufnR4qFzDwmjnUEkokg26McPq3oR-981u4UPKptjXl6FjYmaRXr4IPLUOpg7qRWlldNWCLiTjXzhmVqMkukplh7mu85c587XS9i9pjABsBjH2FdV-IoRD1WRuCPMgy3TGhW_Jo/s1600/Blog+Japonia+%252818%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA9wmzEufnR4qFzDwmjnUEkokg26McPq3oR-981u4UPKptjXl6FjYmaRXr4IPLUOpg7qRWlldNWCLiTjXzhmVqMkukplh7mu85c587XS9i9pjABsBjH2FdV-IoRD1WRuCPMgy3TGhW_Jo/s640/Blog+Japonia+%252818%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japońska jesień jest czerwona i słoneczna</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF87d2dbDjdAVAx8Odk1WsqqGK2ivpQnxcNeaqIjJSt9-J-okK00JRXK9OLhEDuSXssDy3XgGnX1ZAZSnR7fOEJa3h-vNp5Jg5BfeDdfzgiGX0cGAGRsxveti2svFLoifH1cO9i8Pwc4M/s1600/Blog+Japonia+%252819%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF87d2dbDjdAVAx8Odk1WsqqGK2ivpQnxcNeaqIjJSt9-J-okK00JRXK9OLhEDuSXssDy3XgGnX1ZAZSnR7fOEJa3h-vNp5Jg5BfeDdfzgiGX0cGAGRsxveti2svFLoifH1cO9i8Pwc4M/s640/Blog+Japonia+%252819%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czerwień japońskiej jesieni</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgifJMEuZItY5NM0w4lFrfVjULvdaCy3a5BdYhL8sVF6Idmw7lJocl2IDW3Nr42Njh5fIJS6alrrrQZsnZZnzsQCFJpWASJbB0Dy-Jn7g523Hl867AfrnBO16yU3Pij96rzR5alpBWD5sY/s1600/Blog+Japonia+%252820%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgifJMEuZItY5NM0w4lFrfVjULvdaCy3a5BdYhL8sVF6Idmw7lJocl2IDW3Nr42Njh5fIJS6alrrrQZsnZZnzsQCFJpWASJbB0Dy-Jn7g523Hl867AfrnBO16yU3Pij96rzR5alpBWD5sY/s640/Blog+Japonia+%252820%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Liście klonu</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUzD5xV8SROU4Z8ylcdi6ehlUgRi6u3xDtwxlNmYtH83gum7yWSzRvOHywOJ-r-FTT18cu_g2kJHdhPsKjWOXaQ6l2omlA_C_pB0XD6fsGUn9FJ647eDuzVhVD7YkXrbSfNqtaX1_npLc/s1600/Blog+Japonia+%252821%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUzD5xV8SROU4Z8ylcdi6ehlUgRi6u3xDtwxlNmYtH83gum7yWSzRvOHywOJ-r-FTT18cu_g2kJHdhPsKjWOXaQ6l2omlA_C_pB0XD6fsGUn9FJ647eDuzVhVD7YkXrbSfNqtaX1_npLc/s640/Blog+Japonia+%252821%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Szpaler ze złotych liści</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZttaslWNjfjuCfWp1YIOXKcODfIvf-RPHs2FfKOiOGR9EYPjPCC4OszLlDcm0O6eGvne1iIvyNcaebkxTSnxCCZLtdjsMt97NOBWa7K0fk7PmSGR5vSUKaAxqNnbrSxmhG9TXh2p8YSc/s1600/Blog+Japonia+%252822%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZttaslWNjfjuCfWp1YIOXKcODfIvf-RPHs2FfKOiOGR9EYPjPCC4OszLlDcm0O6eGvne1iIvyNcaebkxTSnxCCZLtdjsMt97NOBWa7K0fk7PmSGR5vSUKaAxqNnbrSxmhG9TXh2p8YSc/s640/Blog+Japonia+%252822%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bardzo romantycznie</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgubNQ0o2bgIdgSqvag8H_8Cenjuz44wUQog_QMZDyqlNPtgrfRTEVQAenipIiVfeivxnFR1PblBRMdW3xEEhq7Nxq5D_PIC_1b34PxMXlYQeETO0hZMzJHykHliyaLAPEiPsh2CjFiyu4/s1600/Blog+Japonia+%252823%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="533" data-original-width="800" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgubNQ0o2bgIdgSqvag8H_8Cenjuz44wUQog_QMZDyqlNPtgrfRTEVQAenipIiVfeivxnFR1PblBRMdW3xEEhq7Nxq5D_PIC_1b34PxMXlYQeETO0hZMzJHykHliyaLAPEiPsh2CjFiyu4/s640/Blog+Japonia+%252823%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I na koniec skąpana w słońcu pagoda nieopodal Kimizu-dera</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-27676311094654806592017-11-04T07:53:00.001+01:002017-11-04T07:54:23.585+01:00Zdjęcia z Kyoto - kilka losowych fotek<div style="text-align: justify;">
Moi mili, dzisiaj kilka losowych zdjęć z Kyoto. Mam je od jakiegoś czasu na dysku, czasami na nie spoglądam, a tak naprawdę to może warto by było się nimi podzielić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6Xe1Rd8v1MDdGFauFc5Cf8LQhritsrtFtJYUfBmXg609iszFTpLqBVV8DiGSKz-Rh6vLy-2xdExjrKAFfY-NQbzqYL8YJcvo-pv8w5zQQpPFcADNJChUjLd1JjoEnwM1XaktGK_vHFFo/s1600/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="681" data-original-width="1024" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6Xe1Rd8v1MDdGFauFc5Cf8LQhritsrtFtJYUfBmXg609iszFTpLqBVV8DiGSKz-Rh6vLy-2xdExjrKAFfY-NQbzqYL8YJcvo-pv8w5zQQpPFcADNJChUjLd1JjoEnwM1XaktGK_vHFFo/s640/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25281%2529.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidbHNPVDiiyF0kBrjDNjKK_iVITVDaDsOisE7q-5acGipA8f8jyGqqUIbJKRMn29FTJ6cKLd9BPWjcVpkxXgMEkC4mGQiiAvp2kuKUy6z-JI4OfLsHOC7yiWmsaeLpNkcWvgOXFOYe6oA/s1600/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="681" data-original-width="1024" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidbHNPVDiiyF0kBrjDNjKK_iVITVDaDsOisE7q-5acGipA8f8jyGqqUIbJKRMn29FTJ6cKLd9BPWjcVpkxXgMEkC4mGQiiAvp2kuKUy6z-JI4OfLsHOC7yiWmsaeLpNkcWvgOXFOYe6oA/s640/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25282%2529.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4vct3w_smeTqJUcYj8QiXz6gyECa1Nj_u03CnrjEB3kccAvuxRojQc5JbumM2eC9T-xuc_ztHPjjMX7Csi64oD52bB_KCMjd8f73n5tbrmYA1Oh13bw1YY1lo6NVM1YlLAyVZRVkjj-o/s1600/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="681" data-original-width="1024" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4vct3w_smeTqJUcYj8QiXz6gyECa1Nj_u03CnrjEB3kccAvuxRojQc5JbumM2eC9T-xuc_ztHPjjMX7Csi64oD52bB_KCMjd8f73n5tbrmYA1Oh13bw1YY1lo6NVM1YlLAyVZRVkjj-o/s640/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25283%2529.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTaykumfdoBx24_7EOhmNij3OuvPtQQC7Yt7wsPIM-tThMeUdIPS5boq1kWr1u1VJR9_5jc-biYDeyn9OFGOuHMsqmYqLEYu2ddyo-SsUNNFpyflO_H_Ozw8xOI05SRpxcKR5pEzXBGwg/s1600/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="681" data-original-width="1024" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTaykumfdoBx24_7EOhmNij3OuvPtQQC7Yt7wsPIM-tThMeUdIPS5boq1kWr1u1VJR9_5jc-biYDeyn9OFGOuHMsqmYqLEYu2ddyo-SsUNNFpyflO_H_Ozw8xOI05SRpxcKR5pEzXBGwg/s640/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25284%2529.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3jfdcJBpwxbT5nTBgDDS4iHu8LJec3kgit4RavgWg-GiVWvcqv0rtTlGsLvkixGmxwEFzo3sT8Rnf-Tncd2XExibNb8t9GCLRvrmFm1YDHT8aP29oQRGg5O6KPab-QWwDkKWHYu8z77U/s1600/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="681" data-original-width="1024" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3jfdcJBpwxbT5nTBgDDS4iHu8LJec3kgit4RavgWg-GiVWvcqv0rtTlGsLvkixGmxwEFzo3sT8Rnf-Tncd2XExibNb8t9GCLRvrmFm1YDHT8aP29oQRGg5O6KPab-QWwDkKWHYu8z77U/s640/Kyoto+zdj%25C4%2599cia+%25285%2529.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-28380406017782433812017-10-02T15:44:00.001+02:002017-10-02T15:48:22.856+02:00Bardzo miły Japończyk<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj w Kyoto pada deszcz. Podczas wieczornego wypadu do sklepu samoobsługowego po coś do jedzenia, przytrafiło mi się coś ciekawego. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKtGFId1Q_JO_-XQ58XAIqTGPpjJBPykeegTGNm93ZDFioB-MsyleadxD8ODOMq5evAVPZZGG_q-O-gPNi_1Bur-T5cTCGoUzVgReMBEmF4kqaSxzYujROrwIAU3U-BmEw3XZd_5Y96Lg/s1600/blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="660" data-original-width="1170" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKtGFId1Q_JO_-XQ58XAIqTGPpjJBPykeegTGNm93ZDFioB-MsyleadxD8ODOMq5evAVPZZGG_q-O-gPNi_1Bur-T5cTCGoUzVgReMBEmF4kqaSxzYujROrwIAU3U-BmEw3XZd_5Y96Lg/s320/blog+o+Japonii.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://montyentertainment.com</td></tr>
</tbody></table>
Tak naprawdę to już wracałem. Siedziałem na rowerze i <span class="st">– </span>słuchając muzyki <span class="st">– </span>czekałem na zmianę świateł. Wtem, zupełnie nieoczekiwanie, małymi kroczkami (jak to Japończyk) w strugach deszczu podbiegł do mnie mężczyzna w wieku trudnym do określenia, ale załóżmy, że był około czterdziestki. Wcisnął przycisk, który sprawia, że światła szybciej się zmieniają. Ukłonił się kilka razy, a ja odpowiedziałem tym samym, po czym zniknął w samochodzie. Ciekawa to rzeczy, bo z tego powodu sam musiał dłużej czekać na zmianę świateł. To bardzo miło z jego strony, że tak postąpił. Trochę zabrakło mi słów, chociaż z drugiej strony zawsze wiedziałem, że Japończycy uprzejmość mają we krwi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-56801479595316855572017-09-25T10:49:00.002+02:002017-09-25T10:58:00.383+02:00Japońscy kierowcy<div style="text-align: justify;">
Japończycy jeżdżą powoli i ostrożnie, jednak niektóre ich zachowania na drodze mnie dziwią. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Japońskie samochody wyposażone są na ogół w automatycznie skrzynie biegów, co raczej nie sprzyja szybkiej i dynamicznej jeździe. Japończycy jeżdżą wolno, na ogół przestrzegając ograniczeń prędkości (często w miastach do 40 km/h), lecz zdarza się, że - jeżeli warunki pozwalają - to jadą nieco szybciej. Jeżeli warunki się jednak pogorszą, jadą nawet wolniej, niż im wolno. Wydaje mi się, że Japończycy prowadzą rozsądnie i racjonalnie - <b>wystarczy nawet lekki opad deszczu i wszyscy włączają światła awaryjne</b> i jadą bardzo powoli.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj69oNa09njyfRn1UXahGzVI_JmnbHtv9dB3lGszNK_84fvA0_HdMthQqWO6TVt55TYkVSmfTG1FXrhpQs4c8Eo6QDImByzyf15WlScdRrUMbjirNRXwBqpDKv_2y0DmJ5Aj23ATSO716w/s1600/Blog+o+Japonii+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="465" data-original-width="700" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj69oNa09njyfRn1UXahGzVI_JmnbHtv9dB3lGszNK_84fvA0_HdMthQqWO6TVt55TYkVSmfTG1FXrhpQs4c8Eo6QDImByzyf15WlScdRrUMbjirNRXwBqpDKv_2y0DmJ5Aj23ATSO716w/s320/Blog+o+Japonii+%25282%2529.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">zdj. z zasobów własnych</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Światła awaryjne służą także do komunikacji (podobnie jak w Polsce). Można nimi komuś podziękować za ustąpienie pierwszeństwa itd. Jest to bardzo często stosowana praktyka. Świateł awaryjnych używa się niezwykle często, np podczas parkowania, podczas wykonywania manewrów "innych niż standardowe". </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>A jeżeli chodzi o światła, Japończycy często ich nie używają. Wyłączają je stojąc na czerwonym świetle, albo nawet podczas jazdy, gdy pada deszcz i jest dosyć ciemno. Czasami używają tylko bardzo słabych świateł pozycyjnych. Bardzo mnie to zaskakuje. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wyjątek od tego tekstu stanowią <b><a href="http://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/09/zwariowani-japonscy-taksowkarze.html">japońscy kierowcy taksówek</a></b>. Uważajcie na nich. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo często zdarza się jednak, że przejeżdżają na czerwonym świetle. W Japonii bardzo często po zapaleniu się czerwonego światła mija jeszcze dużo czasu, zanim dla innych zapali się zielone. Często jest to aż kilkanaście sekund, w czasie których na skrzyżowaniu nic się nie dzieje. Japończycy to wiedzą i przejeżdżają nawet wtedy, kiedy teoretycznie nie powinni. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Japoński kierowca nie ruszy, jeżeli za jego samochodem (np po lewej stronie) znajduje się rowerzysta. Wtedy (jako rowerzysta) najlepiej dać sygnał kierowcy samochodu, że może jechać pierwszy. W przeciwnym przypadku (z obawy o zdrowie rowerzysty) będzie długo się wahał, czy jechać. Japoński kierowca zawsze zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, kiedy widzi (nawet z daleka) zbliżających się ludzi (pieszych albo rowerzystów).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Japonii czuję się bardzo bezpiecznie. Kierowcy - za wyjątkiem taksówkarzy - jeżdżą bardzo ostrożnie. Japończycy są tak grzeczni, że niekiedy nie wiedzą, kto powinien jechać pierwszy na skrzyżowaniu. Ten, kto ma pierwszeństwo, osoba starsza, czy rowerzysta!</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-11645073132230192572017-09-24T05:12:00.000+02:002017-09-25T10:21:43.989+02:00Japończycy i ich alfabety<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-Zc-DJJEKMEoWBU8yy3-a9HYPe9BFfKd6AHRJZGp_LUTk3RpGWBZ5oLu1NoKPNX7S95lnGHs9N38c7CYITEOMcHtJYWh8TNvg01EMUmKxui_rxd9tt-5NfEa-627c3e-fi6Z-F-yDJsI/s1600/Blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="303" data-original-width="556" height="217" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-Zc-DJJEKMEoWBU8yy3-a9HYPe9BFfKd6AHRJZGp_LUTk3RpGWBZ5oLu1NoKPNX7S95lnGHs9N38c7CYITEOMcHtJYWh8TNvg01EMUmKxui_rxd9tt-5NfEa-627c3e-fi6Z-F-yDJsI/s400/Blog+o+Japonii.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Reakcja Buzza na zobaczenie kanji.</td></tr>
</tbody></table>
Dzisiaj dowiedziałem się, kiedy czeka się w kolejce do restauracji, to na liście podaje się nazwisko pisane katakaną. Katakana to taki japoński alfabet służący do zapisu słów obcego pochodzenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- To dlaczego Japończycy używają go do zapisu swoich japońskich nazwisk? <br />
<br />
Dlatego, że gdyby zapisali je w kanji (tym skomplikowanym, liczącym sobie tysiące znaków alfabecie) to obsługa restauracji mogłaby mieć problem z jego odczytaniem.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, Japończycy często nie potrafią czegoś przeczytać, gdyż jeden znak może mieć kilka sposobów odczytu. Np. w zależności, jaki znak jest przed nim, albo po nim. Ten sam znak może też znaczyć wiele różnych rzeczy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W takim razie dlaczego nie używają do zapisu własnego nazwiska hiragany? W końcu jest to alfabet, który służy do używania w przypadku słów japońskich. Hiragany używają np. dzieci, które nie znają jeszcze kanji. W szkole podpisują się hiraganą, zanim nauczą się zapisywać własne imię w kanji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem, czemu w restauracjach i tego typu sytuacjach nie używa się hiragany, tylko przechodzi się na alfabet do zapisu słów obcego pochodzenia.</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-56868859519880464842017-09-22T15:10:00.001+02:002017-09-22T17:49:52.238+02:00Japońskie metody walki z terrorem<div style="text-align: justify;">
Przylatując do Japonii już na lotnisku spotykamy się z plakatami głoszącymi, że Japonia walczy z terroryzmem. Nie mam takich zdjęć, ale jest to widok powszechny na wielu lotniskach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirI-ILzhdjwUTGtXhvNI48fGJEItVPYoIhMrdlfcF91ZTtJDeS62wpIl6AHRPp32-am307RorsYhZFFelxbdsx5g5FUOq1n71NG0Owrk68LMUizzEMgJwEdKyBg1W5nqDSSaW5INm0_yc/s1600/Blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="525" data-original-width="700" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirI-ILzhdjwUTGtXhvNI48fGJEItVPYoIhMrdlfcF91ZTtJDeS62wpIl6AHRPp32-am307RorsYhZFFelxbdsx5g5FUOq1n71NG0Owrk68LMUizzEMgJwEdKyBg1W5nqDSSaW5INm0_yc/s320/Blog+o+Japonii.jpg" width="320"></a>Do napisania tego konkretnego wpisu zachęcił mnie jednak plakat zawieszony w autobusie, którym dzisiaj podróżowałem. Głosi on, że w razie dostrzeżenia jakichkolwiek podejrzanych, niezadeklarowanych bagaży lub ludzi (nie wiem, czy to dobre wyrażenie), należy natychmiast poinformować o tym załogę autobusu lub zgłosić się na najbliższy posterunek policji. Nie do końca wiem, jak to zrobić, jadąc autobusem. Wówczas pojęcie "natychmiast" nabiera nieco nowego znaczenia. Ale nie chcę się czepiać - ten plakat przypomniał mi coś, co widziałem kilka razy na stacjach kolejowych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br></div>
<div style="text-align: justify;">
Na stacjach niekiedy widzimy policjantów, którzy odpowiedzialni są za walkę z terrorem. Zwykle jest to stojący na podwyższeniu (na stopniu) umundurowany funkcjonariusz. <b>Uzbrojony jest w gaz pieprzowy i ogromną pałkę przypiętą do paska spodni. Spogląda na ludzi podejrzliwie i groźnie, starając się przybrać jak najpoważniejszy wygląd.</b> Do stopnia, na którym stoi, przyczepiona jest kartka, że Japonia walczy z terrorem i jest to funkcjonariusz odpowiedzialny za tę walkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak dla mnie to wygląda to bardzo pociesznie, a groźna mina (mimo, że koresponduje z przesłaniem) nie wystarcza. Być może taka prezentacja zapewnia Japończykom poczucie bezpieczeństwa i taki jest cel. <b>Tak naprawdę, za kulisami dzieje się z pewnością znacznie więcej.</b> Japonia jest krajem tak rozwiniętym technologicznie i tak nowoczesnym, że nie ma problemów z namierzaniem zagrożeń i walką z nimi. I bardzo dobrze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br></div>
<div style="text-align: justify;">
To, w jaki sposób pokazuje się tę siłę poblicznie, w kraju takim jak Polska, wzbudziłoby jedynie gromki śmiech. Myślę, że żaden huligan z Nowej Huty nie przeszedłby obojętnie obok takiego funkcjonariusza. Z pewnością chciałby się z nim zmierzyć. Kto by wyszedł z takiego pojedynku zwycięsko? Nie wiem. Japończycy naprawdę potrafią zaskakiwać. </div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-30942506737813738122017-09-21T11:22:00.002+02:002019-08-02T10:25:49.803+02:00Japoński "Tryb Pracy"<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQoyxdiXG-bcOlHrqX3BzCYFaXicjpU0JF4ZWZ5OI3oCONSg4IMt1iftj64XwlnOeL0SmU-i2ck841Vv4FC-BM2kBmuHr2r-x-gEsoGts1vJPZNKM244O65SMVZsLSsxNX3_bM13xOt1Q/s1600/praca+w+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="343" data-original-width="700" height="156" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQoyxdiXG-bcOlHrqX3BzCYFaXicjpU0JF4ZWZ5OI3oCONSg4IMt1iftj64XwlnOeL0SmU-i2ck841Vv4FC-BM2kBmuHr2r-x-gEsoGts1vJPZNKM244O65SMVZsLSsxNX3_bM13xOt1Q/s320/praca+w+Japonii.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://i.imgur.com/YIYziXf.jpg</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Czasami wydaje mi się, że Japończycy mają kilka "trybów". W zależności od sytuacji włączają jeden z tych trybów i postępują zgodnie z jego założeniami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Japończyk w trybie pracy jest niezwykle uprzejmy, usłużny i w pełni profesjonalny. <b>Nie ma pracownika nad Japończyka</b>, powiedziałbym. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="OYKEW4D-c-g" href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2016/12/5-rzeczy-ktore-zaskoczyy-mnie-w-japonii.html">5 rzeczy, które zaskoczyły mnie w Japonii cz. 1</a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Sprzedawca w sklepie powtarza "robię niegrzeczność"</b> (choć zasadniczo znaczy to tyle, co przepraszam... trudno to przetłumaczyć) <b>失礼します (しつれいします), </b><b><b>(shitsurei shimasu)</b></b>, ilekroć tylko znajdzie się w pobliżu klienta. I nie ma znaczenia, że wcale nie jest niegrzeczny. Być może akurat układa butelki z Aquariusem na półkach, lub segreguje onirigi... mimo to, może na wszelki wypadek, zupełnie automatycznie i chyba bezwiednie, powtarza tę formułkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="OYKEW4D-c-g" href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/02/jak-przetrwac-w-japonii-sklepy-100.html">Jak przetrwać w Japonii? Sklepy 100 jenowe</a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kasjerka w sklepie gestem ręki zaprasza do kasy i dziękuje za dokonanie zakupów.</b> Kasuje towary, często pakując je do siatki (zależy od sklepu). Kiedy zakupy są zapakowane, dowiemy się, ile trzeba zapłacić. Pieniądze chwyci w obie dłonie, z należytą delikatnością. Im większego nominału jest to banknot, tym większa będzie ostrożność. I powie, ile dostała. Banknot przyczepiany jest magnesem do kasy, wtedy kasjerka wydaje resztę (maszyna sama ją odlicza) i ponownie dziękuje, po czym kłania się. Dopiero później schowa banknot do kasy. Przy zakupie np. elektroniki, <b>kasjerka zablokuje się w ukłonie aż do momentu, kiedy się odwrócimy i odejdziemy na kilka kroków</b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="OYKEW4D-c-g" href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2016/12/kilka-rzeczy-do-nauczenia-od-japonczykow.html">Kilka rzeczy, których moglibyśmy nauczyć się od Japończyków</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Konduktor w pociągu kłania się w pas, ilekroć tylko otwiera drzwi do następnego wagonu.</b> Staje wówczas w nich, odwraca się przodem do pasażerów wagonu, który opuszcza, i przez kilka sekund możemy oglądać czubek jego czapki konduktorskiej i podziwiać starannie wypucowane skórzane buty. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="OYKEW4D-c-g" href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/07/5-rzeczy-o-ktore-nie-nalezy-pytac.html">5 rzeczy, o które NIE należy pytać Japończyków!</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trudno jest złamać schemat. Idąc do kasy, lub do lekarza, przyjmujemy rolę pacjenta i w tej roli tkwimy bardzo mocno. <u>Rola lekarza jako lekarza też jest niepodważalna.</u> Każdy musi odegrać swoją rolę - zarówno lekarz, jak i chory, muszą zachować się tak, jak się tego od nich oczekuje. Lekarz wystawia diagnozę, a chory pokornie przyjmuje ją do wiadomości. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2019/07/jak-zachowywac-sie-przy-japonczykach.html" rel="bookmark" target="_blank" title="Jak zachowywać się przy Japończykach?">Jak zachowywać się przy Japończykach?</a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kasjerka w sklepie ma wyuczone wyrażenia i schematy postępowania, odstępstwa od normy raczej się nie zdarzają. Przerwanie rutyny nie jest z reguły możliwe i mile widziane. W takich sytuacjach kasjerka się speszy i nie będzie wiedziała, co powiedzieć, gdyż <b>nie mieści się to w granicach jej kompetencji jako kasjerki</b>. Żarty, podrywanie i inne tego typu zachowania nie są możliwe. Możemy spytać o sprawy związane ze sklepem, ewentualnie uciąć krótką pogawędkę na temat pogody... i to tyle. I to pod warunkiem, że znamy język japoński. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="post-title entry-title">
<a class="OYKEW4D-c-g" href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii.html">5 rzeczy, których nie lubię w Japonii...</a></div>
<div class="post-title entry-title">
</div>
<div style="text-align: justify;">
W Japonii wszyscy pracują najlepiej, jak potrafią, dlatego ludzie bardzo sobie ufają. Japończycy ufają lekarzom, <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/09/zwariowani-japonscy-taksowkarze.html">kierowcom taksówek</a>, sprzedawcom w sklepach, konduktorom pociągów itd. Z drugiej strony sami (także po to, żeby ufać innym) muszą sumiennie wywiązywać się ze swoich obowiązków. Sprawia to, że przeciętny Japończyk nie ma zbyt wiele czasu na relacje międzyludzkie na bardziej naturalnej płaszczyźnie. Imprezy, na które chodzi się po godzinach, rządzą się podobnymi prawami, co biura. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bardzo lubię ten profesjonalizm i wiem, że kiedy wyprowadzę się z Japonii, będzie mi tego strasznie brakowało. W niektórych miejscach na świecie klienta traktuje się źle. Dlaczego?! </b></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="OYKEW4D-c-g" href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii-cz.html">5 rzeczy, których nie lubię w Japonii... cz. 2</a> </div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-38252185791341102972017-09-20T07:34:00.001+02:002017-09-20T07:45:36.925+02:00Zwariowani japońscy taksówkarze!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDX7i9nqU_FDDD0KQ3us57S8_3mC0FFDIBtwYx9h4JTTuGbutGsCxJKCR7msJDC17Zg3k1LYRttqa1qaUv_euMTBAkak_et6XiMET0YJnUviBaVTgEBaVtxhg96t0oX4THkczxiqghLqM/s1600/japonia+blog+taxi.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="369" data-original-width="553" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDX7i9nqU_FDDD0KQ3us57S8_3mC0FFDIBtwYx9h4JTTuGbutGsCxJKCR7msJDC17Zg3k1LYRttqa1qaUv_euMTBAkak_et6XiMET0YJnUviBaVTgEBaVtxhg96t0oX4THkczxiqghLqM/s320/japonia+blog+taxi.jpg" width="320" /></a>Zupełnie nie wiem, dlaczego, ale <b>taksówkarze wszędzie są chyba tacy sami</b>. Może i nie odwiedziłem aż tak wielu państw, ale gdziekolwiek nie pojadę, zawsze okazuje się, że ich zachowanie na drodze dalece odbiega od normalności. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wymuszanie pierwszeństwa, przekraczanie prędkości, impertynencja i chamskie zachowanie na drodze to niestety zjawisko, z którym spotykam się także w Japonii! <b>Tego to się nie spodziewałem.</b> Japończycy pracują ciężko i są godni zaufania, bo zawsze należycie i starannie wypełniają swoje obowiązki. A taksówkarze? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Taksówkarze w Kyoto jeżdżą jak szaleni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niedawno czytałem, że w Japonii już ponad 2 mln ludzi przekroczyło 90 lat! Czytałem też, że pracujących osób po 65. roku życia jest aż 7,7 miliona! A także... że 1/3 biznesów otwierana jest przez osoby powyżej 65. roku życia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak więc starszych taksówkarzy jest dużo. Znaczna większość. Osoba w młodym wieku siedząca za kółkiem charakterystycznej Toyoty to rzadkość... szkoda, bo ci młodzi kierowcy potrafią się na ogół opanować. Największą pewność siebie wykazują za kółkiem starsi panowie.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje87-hXbhBmiYmhOiJXqyyANFgQjEtIoSYg84VQ7n69NE3fs3_SFJjjxM7YboGRGq0SUSAvglYwgW7aMiyakarJ9EIRbTQyha2V5b34Kk2XlAIIm3-0lKKlQAXc9ghJllD390ipdHffjc/s1600/Japonia+blog.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="465" data-original-width="700" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje87-hXbhBmiYmhOiJXqyyANFgQjEtIoSYg84VQ7n69NE3fs3_SFJjjxM7YboGRGq0SUSAvglYwgW7aMiyakarJ9EIRbTQyha2V5b34Kk2XlAIIm3-0lKKlQAXc9ghJllD390ipdHffjc/s400/Japonia+blog.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mężczyzna ucieka przed taksówką - fotografia własna</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie chcę nikogo urazić swoim wpisem. Mówię, jak ja to widzę. Nie mam nic do starszych osób, ani do taksówkarzy. Po prostu musiałem o tym napisać, bo dzisiaj po raz setny widziałem niebezpieczną sytuację z udziałem japońskiego taksówkarza. <b> </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Rozumiem wszystko, ale żeby próbować przejechać skrzyżowanie na czerwonym świetle, kiedy na skrzyżowaniu są ludzie?</b> <b>I trąbić na nich? </b>Pewien starszy pan (pieszy) oburzył się i coś krzyknął w kierunku samochodu, a takie sytuacje to w Japonii rzadkość. Oczywiście taksówkarz w żaden sposób nie zareagował (to norma w Japonii, bo tutaj nikt nigdy nie eskaluje konfliktu). Parę innych osób rzuciło w kierunku samochodu nienawistne spojrzenia (tylko na ułamek sekundy, to bardzo japońskie zachowanie) i na tym się skończyło. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Uważajcie na japońskich taksówkarzy. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.rp.pl/artykul/947212-Japonia--starsi-ludzie-motorem-napedowym-gospodarki.html#ap-1" rel="nofollow" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/947212-Japonia--starsi-ludzie-motorem-napedowym-gospodarki.html#ap-1</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://forsal.pl/artykuly/989802,biznes-po-szescdziesiatce-nowy-trend-w-japonii.html" rel="nofollow" target="_blank">http://forsal.pl/artykuly/989802,biznes-po-szescdziesiatce-nowy-trend-w-japonii.html </a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://businessinsider.com.pl/wiadomosci/liczba-osob-starszych-w-japonii/s66tjnm" rel="nofollow" target="_blank">http://businessinsider.com.pl/wiadomosci/liczba-osob-starszych-w-japonii/s66tjnm</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-82598108242273748962017-08-23T12:36:00.000+02:002017-08-23T12:37:57.232+02:00Obon - japońskie święto zmarłych<div style="text-align: justify;">
Tydzień temu miałem okazję uczestniczyć w obchodach japońskiego święta zmarłych. W poniższym wpisie dzielę się swoimi spostrzeżeniami.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggPwLb8oPwpLDIWeAYnlyn7Rp2OaJrfqcHcp74ggoMNB53vTIM_RyQ8Nk-LfdZPvnyCRrxaJhQdBAUTkqc3MnTC-eOJ6ZPPzdfrK3ne_H6Cj3mNqxDhcjFU6OLPnzvzGMz8XHTNBK0TlA/s1600/blog+o+Japoni.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggPwLb8oPwpLDIWeAYnlyn7Rp2OaJrfqcHcp74ggoMNB53vTIM_RyQ8Nk-LfdZPvnyCRrxaJhQdBAUTkqc3MnTC-eOJ6ZPPzdfrK3ne_H6Cj3mNqxDhcjFU6OLPnzvzGMz8XHTNBK0TlA/s320/blog+o+Japoni.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://s-media-cache-ak0.pinimg.com</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na samym początku muszę nadmienić, że japońskie święto zmarłych bardzo różni się od tego polskiego. W Polsce świętuje się na smutno i atmosfera obchodów jest ponura. Pamiętam, jak za dzieciaka wybierałem się z rodzicami na cmentarz. Było zimno, szaro i padał deszcz... w dodatku trzeba było stać przez godzinę nad grobem i modlić się. Chyba żadne dziecko za tym nie przepadało. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasem w Japonii wygląda to całkiem inaczej. Obon <span style="font-weight: normal;"><span class="t_nihongo_kanji" lang="ja">(お盆, 御盆)</span></span> obchodzi się latem - w połowie sierpnia. <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/07/pogoda-w-japonii.html" target="_blank">Pogoda w Japonii</a> jest wówczas bardzo upalna, a wiele osób ma kilka dni wolnych od pracy, gdyż jest to japoński sezon urlopowy. W Japonii nie wybiera się samemu terminu urlopu. Z reguły wszystkich obowiązują jednakowe zasady i większość Japończyków ma wolne w tym samym czasie. <b>W tym okresie odbywa się również wiele festiwali, na niebach rozbłyskują fajerwerki, a na wodach i na niebie mienią się lampiony.</b> W Kyoto natomiast, 16. sierpnia (już na zakończenie Obon) rozpala się ogień na pięciu wzgórzach otaczających miasto. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR6Qk1WzlgjYUJJpw6Gkmets-xUw2Nt6o3h3oLOA_M8abqZ36yp7OkDV9Di5uiDpa3fsaWSPSji2kepZryZEykxwcoPSa2kUTq54CKDe88GyaFZcWa0b8_UjlG7G4C9ZTCrc1dlYmoAhs/s1600/japo%25C5%2584skie+%25C5%259Bwi%25C4%2599to+zmar%25C5%2582ych+letni+festiwal.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="897" data-original-width="1318" height="433" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR6Qk1WzlgjYUJJpw6Gkmets-xUw2Nt6o3h3oLOA_M8abqZ36yp7OkDV9Di5uiDpa3fsaWSPSji2kepZryZEykxwcoPSa2kUTq54CKDe88GyaFZcWa0b8_UjlG7G4C9ZTCrc1dlYmoAhs/s640/japo%25C5%2584skie+%25C5%259Bwi%25C4%2599to+zmar%25C5%2582ych+letni+festiwal.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Festiwal w jednym z japońskich miast (zdj. ze zbiorów własnych)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Japońskie święto zmarłych nie jest smutne. Można wybrać się na cmentarz i uporządkować grób bliskiej osoby. Starsze osoby mają w domu ołtarzyk i na tym ołtarzyku, który upamiętnia zmarłe osoby, składa się dary. Jest to jedzenie, które dana osoba lubiła jeść za życia. Zamawia się do domu jedzenie, lub przygotowuje się je samemu i zasiada się do jedzenia. Święto zmarłych jest w Japonii świętem wesołym, gdyż wierzy się, że wówczas odwiedzają nas w domu osoby, które odeszły.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv5wafrq_NIzi5CA6ZM5eI1djNbgNZQNk7R-6jtlDWdDVJDgCt-T81HbkM32lV0A7b_LCdSfb691LdKwRQoLCIqcT8HJG_A0HPSRqN9QB-8NbouwpTpsLfauxptwt7aVWsbAF738JOVfg/s1600/blog+o+Japonii+japo%25C5%2584ski+cmentarz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="825" data-original-width="1279" height="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv5wafrq_NIzi5CA6ZM5eI1djNbgNZQNk7R-6jtlDWdDVJDgCt-T81HbkM32lV0A7b_LCdSfb691LdKwRQoLCIqcT8HJG_A0HPSRqN9QB-8NbouwpTpsLfauxptwt7aVWsbAF738JOVfg/s640/blog+o+Japonii+japo%25C5%2584ski+cmentarz.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japoński cmentarz. Zdjęcie zrobiłem wczoraj, nie mam akurat innego pod ręką. Po prawej stronie znajduje się niewielkich rozmiarów pomieszczenie, w którym znajdują się przybory do porządkowania cmentarza. </td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Bardzo podoba mi się japońskie święto zmarłych. Japończycy nie podchodzą do spraw związanych z religią zbyt poważnie - zarówno buddyzm jak i tradycyjna japońska religia shinto są traktowane bardziej jako systemy filozoficzne. <b>Japończycy nie nawykli do umartwiania się, prawdopodobnie wychodząc z założenia, że życie doczesne dostarcza nam wystarczająco wiele zmartwień.</b> Podoba mi się podejście Japończyków do kwestii wiary. Szanują oni pamięć zmarłych, wspominając ich podczas święta Obon i pozostawiając im dary. Przeważnie jest to jedzenie, który zmarły lubił, ale na grobach - nawet w zwykłe, nieświąteczne dni - daje się dostrzec również puszki piwa, czy niewielkie butelki sake). Szanuję takie podejście do kwestii problemu życia i śmierci. Japończycy wierzą, że zmarli przodkowie odwiedzają nas z zaświatów i opiekują się nami.<br />
<br />
Zastanawiam się, czy katoliccy Japończycy również obchodzą Obon, lecz napiszę o tym, kiedy dowiem się od znajomych Japończyków. <b>Swoją drogą, jestem ciekawy, czy przyjęcie takiej nieco weselszej koncepcji obchodzenia Dnia Wszystkich Świętych byłoby możliwe w Polsce.</b> Nawet powszechnie krytykowane, amerykańskie święto Halloween ma w sobie nieco więcej radości niż polski Dzień Zaduszny. Moim zdaniem powinniśmy cieszyć się, że na początku listopada poświęcamy tych kilka chwil na wspomnienie zmarłych i powinniśmy czuć radość, wierząc, że być może nas odwiedzają. Nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek byli zdolni do tego, aby wystrzeliwać z tej okazji fajerwerki, lecz patrząc na to, w jaki sposób ze święta zmarłych cieszą się Japończycy, trochę im tego dystansu do rzeczywistości zazdroszczę. </div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-45160678254019100162017-07-27T10:55:00.001+02:002017-11-10T04:44:24.779+01:005 rzeczy, o które NIE należy pytać Japończyków! <div style="text-align: justify;">
Jako, że od jakiegoś czasu mieszkam w Japonii, postanowiłem przedstawić Wam kilka przykładów pytań, których <b>zdecydowanie </b>nie powinniśmy stawiać Japończykom. Zaczynajmy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Być może zainteresuje Cię również... </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="https://budapesten.blogspot.jp/2017/07/5-rzeczy-o-ktore-nie-nalezy-pytac-wegrow.html" target="_blank">5 rzeczy, o które NIE należy pytać Węgrów!</a></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
1. Czy japońskie jedzenie nie jest napromieniowane?</h3>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ9YhWYXkx_XgKmdb2GD2aJSJ5WEOz7XmgZVMh1zzgwS4tsHgWctaGRdzgxD2vC51HEjHfIjoH3IyBubugQ6gVZcsJVbrbGYnaMnMi8vw4ey1wHbSNwKgbxRSNlT3128klXiqFh42-DwE/s1600/O+co+nie+pyta%25C4%2587+Japo%25C5%2584czyka.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="600" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ9YhWYXkx_XgKmdb2GD2aJSJ5WEOz7XmgZVMh1zzgwS4tsHgWctaGRdzgxD2vC51HEjHfIjoH3IyBubugQ6gVZcsJVbrbGYnaMnMi8vw4ey1wHbSNwKgbxRSNlT3128klXiqFh42-DwE/s200/O+co+nie+pyta%25C4%2587+Japo%25C5%2584czyka.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Zadanie tego pytania jest ogromnym nietaktem i równoważne jest zerwaniu jakichkolwiek <a href="http://www.arigatou.pl/blog-o-japonii-zachowanie-japonczykow/" target="_blank">negocjacji biznesowych</a>, oraz ochłodzeniu relacji pomiędzy rozmówcami. Japonia to jedno z najlepiej rozwiniętych technologicznie państw na świecie, a Japończycy są z tego powodu niezwykle dumni. Z dobrodziejstw tego dorobku korzystają wszystkie gałęzie przemysłu, dostarczając produktów i <a href="http://www.arigatou.pl/shinkansen-jak-budowano-siec-superszybkich-pociagow-w-japonii/" target="_blank">usług</a> nie tylko mieszkańcom Kraju Kwitnącej Wiśni, ale i całego globu. Wytykanie Japończykom, że któraś z ich technologii zawiodła, jest bardzo nie na miejscu. Oskarżanie ich o to, że doprowadzili do zagrożenia skażeniem radioaktywnym mieszkańców innych części świata to najlepsza droga do kłótni. Kwestionowanie jakości <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/03/natto-ohydna-japonska-potrawa.html" target="_blank">pożywienia, z którego Japończycy są niezwykle dumni</a>, to w ich oczach niemal przestępstwo. Trzęsienie ziemi było katastrofą naturalną, której - podobnie jak i tsunami - nie dało się zapobiec. Słowo Fukushima nigdy nie powinno padać z Waszych ust. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
2. Czy jesteś Chińczykiem?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nigdy
nie powinno się porównywać Japończyków z Chińczykami (no chyba, że
zamierzamy wychwalać tych pierwszych, a narzekać na tych drugich), bo może to
doprowadzić do poważnych nieprzyjemności. Japończycy nie przepadają za
Chińczykami, lecz niestety zdarza się, że Europejczycy - nie potrafiąc
prawidłowo określić narodowości Japończyka - pytają, czy jest
Chińczykiem. <b>W takiej sytuacji niemal każdy Japończyk poczuje się
urażony i rozsierdzony</b>, gdyż mentalność i zachowanie Chińczyków są dla
mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni zupełnie nieakceptowalne. Ostatnim, czego może chcieć Japończyk, jest posądzenie go o bycie Chińczykiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
3. Czy Japonia przeprowadzała w trakcie wojny eksperymenty na ludziach i walczyła po stronie Hitlera?</h3>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak to często bywa, rozmowy o wojnach, polityce i historii nie są w Japonii wskazane. O tym, jakie eksperymenty przeprowadzali Japończycy w trakcie wojny, wielu Japończyków nie wie, lecz ma świadomość, że nie ma się czym chwalić. Próby podjęcia tego rodzaju tematów są nie tylko skazane na porażkę, ale także prowadzą do poważnych nieporozumień. Jeżeli już chcemy porozmawiać z Japończykiem o historii, lepiej zapytajmy o <a href="http://www.arigatou.pl/kodeks-samuraja-11-zasad-japonskiego-bushido/" target="_blank">kodeks samuraja</a> i filmy Kurosawy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
4. Czy Japonia zawdzięcza wysoki rozwój technologiczny Stanom Zjednoczonym?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak już wcześniej pisałem, Japończycy są bardzo dumni ze swoich osiągnięć i nie dopuszczają do siebie myśli, że nie doszli do wszystkiego sami. Oczywiście pewną rolę odegrały tutaj Stany Zjednoczone (na ten temat może kiedyś napiszę), lecz nie znaczy to, że powinniśmy kwestionować wysiłek mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni, czy ich ciężką pracę. Ich wkład w technologie stosowane na całym świecie jest gigantyczny, Japończycy słynęli z tego, że dzielili się zdobytą wiedzą z firmami europejskimi, nie patentowali swoich pomysłów i pozwalali na korzystanie z nich, nie czerpiąc z tego tytułu żadnych profitów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitzBD14S8-Mfmdx_2Uu4gQsaHvROiN7rvO3zC71rcuJ-4KVUpPLdrVY5FP9zmU8Q0wI5UcbcGUKFER8CG5_OnXbueG2zwVgBf5jUresuJ8hfc-zflJ2tpDFniKZzkXGESartpx98Dk-ig/s1600/Blog+o+Japonii+o+co+nie+pyta%25C4%2587+Japo%25C5%2584czykajpg.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitzBD14S8-Mfmdx_2Uu4gQsaHvROiN7rvO3zC71rcuJ-4KVUpPLdrVY5FP9zmU8Q0wI5UcbcGUKFER8CG5_OnXbueG2zwVgBf5jUresuJ8hfc-zflJ2tpDFniKZzkXGESartpx98Dk-ig/s640/Blog+o+Japonii+o+co+nie+pyta%25C4%2587+Japo%25C5%2584czykajpg.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Superszybki pociąg Shinkansen z serii 700 na chwilę po wyjechaniu ze stacji Kyoto. Zdjęcie własne.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h3 style="text-align: justify;">
5. Czemu twój dom jest taki mały?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Japonii wszystko jest mniejsze, lecz nie oznacza to, że powinniśmy sugerować Japończykom, że ich dom jest mniejszy niż dom sąsiada. Nie powinniśmy również stwierdzać, że sąsiad posiada większy samochód. Japończycy - ze względu na swą mentalność i wychowanie, które nakazuje, aby zawsze zachowywać się taktownie - są na tym punkcie dość wrażliwi. Nie lubią być także stawiani w pozycji tego, który jeszcze musi coś zrobić, żeby komuś dorównać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>W przypadku pojawienia się pytań na temat prowadzenia negocjacji w biznesie, proszę o kontakt.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><span style="font-size: xx-small;"><i><br /></i></span></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><span style="font-size: xx-small;"><i>Źródła/Resources:</i></span></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="https://www.weforum.org/agenda/2016/10/5-japanese-innovations-that-changed-the-world/">https://www.weforum.org/agenda/2016/10/5-japanese-innovations-that-changed-the-world/</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="https://books.google.pl/books?id=jywhCgAAQBAJ&pg=PA47&lpg=PA47&dq=japo%C5%84skie+firmy+rozw%C3%B3j&source=bl&ots=5eVlKhvyfZ&sig=8JQwWjhdwopcj1n4WBoWodyOjs4&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwi_9vboiKnVAhUDNrwKHTSECI8Q6AEIXDAI#v=onepage&q=japo%C5%84skie%20firmy%20rozw%C3%B3j&f=false">https://books.google.pl/books?id=jywhCgAAQBAJ&pg=PA47&lpg=PA47&dq=japo%C5%84skie+firmy+rozw%C3%B3j&source=bl&ots=5eVlKhvyfZ&sig=8JQwWjhdwopcj1n4WBoWodyOjs4&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwi_9vboiKnVAhUDNrwKHTSECI8Q6AEIXDAI#v=onepage&q=japo%C5%84skie%20firmy%20rozw%C3%B3j&f=false</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://www.e-mentor.edu.pl/artykul/index/numer/23/id/516" target="_blank">http://www.e-mentor.edu.pl/artykul/index/numer/23/id/516 </a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjI0KCnianVAhUMS7wKHSSHCCwQFggvMAE&url=http%3A%2F%2Fekonomia.wne.uw.edu.pl%2Fekonomia%2FgetFile%2F530&usg=AFQjCNHqo8_Ob8lH8A3fonH-oKMb0G4YqQ" target="_blank"><span style="font-size: xx-small;">https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjI0KCnianVAhUMS7wKHSSHCCwQFggvMAE&url=http%3A%2F%2Fekonomia.wne.uw.edu.pl%2Fekonomia%2FgetFile%2F530&usg=AFQjCNHqo8_Ob8lH8A3fonH-oKMb0G4YqQ </span></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-80174611196295338812017-07-09T07:21:00.002+02:002017-11-26T09:47:11.405+01:00Pogoda w Japonii<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiWVx19jXsBxlWZhG1RfsukzSzCsCVaCtYMeJ0luLsSnkIlUE4oRXT9Q4bqfLWuZgzjFyJP1tMTua-8hxvsBJ2O95Vv-6Lp-JmXnB6JwBagh_H5XqL5Z-SwjN2q6_-TWdcUsVExK0CDz4/s1600/Pogoda+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="455" data-original-width="501" height="181" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiWVx19jXsBxlWZhG1RfsukzSzCsCVaCtYMeJ0luLsSnkIlUE4oRXT9Q4bqfLWuZgzjFyJP1tMTua-8hxvsBJ2O95Vv-6Lp-JmXnB6JwBagh_H5XqL5Z-SwjN2q6_-TWdcUsVExK0CDz4/s200/Pogoda+Japonia.jpg" width="200" /></a>Choć wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, japoński klimat jest zupełnie inny niż klimat polski. Jest kilka rzeczy, których każdy podróżujący do Japonii powinien się dowiedzieć. Pogoda w Japonii bywa zaskakująca.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Strefy klimatyczne Japonii</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wyspy Japońskie położone są w trzech strefach klimatycznych: </div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>północna część kraju (Hokkaido oraz północna część Honsiu, na północ od 38°N) znajduje się w strefie umiarkowanej (to tutaj jest Sapporo)</li>
</ul>
<ul style="text-align: justify;">
<li>środkowa i południowa część Honsiu, a także Sikoku, oraz Kiusiu (pomiędzy 31–38°N) znajduje się w strefie podzwrotnikowej (na tym obszarze skupię się w tym tekście, ponieważ to tutaj położone są wszystkie "główne" miasta Japonii)</li>
</ul>
<ul>
<li style="text-align: justify;">południowa część Kiusiu i archipelag Riukiu (24–31°N) znajduje się w strefie zwrotnikowej</li>
</ul>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmDwK9o0vtTCCXSYEWuROEd16YyEgS2B8ix8I9WnzIVKGFof2_xlUgrIjr0zAlfMrHkli79Czkt-wI_iqXz1NW7QuW3HEK3mrfRb_5j0mRPG3CXqOgChdnPoisQoopMCCCj0LSIJEtENE/s1600/Strefy+klimatyczne+Japonia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="856" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmDwK9o0vtTCCXSYEWuROEd16YyEgS2B8ix8I9WnzIVKGFof2_xlUgrIjr0zAlfMrHkli79Czkt-wI_iqXz1NW7QuW3HEK3mrfRb_5j0mRPG3CXqOgChdnPoisQoopMCCCj0LSIJEtENE/s640/Strefy+klimatyczne+Japonia.jpg" width="598" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mapa fizyczna Japonii, źródło: Wikipedia</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Opierając się przy tym na <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Klasyfikacja_klimat%C3%B3w_K%C3%B6ppena" target="_blank">klasyfikacji klimatów Köppena</a> dojdziemy natomiast do wniosku, że<b> duża część Japonii (a przynajmniej ta część, do której z największym prawdopodobieństwem udamy się w celach turystycznych) znajduje się w strefie klimatycznej <u>subtropikalnej monsunowej</u>, typu Cfa - </b>oznacza to klimat umiarkowany ciepły z suchymi, mroźnymi zimami, oraz gorącymi, wilgotnymi latami. Klimat w tej części Japonii związany jest z cyrkulacją mas powietrza i układami barycznymi nad Azją i Oceanem Spokojnym, o czym piszę dalej.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFPUvW7nhihiZUrk7WpzoSD59IjPbR-H9l7r1mOzD1GhX5ibBHaCZ0K5aQDCp-tkX1Kb2oXsUjOku61ElJ9iEQ9-H9ZEs7A2EBb9PRfX5_1uqC-Vk4OK1sB-yNlBmaOro7PMWAU621AFM/s1600/World_Koppen_Map.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="530" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFPUvW7nhihiZUrk7WpzoSD59IjPbR-H9l7r1mOzD1GhX5ibBHaCZ0K5aQDCp-tkX1Kb2oXsUjOku61ElJ9iEQ9-H9ZEs7A2EBb9PRfX5_1uqC-Vk4OK1sB-yNlBmaOro7PMWAU621AFM/s640/World_Koppen_Map.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><h1 class="firstHeading" id="firstHeading" lang="pl">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-weight: normal;">Klasyfikacja klimatów Köppena, źródło: Wikipedia</span></span></h1>
</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Mapę w wyższej rozdzielczości można znaleźć <a href="https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/32/World_Koppen_Map.png" rel="nofollow" target="_blank">tutaj</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDcLR-XMCgrtbl4Gxizc8eW36mTY2x7GKpLzIN7raGwvQEVyCMkKSPrw7Xr430higtho41tVj8FarwZrsI2A3OtYFPIuwVtSEmJ9RgEyGO6g_CXtfXxNazgZXh60Zk0MhhARjJdtkHCC8/s1600/Japan_map_of_K%25C3%25B6ppen_climate_classification.svg.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDcLR-XMCgrtbl4Gxizc8eW36mTY2x7GKpLzIN7raGwvQEVyCMkKSPrw7Xr430higtho41tVj8FarwZrsI2A3OtYFPIuwVtSEmJ9RgEyGO6g_CXtfXxNazgZXh60Zk0MhhARjJdtkHCC8/s640/Japan_map_of_K%25C3%25B6ppen_climate_classification.svg.png" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2f/Japan_map_of_K%C3%B6ppen_climate_classification.svg/600px-Japan_map_of_K%C3%B6ppen_climate_classification.svg.png</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Pogoda w Japonii</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<div style="text-align: justify;">
Co to wszystko oznacza w praktyce? Warto zapoznać się z załączonymi diagramami klimatycznymi dla trzech miast: położonego w północnej części kraju Sapporo, znajdującego się w centralnej części wyspy Honsiu, Tokio, oraz położonej w południowej części wyspy Honsiu, Hiroszimy. Najniższe temperatury są w Sapporo, zaś najwyższe w Hiroszimie (chociaż różnice względem Tokio są niewielkie). Suma opadów w okresach zimowych jest najwyższa w Sapporo, zaś w okresach letnich - w Hiroszimie. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSQkxevpfk8O5Knl3Sme-NXraMrNlbgzyZiqYDVNx-u-l5oSaJDX8OIEfQibTOQ1XSGmRy0nvINpoR6PRMR4Ojet7iXXyKj8vdbZAeH2mU4RyDpGkG5gZYw87fvSc3klaSWbGy9tsKDpo/s1600/Klimat+Japonii.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="318" data-original-width="773" height="262" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSQkxevpfk8O5Knl3Sme-NXraMrNlbgzyZiqYDVNx-u-l5oSaJDX8OIEfQibTOQ1XSGmRy0nvINpoR6PRMR4Ojet7iXXyKj8vdbZAeH2mU4RyDpGkG5gZYw87fvSc3klaSWbGy9tsKDpo/s640/Klimat+Japonii.png" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sapporo, Tokio i Hiroszima</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W okresach zimowych Japonia znajduje się pod wpływem zimnych mas
powietrza znad kontynentu - do północnej części kraju dociera suche, mroźne powietrze
znad Syberii, a nad tereny znajdujące się na wyspie Honsiu - suche, zimne powietrze
znad półwyspu Koreańskiego i Chin. Jest to główny powód, <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/10/5-powodow-dla-ktorych-japonczycy-nosza-maseczki.html">dlaczego Japończycy noszą maseczki</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sytuacja zmienia się w okresach letnich, kiedy to do Japonii docierają ciepłe, wilgotne masy powietrza znad Oceanu Spokojnego, przynoszące wysokie temperatury, oraz bardzo wysoką wilgotność powietrza, a także doprowadzające do monsunów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Co każdy turysta powinien wiedzieć</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przede wszystkim należy nastawić się na to, że <b>japońskie lato znacznie różni się od polskiego!</b> Przyglądając się wykresom i porównując temperatury można dojść do wniosku, że japońskie lato nie jest cieplejsze od tego polskiego i - jeżeli porównamy tylko temperatury - można się z tym zgodzić. W tym momencie należy jednak wspomnieć o jeszcze jednym czynniku, który w bardzo dużym stopniu wpływa na odczuwanie temperatury otoczenia - mowa w tym miejscu o <b>wilgotności powietrza</b>. W Japonii często temperatury rzędu 20 stopni Celsjusza oznaczają - za sprawą bardzo wysokiej wilgotności powietrza - upały. Wybierając się do Japonii, należy mieć to na uwadze i odpowiednio się przygotować. Należy przede wszystkim zwiększyć spożycie wody i na bieżąco nawadniać organizm, również za pomocą napojów izotonicznych, (<b>dwie najpopularniejsze napoje to Pocari Sweat oraz Aquarius</b>) które kupimy w każdym sklepie spożywczym, także w <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/02/jak-przetrwac-w-japonii-sklepy-100.html" target="_blank">tanich sklepach w Japonii</a>, w których wszystko jest za 100 jenów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Pogoda w Kyoto</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kyoto - miasto, do którego udaje się prawdopodobnie każdy turysta, <b>znane jest z tego, że panujący w nim klimat przynosi mroźne zimy i niezwykle upalne i wilgotne lata</b>. Kyoto położone jest w dolinie, otoczonej z trzech stron górami (z północy, zachodu i wschodu). Takie położenie sprawia, że wilgotne masy powietrza znad Oceanu Spokojnego gromadzą się w mieście i zalegając w nim, skutecznie przyczyniają się do wzrostu wilgotności i temperatury powietrza. Na skutek takiego położenia <b>Kyoto jest praktycznie bezwietrzne</b>, a nawiedzające miasto burze i monsuny bywają naprawdę potężne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9G30YedBDXfEZYcKuwO3eam43ZyJ5rcVqlxi39esePMLV7NYQMCjWuGG6-QY4xKWSP7zX5qemEmze2bA7aWqk3tEKLAQjt4FozPg_iig5y6T9nvwG4Frkq51-JnO6Efe1yN1AL7rPpAw/s1600/Kyoto+klimat.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="624" data-original-width="500" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9G30YedBDXfEZYcKuwO3eam43ZyJ5rcVqlxi39esePMLV7NYQMCjWuGG6-QY4xKWSP7zX5qemEmze2bA7aWqk3tEKLAQjt4FozPg_iig5y6T9nvwG4Frkq51-JnO6Efe1yN1AL7rPpAw/s640/Kyoto+klimat.gif" width="512" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">https://www.welt-atlas.de/datenbank/karten/karte-6-857.gif</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Kiedy wybrać się do Japonii?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moim zdaniem najlepszą porą na odwiedzenie Japonii, jest okres wiosenny (marzec - kwiecień) oraz jesienny (październik). Przylatując do Japonii wiosną będziemy mogli zobaczyć jak kwitną drzewa śliwy (ume), oraz czereśni, czy - jak kto woli - wiśni (sakura). Temperatury i wilgotność powietrza są w tym okresie najbardziej znośne. Nieco późniejsza jesień - najczęściej okolice listopada - oznacza przepiękny <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/11/kolorowa-jesien-w-kyoto-momiji.html">widok żółknących i czerwieniejących liści drzew</a> (<i>momiji</i>) i nijak nie przypomina szarej polskiej jesieni.<br />
<br />
<i><a class="OYKEW4D-O-e" href="http://budapesten.blogspot.hu/p/pogoda-na-wegrzech-pogoda-wegry.html">Pogoda na Węgrzech [Pogoda Węgry]</a> </i><br />
<i><a href="http://budapesten.blogspot.hu/p/balaton.html">Balaton - gdzie pojechać?</a></i> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><b><u><i>Źródła/Resources:</i></u></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://ruj.uj.edu.pl/xmlui/handle/item/9000"><span style="font-size: xx-small;"><u><i>http://ruj.uj.edu.pl/xmlui/handle/item/9000</i></u></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.jnto.go.jp/eng/basic-info/basic-info/climate.html"><span style="font-size: xx-small;"><u><i>https://www.jnto.go.jp/eng/basic-info/basic-info/climate.html</i></u></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.noaa.gov/climate"><span style="font-size: xx-small;"><u><i>http://www.noaa.gov/climate</i></u></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.kyoto-magonote.jp/en/climate/" target="_blank"><span style="font-size: xx-small;"><u><i>http://www.kyoto-magonote.jp/en/climate/ </i></u></span></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-421416537115993252017-06-13T08:30:00.000+02:002017-07-26T07:49:35.571+02:00Nawidzona japońska świątynia? Fushimi Inari-taisha<div style="text-align: justify;">
W dzisiejszym wpisie przenosimy się do Kyoto i odwiedzamy znajdującą się w tym mieście shintoistyczną świątynię <i>Fushimi Inari-taisha</i>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Trochę historii</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigFO7Wv2vTgqx8TPBq7Fb-RHpy9pitMRnwAPbJtEZCDOXVMtINs19ijsurlq3DuLCsfVootNZ9b_o-UyeDh2gWZp414yB465n4yjwR9xrPxGztsdYWVEkf9iMweiTc7hEe_jmcT4TIeQ0/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25287%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigFO7Wv2vTgqx8TPBq7Fb-RHpy9pitMRnwAPbJtEZCDOXVMtINs19ijsurlq3DuLCsfVootNZ9b_o-UyeDh2gWZp414yB465n4yjwR9xrPxGztsdYWVEkf9iMweiTc7hEe_jmcT4TIeQ0/s400/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25287%2529.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Inskrypcje na bramach ufundowanych przez japońskie firmy.</td></tr>
</tbody></table>
Początki powstawania świątyni datuje się na 711 rok, lecz warto przy tym zauważyć, że data ta dotyczy innej lokalizacji - pierwotnie <i>Fushimi Inari</i> znajdować miała się na wzgórzu Inariyama w południowo-zachodniej części miasta. W 816 roku - na życzenie mnicha Kūkai - świątynia została przeniesiona, a struktury głównego budynku zaczęły powstawać w roku 1499. <i>Fushimi Inari</i> pełniło najważniejszą funkcję w okresie Heian (794 - 1185). W latach 1871 - 1945 świątynia była natomiast wliczana do <i>Kanpei-taisha</i> <span style="font-weight: normal;">(<span lang="ja">官幣大社</span>), co oznacza, że była dofinansowywana z pieniędzy publicznych. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: normal;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: normal;">W Japonii góra Inari od dawna uważana była za symbol sukcesu w biznesie i traktowana jak bóstwo, a najbardziej charakterystyczny element tego miejsca, czyli <i>tori </i>(czerwone bramy prowadzące do chramu), zostały - celem zapewnienia sobie przychylności bóstwa Inari - <b>ufundowane przez japońskie przedsiębiorstwa. </b></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><b> </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRTWLmIkFt_gHJ8Y3N9yUCPCPSJXiKyxDLGWgX0lV1MtZ283LY3CvqmHGqGhfrXvvFqO0p0SZ2SxNjSQLe6512rSA2JZepk2fFxycn2Fx8yECqTqjAl0cmp7V1n0wp3Sb1bD0G-qwJM5s/s1600/Blog+Japonia+Fushimi+Inari.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1131" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRTWLmIkFt_gHJ8Y3N9yUCPCPSJXiKyxDLGWgX0lV1MtZ283LY3CvqmHGqGhfrXvvFqO0p0SZ2SxNjSQLe6512rSA2JZepk2fFxycn2Fx8yECqTqjAl0cmp7V1n0wp3Sb1bD0G-qwJM5s/s400/Blog+Japonia+Fushimi+Inari.jpg" width="280" /></a><span style="font-weight: normal;">W tym momencie należy jeszcze wspomnieć o samym bóstwie Inari </span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-weight: normal;">(jap. <span class="t_nihongo_kanji" lang="ja">稲荷</span>)</span>. Jest ono symbolem </span>ryżu, lisów, płodności, rolnictwa, przemysłu oraz powodzenia, a prezentowane jest jako postać mężczyzny, kobiety lub jako istota androgyniczna. Powodem, dla którego w świątyni <i>Fushimi Inari </i>znajduje się tak duża ilość lisów jest fakt, że w tradycyjnej japońskiej religii shintoistycznej, <i>zenko</i> (善狐, dobre lisy) są wysłannikami bóstwa Inari, a sama <b>świątynia od wielu lat stanowi jeden z głównych obiektów kultu Inari</b>. Dzięki temu, że w 942 cesarz Suzaku przyznał bóstwu najwyższą możliwą rangę, świątynia znalazła się na liście 22 chramów objętych patronatem cesarskim. Obecnie w Japonii znajduje się około 40000 chramów podległych <i>Fushimi Inari</i>, a których charakter skupia się wokół kultu <i>zenko</i>. Jest to około 1/3 wszystkich świątyni shintoistycznych w Japonii. Liczba 40000 nie uwzględnia jednak mniejszych obiektów kultu, czy miejsc, w których na stałe nie urzędują kapłani. Gdyby uwzględnić te miejsca, liczba ta wzrosłaby przynajmniej dziesięciokrotnie.<br />
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Niekończące się schody w górę</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<div style="text-align: justify;">
<i>Fushimi Inari </i>znajduje się na górze o nazwie Inari, której wysokość to 233 m.n.p.m. <b>Łączna długość trasy, jaką trzeba pokonać aby dotrzeć na szczyt, wynosi około 4 km., a spacer zajmuje około 2 godzin.</b> W trakcie spaceru odwiedzić można również setki mniejszych świątyń i kapliczek, a wszystkie znajdujące się w nich postaci lisów są inne. Nie ma dwóch takich samych. W chramach tych składane są ofiary - składające się głównie z ryżu i sake - które przeznaczone są dla lisów (wysłanników bóstwa Inari).<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghz2_PVOsdBfnHrooJ6Dc_MynYffi999GHriV0QZKiGLjZN3k_vUBAmxtnVWGYFuI_HzgryGt7M9JJuVSw7sEbK-YIoIPSJ2xCqNxG5B0Th46bAyPx9jzV2dZFmIkYQORs7gU7b3_ceko/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghz2_PVOsdBfnHrooJ6Dc_MynYffi999GHriV0QZKiGLjZN3k_vUBAmxtnVWGYFuI_HzgryGt7M9JJuVSw7sEbK-YIoIPSJ2xCqNxG5B0Th46bAyPx9jzV2dZFmIkYQORs7gU7b3_ceko/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25286%2529.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Schody w górę. (zdj. własne)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
Niebezpieczeństwa czyhające na odwiedzających</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<div style="text-align: justify;">
Jako, że Fushimi Inari odwiedzić można również nocą (co gorąco polecam), a wejście na teren świątyni jest darmowe, miejsce to przyciąga wielu turystów. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii i należycie przygotować się do wyprawy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Po pierwsze</u>: <b>na terenie świątyni można spotkać dziki, spacerujące niekiedy ze swoim potomstwem.</b> Nie muszę chyba tłumaczyć, że stanowi to spore zagrożenie, więc spacerując nocą, należy mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Dodam, że dziki spotkać można w wielu miejscach w Japonii, nie tylko na terenie świątyni. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Po drugie</u>: <b><i>Fushimi Inari</i> jest nawiedzone</b> - znajomi Japończycy nie kryli zdumienia, kiedy mówiłem im, że odwiedziłem świątynię w nocy. Wielu z nich powtarzała jedno słowo: <i>obake </i>(<span class="st">お化け), które znaczy "duch". Dowiedziałem się również tego, że znajduje się tam portal do innego świata. Dobra informacja jest taka, że przynajmniej w jednej z opisywanych <a href="http://en.rocketnews24.com/2015/06/01/heading-to-a-shinto-shrine-this-summer-you-might-not-want-to-read-these-ghost-stories-before-you-go/" target="_blank">tutaj</a> historii, bohaterowie wydarzeń mogli liczyć na pomoc dobrych lisów. Nie lekceważyłbym jednak doniesień o dziwnych wydarzeniach w <i>Fushimi Inari</i>, ponieważ Japończycy traktują te historie niezwykle poważnie i uznają świątynię za jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w Japonii. Moi znajomi nie dali się przekonać i nie poszli na wieczorny spacer. </span><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoK3PzhyHR4WPeVahehG73oYN0A5yFTrTEdoqY6ZWDQqU4gQQvlj3EQsFQgLLmFcG-nPRwFsg7bHwQHTPq0tm4plL447qoDc-tweeE2r0Ss6WGI8dgPRyTiwYsHHukWs2xolRznWO3ozM/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoK3PzhyHR4WPeVahehG73oYN0A5yFTrTEdoqY6ZWDQqU4gQQvlj3EQsFQgLLmFcG-nPRwFsg7bHwQHTPq0tm4plL447qoDc-tweeE2r0Ss6WGI8dgPRyTiwYsHHukWs2xolRznWO3ozM/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25284%2529.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Widok na Kyoto. (zdj. własne)</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJtSGbC9hMO1zPWGxeyDeFabJw4E16UFI6vmbmHBgDwp15kf2AH5qGl9HD5BdbN_s_WT_xcMAIN724rMIRxRBDaXvSCzo8juZodXl4zTMMju8DTIh-DN8G5PWIBkGvz6kyrmw-jLx2EFw/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJtSGbC9hMO1zPWGxeyDeFabJw4E16UFI6vmbmHBgDwp15kf2AH5qGl9HD5BdbN_s_WT_xcMAIN724rMIRxRBDaXvSCzo8juZodXl4zTMMju8DTIh-DN8G5PWIBkGvz6kyrmw-jLx2EFw/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25285%2529.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeszcze jedno zdjęcie Kyoto z terenu charmu. (zdj. własne)</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span class="st"><u>Po trzecie</u>: <b>dziwni ludzie.</b> Podczas nocnego spaceru ze znajomymi z Francji, spotkaliśmy tam mężczyznę i kobietę. Oboje ubrani byli na biało, na plecach mieli zarzucone worki, a w rękach dzierżyli dzwony i świece. Ukłonili nam się i minęli nas, kierując się na górę, a wokół nich zaczęły gromadzić się koty. Naprawdę dużo kotów. Wtedy postanowiliśmy podążyć ich tropem, gdyż wiedzieliśmy, że z nimi nie grozi nam niebezpieczeństwo ze strony dzików (to przez dziki wcześniej się wycofaliśmy). Muszę napisać, że postaci te wzbudziły nasze bezgraniczne zaufanie. Wiedzieliśmy, że możemy iść za nimi i czuliśmy się bezpiecznie. Moi japońscy znajomi byli bardzo wystraszeni po usłyszeniu tej historii.</span><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrEe49w6K99EgfSRQPmhmzbEjnJvEvY0rRjQhBxYML3B6msIpLYrroVAqxfNaaOTmoDWh-v198aEhAxdF2XpOOUFBH4sGgDIPY95USNHmQV0cTkc-_VNKA64MbobT93wev9RbtFgS_cpU/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrEe49w6K99EgfSRQPmhmzbEjnJvEvY0rRjQhBxYML3B6msIpLYrroVAqxfNaaOTmoDWh-v198aEhAxdF2XpOOUFBH4sGgDIPY95USNHmQV0cTkc-_VNKA64MbobT93wev9RbtFgS_cpU/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25282%2529.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Biała postać uchwycona na fotografii. (zdj. własne)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVKdy9y_bk_vaZjzYO6Nkjaywq-DVwFuF8-ugUjwU3kEhweV1wEhWuTKoSinmSL9Vza157Bpr971yLbsoCzsUpKdU3U3lI9AW9q6bP0ji214SOaFYLK_0ctp1BEcsIXjhMOa6tblszc60/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVKdy9y_bk_vaZjzYO6Nkjaywq-DVwFuF8-ugUjwU3kEhweV1wEhWuTKoSinmSL9Vza157Bpr971yLbsoCzsUpKdU3U3lI9AW9q6bP0ji214SOaFYLK_0ctp1BEcsIXjhMOa6tblszc60/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25281%2529.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fushimi Inari w Kyoto. Noc. Człowiek ubrany na biało karmi kota. (zdj. własne)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYepznXdDD4HAlsG1-luLA2qJI1LrcFx1GZBf6wLJAJeKPvM7EjOZ4qd8x5oWCQ00wTRAtO0Tn9KTPDyMkTK11pq_6e1MoTmjiiNELlEmUooviJJ3L8uS84QQI9FJyhA0YvlD8RB2d0-A/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYepznXdDD4HAlsG1-luLA2qJI1LrcFx1GZBf6wLJAJeKPvM7EjOZ4qd8x5oWCQ00wTRAtO0Tn9KTPDyMkTK11pq_6e1MoTmjiiNELlEmUooviJJ3L8uS84QQI9FJyhA0YvlD8RB2d0-A/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari+%25283%2529.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdecydowaliśmy się podążać za ubranymi na biało ludźmi. Zdjęcie wyszło jasne, choć nie nie było widać. (zdj. własne)</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<u>Po czwarte</u>: <b>warto zabrać ze sobą butelkę wody</b>, bo ceny napojów w automatach wzrastają wprost proporcjonalnie do miejsca położenia tych maszyn - im wyżej jesteśmy, tym woda jest droższa. <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/kilka-rzeczy-do-nauczenia-od-japonczykow.html" target="_blank">Automaty można spotkać w Japonii na każdym kroku</a>. Wysoka wilgotność powietrza w Japonii i wysiłek fizyczny mogą bardzo szybko doprowadzić do odwodnienia. <a href="http://www.kyoto-magonote.jp/en/climate/" target="_blank">Dodam, że Kyoto słynie ze specyficznego klimatu</a>. Lata są tutaj niezwykle gorące i wilgotne, a uczucie gorąca potęguje brak wiatru - miasto z trzech stron (północ, wschód i zachód) otoczone jest przez góry. Do nocnych wypraw polecam również <b>zaopatrzyć się w latarkę</b>, najlepiej nagłowną, gdyż niektóre miejsca są słabiej oświetlone.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI-_NbL5JslW37AUmZPyUvN0Xgl2LvUgm2kFxrrPP-2v4-Zqs14hPRoRMt8tVsMVhPFj1FXR2elol2VCvpTE8-J2Y_Vu6w00S3CejURQu_ewq8TIc5IIAeqemxiW02e35SUtMZ8Vu6FfM/s1600/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="800" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI-_NbL5JslW37AUmZPyUvN0Xgl2LvUgm2kFxrrPP-2v4-Zqs14hPRoRMt8tVsMVhPFj1FXR2elol2VCvpTE8-J2Y_Vu6w00S3CejURQu_ewq8TIc5IIAeqemxiW02e35SUtMZ8Vu6FfM/s640/Blog+o+Japonii+Kyoto+Fushimi+Inari.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Automaty z napojami są w Japonii wszechobecne.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<h3 style="text-align: justify;">
Lokalizacja </h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
* Address: 68 Yabunouchi-cho, Fukakusa Fushimi-ku, Kyoto<br />
<br />
* Tel.:075-641-7331<br />
<br />
* Fax: 075-642-2153<br />
<br />
* Entrance Fee: Free<br />
<br />
* Access: 3-minute walk from JR Inari Station on the JR Nara Line<br />
5-minute walk from Keihan Railway Fushimiinari Station<br />
<br />
* Hours: 7:00-18:30 / 8:30-16:30 (Prayer) </div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><u>Źródła/References:</u></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://kyoto.travel/files/fushimiinari_en.pdf">http://kyoto.travel/files/fushimiinari_en.pdf</a> - broszura w formacie PDF</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Fushimi_Inari-taisha">https://en.wikipedia.org/wiki/Fushimi_Inari-taisha</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://kyoto.travel/en/shrine_temple/180">http://kyoto.travel/en/shrine_temple/180</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="https://obamawhitehouse.archives.gov/blog/2015/03/20/first-lady-s-travel-journal-experiencing-kyoto-s-beauty-and-history" target="_blank">https://obamawhitehouse.archives.gov/blog/2015/03/20/first-lady-s-travel-journal-experiencing-kyoto-s-beauty-and-history </a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://www.gov-online.go.jp/eng/publicity/book/hlj/html/201101/201101_16.html">http://www.gov-online.go.jp/eng/publicity/book/hlj/html/201101/201101_16.html</a></span><br />
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://www.kyoto-magonote.jp/en/climate/" target="_blank">http://www.kyoto-magonote.jp/en/climate/ </a></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-49545242997015489962017-04-09T10:40:00.000+02:002017-04-10T13:27:41.534+02:00Sakura!Moi Drodzy!<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniony weekend spędziłem na podziwianiu piękna japońskiej natury. Przełom marca i kwietnia każdemu Japończykowi kojarzy się z kwitnącą wiśnią (dlatego Japonia to Kraj Kwitnącej Wiśni), choć tak naprawdę jest to czereśnia. Każdy Japończyk wie, kiedy kwitnie Sakura dlatego wszyscy zgodnie przyznali, że w tym roku nastąpiło to nieco później niż zwykle.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Jako, że jeden obraz wart jest więcej niż 1000 słów, załączam kilka obrazków.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga8zl3D6uqbMYrrLDg1rgXg5oXJj-vgYMQD9KhqEz6HVJzF1eziDT8igopcv3xixF_vjd-FVbHZN4hhe_36VJP8Rwfi96bNxwanABjcRumxG8RfUlJEY_Z2lWxbe1l6JX4L1av_h5gQy4/s1600/Blog+o+Japonii+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga8zl3D6uqbMYrrLDg1rgXg5oXJj-vgYMQD9KhqEz6HVJzF1eziDT8igopcv3xixF_vjd-FVbHZN4hhe_36VJP8Rwfi96bNxwanABjcRumxG8RfUlJEY_Z2lWxbe1l6JX4L1av_h5gQy4/s640/Blog+o+Japonii+%25281%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Okolice zamku w Osace - turyści wynajęli łódkę, z której mogą przypatrywać się drzewom.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicZYgOj1_kmrhPOlF3_cwEYVhJOXz5bkolZe9yRo6bPteULrC-d4qWYsNz5Mcdt60wlg7x4Rv8OTZ5p_HfyQrL1b_Ibz4dcePKjHooGwIEbU4jdJTIJ6TGwO43jaW2rnOVpD1Tikzq3cI/s1600/Blog+o+Japonii+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicZYgOj1_kmrhPOlF3_cwEYVhJOXz5bkolZe9yRo6bPteULrC-d4qWYsNz5Mcdt60wlg7x4Rv8OTZ5p_HfyQrL1b_Ibz4dcePKjHooGwIEbU4jdJTIJ6TGwO43jaW2rnOVpD1Tikzq3cI/s640/Blog+o+Japonii+%25282%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura z bliska</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2Cjtj-lZmiOEjbaZoLOd0qSfgLskofBqb7Znt8wWPLJEBshTcqdo4t8MKblK5aC4awlQj08not2_Us13UbEYa3PemEXton6-SQC3VDSIUPTRU1jcjDQh6jw_UjhBiKcE_d6lLpC8HkTc/s1600/Blog+o+Japonii+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2Cjtj-lZmiOEjbaZoLOd0qSfgLskofBqb7Znt8wWPLJEBshTcqdo4t8MKblK5aC4awlQj08not2_Us13UbEYa3PemEXton6-SQC3VDSIUPTRU1jcjDQh6jw_UjhBiKcE_d6lLpC8HkTc/s640/Blog+o+Japonii+%25283%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura z daleka</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbkO1mSSi798Ypxe1B_Li3NfMZWSD4HGp_dkxrWb2VfzsFxxLFZGwSnxMEYLq8CCfyVQfR1plS8fg_2lE9y5wkjHZwaESQMlisVZhZ9d7QWoXw2e9nXzA44ZBCUY3UIp3LaRgrGZ_ERKQ/s1600/Blog+o+Japonii+%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbkO1mSSi798Ypxe1B_Li3NfMZWSD4HGp_dkxrWb2VfzsFxxLFZGwSnxMEYLq8CCfyVQfR1plS8fg_2lE9y5wkjHZwaESQMlisVZhZ9d7QWoXw2e9nXzA44ZBCUY3UIp3LaRgrGZ_ERKQ/s640/Blog+o+Japonii+%25284%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura, a w tle wieżowce</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjJWVwrOteUxnAvSj7K1HhaDbvG71gTcBf_rmAX6ZVomqRq542lJpvOj23sJcqCUwQdQmqnUEHZ5mLR2kFdmia3eCSZBquTDkcuifXtUCLmSGwSqcpjbtfOfk_lv5JpwhlNGO39sWEKR0/s1600/Blog+o+Japonii+%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjJWVwrOteUxnAvSj7K1HhaDbvG71gTcBf_rmAX6ZVomqRq542lJpvOj23sJcqCUwQdQmqnUEHZ5mLR2kFdmia3eCSZBquTDkcuifXtUCLmSGwSqcpjbtfOfk_lv5JpwhlNGO39sWEKR0/s640/Blog+o+Japonii+%25285%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura z bliska</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ7Sgq66tMupRJiodAqTw8miMgHblYg8CpvvFO2AsCT813vvcWxRNJyOqUWFAZzucYg32PAX5QkKsxO71NUXtJpcUUwFJRH-81-aPPF3r0_NS0tjiHP-vdoZjDasVajTfZWIBnP3Kbb-M/s1600/Blog+o+Japonii+%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ7Sgq66tMupRJiodAqTw8miMgHblYg8CpvvFO2AsCT813vvcWxRNJyOqUWFAZzucYg32PAX5QkKsxO71NUXtJpcUUwFJRH-81-aPPF3r0_NS0tjiHP-vdoZjDasVajTfZWIBnP3Kbb-M/s640/Blog+o+Japonii+%25286%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeszcze jedno, nieco podobne zdjęcie... gdyby nie to, że roi się tutaj od turystów, byłoby bardzo romantycznie.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt_2SohuqyJrRD3FnSn1D8h4jZwcDH8dMjpW_0vxBWN36CndHH9Pfxd0aHxrN05QyJIBFtqSUeAuKwUx6fIlGSbqwM3KxQCbazAj7LpahCyfkvp0bviWD1RYGQY9ZjRwX5jFkjcPOULrY/s1600/Blog+o+Japonii+%252823%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt_2SohuqyJrRD3FnSn1D8h4jZwcDH8dMjpW_0vxBWN36CndHH9Pfxd0aHxrN05QyJIBFtqSUeAuKwUx6fIlGSbqwM3KxQCbazAj7LpahCyfkvp0bviWD1RYGQY9ZjRwX5jFkjcPOULrY/s640/Blog+o+Japonii+%252823%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I jeszcze raz</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmzVBduLPqCrUTaFQkZ6gPyBYyhkuAskdj_9mtlZ6_ks6KopZsUXKnqGqmVgjtGvm7m6sjTfGbXVK1sU-rJD5SIk6F7ZIrnjk6woRHQfEcnTP_-zhRCEXyqiIBxNwiCTz3amzhmpwHldg/s1600/Blog+o+Japonii+%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmzVBduLPqCrUTaFQkZ6gPyBYyhkuAskdj_9mtlZ6_ks6KopZsUXKnqGqmVgjtGvm7m6sjTfGbXVK1sU-rJD5SIk6F7ZIrnjk6woRHQfEcnTP_-zhRCEXyqiIBxNwiCTz3amzhmpwHldg/s640/Blog+o+Japonii+%25287%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tulipany - Ogród Botaniczny w Kyoto</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlrnMn5E1bcfvkFlp6GiOhVq8wvJWqhr4i_OOmePHhh-RCwO9XWnsY8ZDzvR8oFtzXo3x5xKRNblolQZvNleRX2ohuH_mpwlvOQytO7W64ZXnhBx9DA2aJnYaemx2b9LbTkaHFqHqCLEw/s1600/Blog+o+Japonii+%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlrnMn5E1bcfvkFlp6GiOhVq8wvJWqhr4i_OOmePHhh-RCwO9XWnsY8ZDzvR8oFtzXo3x5xKRNblolQZvNleRX2ohuH_mpwlvOQytO7W64ZXnhBx9DA2aJnYaemx2b9LbTkaHFqHqCLEw/s640/Blog+o+Japonii+%25288%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tulipan</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir01Wq1WF9L9atcHgaK3M2m2IbHFx17ltHS5QkdIrmwzDY_JGsvd9y-Qhf1LguMMvQTfeQBJ96f4hFzSlqlJI6dexNd3trHyzraIIx6SYTrctj67PeWbmEjJV1zXf8noK_bvwabFwxmdc/s1600/Blog+o+Japonii+%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir01Wq1WF9L9atcHgaK3M2m2IbHFx17ltHS5QkdIrmwzDY_JGsvd9y-Qhf1LguMMvQTfeQBJ96f4hFzSlqlJI6dexNd3trHyzraIIx6SYTrctj67PeWbmEjJV1zXf8noK_bvwabFwxmdc/s640/Blog+o+Japonii+%25289%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kwiaty</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiasdOvCNrbA5_SQt-jJhooMAHF0MDp0I6ANYJV1GeoCxKKDE6ZUcTnxVQ_PkjApiFHHBqR3FX2dH0iYp3S7xgn7_kT5DNcr4LVxU8Zw7v6E0xNHXQ4x912Yu8FW2legjtrWk0SyjzoV6w/s1600/Blog+o+Japonii+%252810%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiasdOvCNrbA5_SQt-jJhooMAHF0MDp0I6ANYJV1GeoCxKKDE6ZUcTnxVQ_PkjApiFHHBqR3FX2dH0iYp3S7xgn7_kT5DNcr4LVxU8Zw7v6E0xNHXQ4x912Yu8FW2legjtrWk0SyjzoV6w/s640/Blog+o+Japonii+%252810%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Znowu kwiaty</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidmqovt5iP6Bkv2LaWZUWo3f2HWTfMfJXo1w_6zHUzpy1qVkRHD_ahDz5duwf9cLFtwiDfiXCz5iRgUvQ5cVQUusAzirukC6INgYRZCILBuMhegoMtNRVLd0lLw64rxyigH22RgOBN0KQ/s1600/Blog+o+Japonii+%252811%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidmqovt5iP6Bkv2LaWZUWo3f2HWTfMfJXo1w_6zHUzpy1qVkRHD_ahDz5duwf9cLFtwiDfiXCz5iRgUvQ5cVQUusAzirukC6INgYRZCILBuMhegoMtNRVLd0lLw64rxyigH22RgOBN0KQ/s640/Blog+o+Japonii+%252811%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura w Ogrodzie Botanicznym w Kyoto. Wstęp kosztuje 200 jenów, a kolejne 200 można dopłacić, aby wejść do budynku</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA8nlQ9jCikVoYDaj5Lji_uMuHOrZK0uCivfh7nQzZDj9M8dVRgHxvHP5N8FagCKckVVL3ptxtLUo4kOT9aQJvkW57NMNTP1S7L0Q9NqkwZ4G_amogXgHgKyzo0Zb1yLvFdnVtVds3hB8/s1600/Blog+o+Japonii+%252812%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA8nlQ9jCikVoYDaj5Lji_uMuHOrZK0uCivfh7nQzZDj9M8dVRgHxvHP5N8FagCKckVVL3ptxtLUo4kOT9aQJvkW57NMNTP1S7L0Q9NqkwZ4G_amogXgHgKyzo0Zb1yLvFdnVtVds3hB8/s640/Blog+o+Japonii+%252812%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Drzewo, na którym kwitną kwiaty.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgssBqXEgteB63nTYX7uSj6B4pbVf1k06pva7NM9AUzuofGy4jqmCAoIn8rWNhCQ6IqQVBNhAmFeFbt4hwtRDK3QunGvcTs2RiiOLcZZUAufoYweU7jd6AP46SvbsWiqPLaNRPLXVvwTaw/s1600/Blog+o+Japonii+%252813%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgssBqXEgteB63nTYX7uSj6B4pbVf1k06pva7NM9AUzuofGy4jqmCAoIn8rWNhCQ6IqQVBNhAmFeFbt4hwtRDK3QunGvcTs2RiiOLcZZUAufoYweU7jd6AP46SvbsWiqPLaNRPLXVvwTaw/s640/Blog+o+Japonii+%252813%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kwiatek</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj69sZycRKOEjvE4wqqL_bZLE-vN_kYARxrG7X23lFk0NUyqeB_VutXhN2yFwlrlkjIemSPsvaocVwEhMwynlNpCrxTC6w6BwnV3Dc1KTWOG0Dep3NAJLAZpDap4zLo_LmUbwK9FG5ptMg/s1600/Blog+o+Japonii+%252814%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj69sZycRKOEjvE4wqqL_bZLE-vN_kYARxrG7X23lFk0NUyqeB_VutXhN2yFwlrlkjIemSPsvaocVwEhMwynlNpCrxTC6w6BwnV3Dc1KTWOG0Dep3NAJLAZpDap4zLo_LmUbwK9FG5ptMg/s640/Blog+o+Japonii+%252814%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Więcej kwiatów</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRDUy8ITCTs5V4cKZd_xyCOnZh4Bn7X7T98E7QVod5W3WUIJuGOJYKPH-Q6R9Cirbe1dSdkrPoES6fkU9EvVKqOeCQUEfKpuLgaEQ0ZMnfQnopBuV0vHGyxlKgDg8pj6O10ocVZUxG-sM/s1600/Blog+o+Japonii+%252815%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRDUy8ITCTs5V4cKZd_xyCOnZh4Bn7X7T98E7QVod5W3WUIJuGOJYKPH-Q6R9Cirbe1dSdkrPoES6fkU9EvVKqOeCQUEfKpuLgaEQ0ZMnfQnopBuV0vHGyxlKgDg8pj6O10ocVZUxG-sM/s640/Blog+o+Japonii+%252815%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Drzewko bonsai - Ogród Botaniczny w Kyoto</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcIqKSh2IDE-swD7D0QOKZK1MxfnDeI-kqHzpxvT0O9X0z4aJSJwn31lvnPq0nyBPpmNzxZm6DWpaj7sil6mnsPLRMhA6Gmbk7JhQRz0mFEtN_9kZGRlu7XpLyWvNpGvctf0G-IkH_Ozc/s1600/Blog+o+Japonii+%252816%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcIqKSh2IDE-swD7D0QOKZK1MxfnDeI-kqHzpxvT0O9X0z4aJSJwn31lvnPq0nyBPpmNzxZm6DWpaj7sil6mnsPLRMhA6Gmbk7JhQRz0mFEtN_9kZGRlu7XpLyWvNpGvctf0G-IkH_Ozc/s640/Blog+o+Japonii+%252816%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bonsai z bliska</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1azYunnO8PwtS_tT-QwHMhgBDNQt3d7O_t3ROM9LmMBRLj2_e1yhRAgbdOr8ur-sqwpFNdHnt12AF3HrRRUMY6ZZIwxb88BZ1Bt4EEkEV8eZbndro4nJP5ndP_3a9Q-doh9KUnKBs_6E/s1600/Blog+o+Japonii+%252817%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1azYunnO8PwtS_tT-QwHMhgBDNQt3d7O_t3ROM9LmMBRLj2_e1yhRAgbdOr8ur-sqwpFNdHnt12AF3HrRRUMY6ZZIwxb88BZ1Bt4EEkEV8eZbndro4nJP5ndP_3a9Q-doh9KUnKBs_6E/s640/Blog+o+Japonii+%252817%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kwiatki</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdYraIIgGMsT_YV5y10kJSv0N_tSFwyGRzhKDv2uUQXgEGatgIE0EBP9TD0L9oMBrcd0Y0eFco0CcC9DL4y5-ay8u6xKXH__XW7X91Exztb1hqC1qkUqt18Eals-UB4J1VzymNP4QKA-A/s1600/Blog+o+Japonii+%252818%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdYraIIgGMsT_YV5y10kJSv0N_tSFwyGRzhKDv2uUQXgEGatgIE0EBP9TD0L9oMBrcd0Y0eFco0CcC9DL4y5-ay8u6xKXH__XW7X91Exztb1hqC1qkUqt18Eals-UB4J1VzymNP4QKA-A/s640/Blog+o+Japonii+%252818%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Woda mineralna na ochłodę... w Japonii jest już bardzo ciepło, za co odpowiada wysoka wilgotność powietrza.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW7wz9BljF6r8S4jMzCHfNaDwnFtNdog5Rs-eIFqiU_ox0fDzeAQLfOlhOCsWrrhL5Il8r8nHUzzb8i4G5-2IpOZrwfOW5iUgpiX1R2aegHDlkig0sSrIbCx54quApp-5WNoNJfdKPlYg/s1600/Blog+o+Japonii+%252819%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW7wz9BljF6r8S4jMzCHfNaDwnFtNdog5Rs-eIFqiU_ox0fDzeAQLfOlhOCsWrrhL5Il8r8nHUzzb8i4G5-2IpOZrwfOW5iUgpiX1R2aegHDlkig0sSrIbCx54quApp-5WNoNJfdKPlYg/s640/Blog+o+Japonii+%252819%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura w ogrodzie botanicznym</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbsjV4iXRDwpGpWqEGk4mlnXazo_3rso9J9U-wfu69Xkk8xJz5nHsyCRqJ1VIsLbaWVUXGrtOzjMGjZV10w8P8doIFqCFjg_v9JcCssmeDjZf474KzSITdpM7Q2vyREKWpcFK9EmbkAc/s1600/Blog+o+Japonii+%252820%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbsjV4iXRDwpGpWqEGk4mlnXazo_3rso9J9U-wfu69Xkk8xJz5nHsyCRqJ1VIsLbaWVUXGrtOzjMGjZV10w8P8doIFqCFjg_v9JcCssmeDjZf474KzSITdpM7Q2vyREKWpcFK9EmbkAc/s640/Blog+o+Japonii+%252820%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bonsai</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5rI3Bc12xEEcUFolPA1AXRXuzmu4cy9YGHxYHHexN5ygOFzsMfi30GQJUhL3oTlvviYWn7ZffwbR7OS0yR6_NKOnRRsdXfwU_jsj0oq_MJdsTZbYtBWZiP82HaH2nwiqJDVxGVDrrMYU/s1600/Blog+o+Japonii+%252821%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5rI3Bc12xEEcUFolPA1AXRXuzmu4cy9YGHxYHHexN5ygOFzsMfi30GQJUhL3oTlvviYWn7ZffwbR7OS0yR6_NKOnRRsdXfwU_jsj0oq_MJdsTZbYtBWZiP82HaH2nwiqJDVxGVDrrMYU/s640/Blog+o+Japonii+%252821%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Drewniany mostek</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhORxGChjtp-GNzWK-ahXDZlSx3AnmzaYFqkeR2kJFvRTPjSFD5PJMXdvgX6OIFesrqFE9vzQsPimQyRgib3_Hg9j3xTrMfCOkw2kfnFOg29pgm44azDIXkrnQIzCmRKSrcl8qTaTM-d-c/s1600/Blog+o+Japonii+%252822%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhORxGChjtp-GNzWK-ahXDZlSx3AnmzaYFqkeR2kJFvRTPjSFD5PJMXdvgX6OIFesrqFE9vzQsPimQyRgib3_Hg9j3xTrMfCOkw2kfnFOg29pgm44azDIXkrnQIzCmRKSrcl8qTaTM-d-c/s640/Blog+o+Japonii+%252822%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sakura</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1g72aHkyqdCHP3himwjy68ORtmTmWSLSH_uIheKq9s-OrB-TBtbreM5Qe_O5gQpmKmIY-4BHO3p4S_AUKGnro_T5LeYpb4snAdkCoivCLyNBHpm5HuSV_NcUzKykGyBeP7g-k0Y00mH8/s1600/Blog+o+Japonii+%252824%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1g72aHkyqdCHP3himwjy68ORtmTmWSLSH_uIheKq9s-OrB-TBtbreM5Qe_O5gQpmKmIY-4BHO3p4S_AUKGnro_T5LeYpb4snAdkCoivCLyNBHpm5HuSV_NcUzKykGyBeP7g-k0Y00mH8/s640/Blog+o+Japonii+%252824%2529.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I na koniec - tak dla odmiany - jeszcze jedno zdjęcie Sakury</td></tr>
</tbody></table>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-76676770299764757192017-03-27T11:55:00.001+02:002021-11-09T16:04:58.220+01:005 rzeczy, których nie lubię w Japonii... cz. 2<div style="text-align: justify;">
Na wstępie zachęcam do zapoznania się z <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii.html" target="_blank">pierwszą częścią wpisu</a> o rzeczach, których nie lubię w Japonii. Poniżej kolejna, druga część. Mam nadzieję, że więcej ich już nie będzie i że lista rzeczy, których nie lubię w Japonii, już się nie wydłuży.<br />
<br />
Oczywiście zachęcam do zapoznania się z wpisami, w których piszę, <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/kilka-rzeczy-do-nauczenia-od-japonczykow.html" target="_blank">czego moglibyśmy się nauczyć od Japończyków</a>, oraz <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/5-rzeczy-ktore-zaskoczyy-mnie-w-japonii.html" target="_blank">co mnie najbardziej zaskoczyło w Japonii</a>.
<b> Nie chcę Japonii przedstawiać jedynie w negatywnym świetle, gdyż byłoby
to niesprawiedliwe. Kraj ten - tak samo jak każdy inny - ma wiele wad i
zalet.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
1. Proces poszukiwania pracy i rekrutacji nowych pracowników</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Proces rekrutacji pracowników wygląda w Japonii nieco inaczej niż w Polsce - nie polega on na jednorazowej wizycie kandydata w firmie, lecz na serii spotkań z przedstawicielami wielu firm na różnych ich szczeblach i uczestniczeniu w serii prezentacji i rozmów. <b>Jest to bardzo ważny okres w życiu każdego Japończyka, gdyż jego dalsze życie zależy właśnie od znalezionej posady.</b> W procesie rekrutacji udział bierze się jeszcze w czasie trwania studiów, tak - aby po ich ukończeniu - wiedzieć, gdzie będzie się pracowało. Z tego, co zaobserwowałem, niewielkie znaczenie ma zdobyte w życiu kandydata doświadczenie, czy znajomość języków obcych. Najważniejsze jest to, jaki uniwersytet ukończył i jaką ilość punktów osiągnął np. w testach językowych. Nazwa uniwersytetu, który się ukończyło, a także nazwa firmy, w której podjęło się pracę są często dużym powodem do dumy. Niektórzy Japończycy lubią rozmawiać o tym, gdzie pracują i czym się zajmują i wzbudzać tym podziw innych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
2. Skala mikro</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Japonii duże są miasta i odległości pomiędzy nimi. Duże są również centra handlowe. Za to wszystko to, co można w nich kupić, jest małe. <b>Najbardziej przeszkadza mi to, że niewielka jest gramatura produktów żywnościowych, a porcje w restauracjach często bywają niewystarczające</b> (jeżeli przeczytamy uważnie menu, niekiedy odnajdziemy informację o tym, że przysługuje nam dokładka).<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5odrL9LEKPFeZri3ct-nIBARoLrz3JXuQN7G-qmkqIRHHoLLUl5bnUXz6uhF89p6fG5Ojq1GnnQCjGzokZZp3Wa8te-ZwWvnKSsYTw4zKQqtIHvo9hImMWqKzagQ2EaGeVPxh6Gt9Glg/s1600/japo%25C5%2584skie+s%25C5%2582odycze+blog+Japonia.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5odrL9LEKPFeZri3ct-nIBARoLrz3JXuQN7G-qmkqIRHHoLLUl5bnUXz6uhF89p6fG5Ojq1GnnQCjGzokZZp3Wa8te-ZwWvnKSsYTw4zKQqtIHvo9hImMWqKzagQ2EaGeVPxh6Gt9Glg/s640/japo%25C5%2584skie+s%25C5%2582odycze+blog+Japonia.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japońskie słodycze... smaczne, ale za małe.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Podam przykład związany z jedzeniem: czekolada ma na ogół 50 - 80g, czyli jest o połowę mniejsza od tych, spotykanych w Europie. I tak jest ze wszystkim. Za małe są również drzwi - w większości domów muszę się schylać, żeby nie uderzyć się w głowę, a nie mam nawet 190 cm wzrostu.<br />
<br />
<h3>
3. Przytłaczająca ilość informacji</h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ilość informacji jest ogromna. Wszystkie miejsca dostępne publicznie, domy, drogi, parki przyozdobione są tabliczkami i karteczkami odnośnie tego, co powinniśmy robić, jak powinniśmy to robić i czego nam robić nie wolno. Czasami mam wrażenie, że jestem traktowany jak dziecko... lecz z drugiej strony instrukcje te są dla mnie na tyle skomplikowane i złożone, że nie mam nawet ochoty ich czytać. Nie lubię także pokrzykujących sprzedawców, którzy oferują swoje towary. Przeszkadza mi ich donośny głos, bo przecież wiem, że coś sprzedają. Wystawili towar i przyczepili cenę - mi to wystarczy. Za każdym razem, kiedy widzę śmieciarkę, wiem, co zaraz usłyszę z głośników zamontowanych na dachu: proszę uważać, skręcam w prawo. I tak jest ze wszystkim. Proszę uważać, bo to, proszę uważać, bo tamto. Może narzekam... bo tego rodzaju ostrzeżenia są dobre. Japonia to kraj, w którym olbrzymi jest odsetek ludzi w podeszłym wieku. Ostrzeżenia tego rodzaju mogą przyczynić się do poprawy ich bezpieczeństwa. Mimo to, czasami czuję, że to wszystko mnie przytłacza i chciałbym chwilę odpocząć. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
4. Stosunek niektórych osób do obcokrajowców (ale tylko niekiedy i w pewnych miejscach)</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rejon Kansai (Osaka, Kyoto, Nara itp.) słynie z tego, że jego mieszkańcy są raczej mili i sympatyczni. Niektórzy moi znajomi są zdania, że przeciwieństwem tego rejonu jest Kanto i znajdujące się w nim Tokio, a także Nagoya. Muszę powiedzieć, że niekiedy czuję, że mogą mieć rację. Przebywając w rejonie Kanto częstokroć czuję, że jestem uporczywie obserwowany. Niekiedy starsze osoby wlepiają we mnie spojrzenie i nie odwracają wzroku nawet wtedy, kiedy też zaczynam na nich patrzeć. Zazwyczaj mija trochę czasu, zanim leniwie odwrócą głowę, ale po chwili znowu bez cienia skrępowania, patrzą. Nie spotyka mnie to za to nigdy w rejonie Kansai. Sam nie wiem, może to tylko przypadek.<br />
<br />
<h3>
5. <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.com/2017/07/pogoda-w-japonii.html" target="_blank">Pogoda</a> i japońskie domy</h3>
</div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<div style="text-align: justify;">
Japońskie zimy bywają naprawdę nieprzyjemne. Potrafi spaść śnieg i przyjść mróz. Lata są dosyć gorące, a nieprzyjemne wrażenie ciepła potęguje koszmarna wilgotność powietrza. Z tego powodu wszystkie domy, mieszkania, środki transportu publicznego (nawet te bardzo stare), wyposażone są w klimatyzację. Bez niej przetrwanie byłoby niemożliwe, gdyż upał spowodowałby śmierć wielu osób. Na to jednak nie można narzekać... w tym kontekście nie podobają mi się jednak japońskie domy - wykonane są z drewna, ich okna są bardzo chybotliwe, a szybki zamontowane w ramach niezwykle cienkie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0NDAnCShmZSZo5Wqt2D5GxuGpigjvrVWwv6L6mNOF-cNafM1vbvHdX6zgK49ihl9TZJY3WAfqTuSj3kSsDzHY2khrc6r0yE3x36Nll1O5ZWcEDs_WsZNCjpNzPdk6QLS_XjxJU3ug7_Q/s1600/blog+o+japonii+japo%25C5%2584skie+domy.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0NDAnCShmZSZo5Wqt2D5GxuGpigjvrVWwv6L6mNOF-cNafM1vbvHdX6zgK49ihl9TZJY3WAfqTuSj3kSsDzHY2khrc6r0yE3x36Nll1O5ZWcEDs_WsZNCjpNzPdk6QLS_XjxJU3ug7_Q/s640/blog+o+japonii+japo%25C5%2584skie+domy.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japońskie okna. Zdjęcie znalezione na Wikipedii.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Okna takie (nawet po zamknięciu) nie prezentują żadnych właściwości termicznych. Nie chronią ani przed ciepłem, ani przed zimnem. Obecne w nich szczeliny wpuszczają powietrze z zewnątrz i powodują odczucie, że w całym domu hula wiatr. Drewniane domy wydają się być jednak dobrym rozwiązaniem na wypadek trzęsienia ziemi (tutaj kolejna rzecz, której nie lubię), dlatego w pewien sposób to rozumiem. Z drugiej strony, mieszkańcy mroźnego Hokkaido (wyspa na północy Japonii) częściej niż mieszkańcy Honshiu (największej, centralnej wyspy Japonii) stawiają domy murowane, wyposażone w solidne okna, które z pewnością całkiem dobrze chronią ich przed działaniem niskich temperatur.<br />
<br />
<i><u><span style="font-size: xx-small;">Źródła/References:</span></u></i><br />
<i><span style="font-size: xx-small;"><a href="https://books.google.co.jp/books?id=-9EBuQK-NRQC&pg=PA28&lpg=PA28&dq=hokkaido+winter+houses&source=bl&ots=GH5Nz-Atvl&sig=Rtlu-W4KI5uMX6T98QHGrrPMe34&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwiUqcKd7YzTAhVV-2MKHf7aC04Q6AEIVzAH" target="_blank">https://books.google.co.jp/books?id=-9EBuQK-NRQC&pg=PA28&lpg=PA28&dq=hokkaido+winter+houses&source=bl&ots=GH5Nz-Atvl&sig=Rtlu-W4KI5uMX6T98QHGrrPMe34&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwiUqcKd7YzTAhVV-2MKHf7aC04Q6AEIVzAH </a></span></i><br />
<i><span style="font-size: xx-small;"><a href="http://en.apu.ac.jp/careers/page/content0014.html/">http://en.apu.ac.jp/careers/page/content0014.html/</a></span></i><br />
<i><span style="font-size: xx-small;"><a href="http://japaneseruleof7.com/how-to-get-a-job-in-japan/" target="_blank">http://japaneseruleof7.com/how-to-get-a-job-in-japan/ </a></span></i><br />
<i><span style="font-size: xx-small;"><a href="http://univinjapan.com/shukatsu.html" target="_blank">http://univinjapan.com/shukatsu.html</a> </span></i></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-38547116247345882802017-03-16T06:31:00.001+01:002020-12-10T23:31:40.723+01:00Nattō - ohydna potrawa z Japonii<div style="text-align: justify;">
Japońskie jedzenie jest niesamowite. Spośród wszystkich państw, które dane mi było odwiedzić, to właśnie w Japonii - w kraju, w którym obecnie mieszkam - jedzenie jest najsmaczniejsze. Niektóre potrawy - takie jak chociażby jedzone w dobrej restauracji <i>sushi </i>- są tak smaczne, że trudno jest mi to opisać słowami. Japońskie jedzenie i jego niebywałe wartości odżywcze i smakowe <a href="http://www.japantimes.co.jp/news/2013/12/05/national/japanese-cuisine-added-to-unesco-intangible-heritage-list/" target="_blank">zostały docenione przez UNESCO i wpisane na listę</a><span class="short_text" id="result_box" lang="pl"><a href="http://www.japantimes.co.jp/news/2013/10/23/national/unesco-to-recognize-japanese-food-culture/" target="_blank"> Niematerialnego <span>Dziedzictwa Kulturowego</span></a>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="pl"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Japońska kuchnia bazuje głównie na tym, co można wydobyć z morza i oceanu, lecz na stołach Japończyków nie brakuje również mięsa wieprzowego, czy wołowego. Moje odczucia (w bardzo dużym skrócie) są takie, że japońskie jedzenie jest raczej delikatne w smaku i często ma posmak ryby. Obcokrajowcy na ogół doceniają walory japońskiej kuchni i nie mają problemów z kosztowaniem kolejnych potraw... przynajmniej dopóki nie dostaną natt</span><span class="short_text" id="result_box" lang="pl">ō </span><span class="short_text" id="result_box" lang="pl">(jap. 納豆). </span><span class="short_text" id="result_box" lang="pl"> </span></div>
<h3 style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="pl"><br /></span></h3>
<h3 style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Co to jest natt</span>ō?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Natt</span>ō to nic innego, jak tradycyjna japońska potrawa składająca się z ziaren sfermentowanej soi. Już na samym początku należy zauważyć, że nattō to danie dosyć specyficzne i nie każdy je lubi. Zdecydowanie nie polecam go jako pierwszego japońskiego dania, którego spróbujemy tutaj po przylocie. <span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Natt</span>ō charakteryzuje się ciągnącą i lepką konsystencją i silnym, dosyć nieprzyjemnym zapachem, do powstawania którego przyczyniają się bakterie <i>Bacillus subtilis.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiuqoy_MarwPMUFe6hbQCVpzsR1Pu3fFjjWWN7ODKrCWaijWQUw0pciCbjcCezeyXOAJOaYCpdmho9OI8AXO27m3FCBgQcnyClCd6qBg_QNJ1cdHY4astfZAP0kaQxP5r7qX7tFqaKQHk/s1600/blog+o+Japonii+natto.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="458" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiuqoy_MarwPMUFe6hbQCVpzsR1Pu3fFjjWWN7ODKrCWaijWQUw0pciCbjcCezeyXOAJOaYCpdmho9OI8AXO27m3FCBgQcnyClCd6qBg_QNJ1cdHY4astfZAP0kaQxP5r7qX7tFqaKQHk/s640/blog+o+Japonii+natto.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Natto w pudełku</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cechą charakterystyczną tej potrawy są ciągnące się nitki: jeżeli
widzicie Japończyka, który wykonuje w pobliżu ust koliste
lub eliptyczne ruchy pałeczkami, prawdopodobnie je nattō i stara się
przerwać ciągnące się niteczki. <i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Nattō wynalezione przez przypadek</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przyrządy i narzędzia potrzebne do wytwarzania tego specjału, które odnajdywali archeologowie, pochodzą już z czasów starożytnych. Legenda o klanie samurajów <i>Minamoto no Yoshiie</i>, zwanych inaczej <i>Hachimantarō</i> głosi, że podczas, gdy uczestniczyli oni w walkach w latach 1086 - 1088, zostali nieoczekiwanie zaatakowani i musieli szybko wyruszyć z miejsca, w którym rozbili obóz. Spakowali w pośpiechu wszystkie posiadane przedmioty i jedzenie i ruszyli w dalszą drogę. Wśród pożywienia znajdowały się również ziarna soi, które były przygotowywane jako pożywienie dla koni, a które to ziarna, samurajowie zjedli (pomimo dziwnego smaku) dopiero kilka dni później. <b>Polubili jednak ich smak i zaoferowali swojemu przywódcy, który również docenił nowe odkrycie.</b> W późniejszym okresie odkryto, że za proces fermentacji odpowiedzialne są gram-dodatnie bakterie laseczki siennej (<i>Bacillus subtilis</i>) i wprowadzono w pełni zautomatyzowaną produkcję na masową skalę, która na samym początku opierała się na umieszczaniu ziaren w zawierających odpowiednie bakterie łodygach ryżu. Jeżeli mówimy już o <i>Bacillus subtilis... </i>są to bakterie odporne na promieniowanie, mogące przetrwać nawet 2-godzinny proces gotowania w temperaturze 100 stopni Celsjusza, są w stanie znieść ciśnienie rzędu 2 mld Pa, a nawet przez trzy kwadranse wytrzymać w próżni. Nie straszne jest im również działanie wielu kwasów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Produkcja przemysłowa </h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do przygotowywania nattō używa się ziaren soi, szczególnie ziaren o nazwie... nattō. Najbardziej nadają się małe ziarna, gdyż bakterie z łatwością docierają do ich wnętrz i proces fermentacji obejmuje całe ziarno. W pierwszej kolejności ziarna są myte i umieszczane w wodzie na około 12 - 20 godzin, celem zwiększenia swojej objętości. W następnej kolejności, przez około 6 godzin poddaje się je działaniu pary (jeżeli parowanie odbywa się w warunkach zwiększonego ciśnienia, proces ten można skrócić). Trzecim krokiem jest dodanie bakterii <i>Bacillus subtilis </i>i rozpoczęcie trwającego około 24 godziny procesu fermentacji, który odbywa się w temperaturze 40 stopni Celsjusza. Ważne jest, aby podczas trwania fermentacji do ziaren soi nie dostała się żadna inna bakteria, z tego powodu pracownicy muszą uważać, aby nie dotknąć przygotowywanej zawartości. Powoduje to niekontrolowany wzrost kultury innych szczepów bakterii. Gdy zakończy się główna fermentacja, nattō jest chłodzone i umieszczane w lodówkach na okres kilku dni. W tym czasie dochodzi do procesów, którym zawdzięczamy między innymi ciągnącą się strukturę potrawy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Dlaczego warto jeść <span class="short_text" id="result_box" lang="pl">natt</span>ō?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Natt</span>ō
pakowane jest zazwyczaj w białe, polistyrenowe pojemniki i sprzedawane w
zestawach po 3 sztuki, w których - poza ziarnami sfermentowanej soi -
znajdziemy często również sos sojowy i <i>karashi</i> (powiedzmy, że japońską musztardę). Cena jednego takiego
zestawu może różnić się w zależności od producenta, zawartych w
pudełkach dodatków i innych czynników, lecz można przyjąć że waha się w
przedziale od około 70 do 100 jenów. <span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Natt</span>ō
popularne jest w Japonii szczególnie jako potrawa spożywana rano,
podczas śniadania. Jedna porcja (40 g) zaspokaja zapotrzebowanie
organizmu dorosłego człowieka na około <b>15% witaminy D, 10% witaminy C, 35% magnezu, 24% żelaza i 10% błonnika</b>. <b>Zawiera również znaczące ilości wapnia, białka, potasu, witamin B6, B2, E, K2 (żadne inne jedzenie nie zawiera naturalnie równie dużych ilości witaminy K2), oraz innych.</b> Dowiedziono, że jedzenie nattō prowadzi między innymi do zmniejszenia ryzyka występowania osteoporozy i wzmacnia kości, lecz niesie za sobą także inne korzyści.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ807pc4WdrP1uqkMEpTX83X5KwxPXneYcqjMyzHaxt59MBsKvy_ubLkol-8DINKPq3Omm5g-WVvlwQZSFYsRygP9j56aEyQIHy6T1Zav_s2KaUty36oG18h6RQRvLbJPsalbl_rMFWEU/s1600/blog+o+Japonii+natto+soja.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ807pc4WdrP1uqkMEpTX83X5KwxPXneYcqjMyzHaxt59MBsKvy_ubLkol-8DINKPq3Omm5g-WVvlwQZSFYsRygP9j56aEyQIHy6T1Zav_s2KaUty36oG18h6RQRvLbJPsalbl_rMFWEU/s640/blog+o+Japonii+natto+soja.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ciągnące się natto</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wielu
Japończyków wierzy, że miska ryżu, z umieszczoną na nim jedną porcją
nattō i surowym jajkiem, stanowi kompletne śniadanie, zawierające
wszystkie potrzebne człowiekowi substancje odżywcze. Popularne jest
również dodawanie <i>kimchi</i>, które - ze względu na swój ostry, kwaskowaty smak - równoważy mdły smak nattō. Warto nadmienić, że soja - ze względu
na fermentację, której jest poddawana - traci spore ilości witaminy A.
Warto wziąć to pod uwagę podczas planowania diety. Braki te rekompensuje
jednak <b>brak cholesterolu i niezwykle niska zawartość sodu</b>, co
może być ważną informacją dla osób cierpiących na choroby układu
krążenia, które często zmuszone są do rezygnacji ze spożywania produktów
bogatych w te składniki. <span class="short_text" id="result_box" lang="pl">Natt</span>ō nie powinno zatem stanowić dla nich problemu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mdły
smak, zapach zepsutego sera i przypominająca smarki konsystencja nattō
są o tyle specyficzne, że problem z jedzeniem go ma również wielu
Japończyków. 70.2% z nich lubi nattō, 29.8% nie lubi, lecz około połowa
nielubiących tej potrawy ludzi, spożywa ją w trosce o swoje zdrowie. Zniknął natomiast podział na lubiący nattō region Kantō i nielubiące go region Kansai. Dzisiaj potrawa spożywana jest w całej Japonii - od Hokkaido, po Okinawę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju47aAVR1pTQrkWUbjZWwmbH5XJvgGRe1uyUARsa4uaQB5Gq5Os_yvRv_dn7yNahFaxxNEI5hUChJL79v1edgZWGmOumD3-WzPvXAizSsOUDh7I_3CMz9wmlCW8n8CdrS_qjqD1R2ekck/s1600/Blog+Japonia+natto+soja.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju47aAVR1pTQrkWUbjZWwmbH5XJvgGRe1uyUARsa4uaQB5Gq5Os_yvRv_dn7yNahFaxxNEI5hUChJL79v1edgZWGmOumD3-WzPvXAizSsOUDh7I_3CMz9wmlCW8n8CdrS_qjqD1R2ekck/s640/Blog+Japonia+natto+soja.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Z reguły nattō kupuje się jako zestaw 3 pudełek. Na zdjęciu zestaw powiększony: 3+1, lecz są też 1 i 2-pudełkowe. (zdjęcie własne)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nattō
można spotkać nie tylko jako samodzielną potrawę w pudełku, lecz
również w <i>sushi</i>, zupie <i>miso</i>, <i>tamagoyaki</i>, w sałatkach, na <i>okonomiyaki</i>, a
nawet w spaghetti. Możemy również natknąć się na <i>hikiwari nattō</i>:
pastę ze sfermentowanych, lecz wcześniej zmiażdżonych ziaren soi. Jako
produkt eksportowy (dostępny również w Polsce) powstaje odmiana
pozbawiona przykrego zapachu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I jeszcze moja osobista opinia: pierwszy raz miałem styczność z natto w 2014 roku. Zapach był za silny i nie tknąłem swojej porcji. Pałeczki zostały umyte, a ja mogłem zająć się pozostałymi potrawami na stole. Za drugim razem (zdobyłem się na odwagę i pomyślałem, że spróbuję raz jeszcze) zaserwowano mi nattō z dodatkiem <i>kimchi</i>. Było znacznie lepiej, bo pomyślałem, że mogę nawet tę potrawę polubić. Był to pierwszy przełom. Drugi nastąpił całkiem niedawno, kiedy chciałem opowiedzieć znajomym o tej potrawie i kupiłem 3 opakowania. Okazało się, że w każdym z nich - poza ziarenkami sfermentowanej soi - była również jedna torebeczka z sosem sojowym i jedna torebeczka z <i>karashi</i>. I to był strzał w dziesiątkę! Pamiętajcie - jeżeli jecie nattō, nie jedzcie go samego i poszukajcie wyrazistych smakowo dodatków.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaI74NZ4iPMviS6j7_mr-qx6f_HaU85oE-vpGOYVoGfTCIDDSwX_fHZnmH2UnwepuH8KnWLZxhyBLgHCu60i9wPDSKgNy6vHgxWnpVGsR9oalfh2WlDVxz99N1Rl3zuuEZu9S8JapkHVk/s1600/Japonia+natto.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaI74NZ4iPMviS6j7_mr-qx6f_HaU85oE-vpGOYVoGfTCIDDSwX_fHZnmH2UnwepuH8KnWLZxhyBLgHCu60i9wPDSKgNy6vHgxWnpVGsR9oalfh2WlDVxz99N1Rl3zuuEZu9S8JapkHVk/s640/Japonia+natto.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bonus: dziwne zdjęcie znalezione w Internecie</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Zobacz też: <a href="https://budapesten.blogspot.jp/2017/01/dziwne-jedzenie-z-wegier.html" target="_blank">Dziwne jedzenie z Węgier</a></b></span><br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><span class="short_text" id="result_box" lang="pl"><u>Źródła/References:</u></span></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="http://www.japantimes.co.jp/news/2013/12/05/national/japanese-cuisine-added-to-unesco-intangible-heritage-list/"><span class="short_text" id="result_box" lang="pl">http://www.japantimes.co.jp/news/2013/12/05/national/japanese-cuisine-added-to-unesco-intangible-heritage-list/</span></a></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="http://www.japantimes.co.jp/news/2013/10/23/national/unesco-to-recognize-japanese-food-culture/">http://www.japantimes.co.jp/news/2013/10/23/national/unesco-to-recognize-japanese-food-culture/</a></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16907802">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16907802</a></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16614424" target="_blank">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16614424</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17190098" target="_blank">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17190098</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10701161" target="_blank">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10701161</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21394493" target="_blank">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21394493</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12350079" target="_blank">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12350079</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10874601" target="_blank">https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10874601</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT00749801" target="_blank">https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT00749801</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT02080520" target="_blank">https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT02080520</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="http://www.nbihealth.com/t-nattokinase-research.aspx" target="_blank">http://www.nbihealth.com/t-nattokinase-research.aspx</a> </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: xx-small;"><i><a href="https://web.mst.edu/~microbio/BIO221_2009/B_subtilis.html">https://web.mst.edu/~microbio/BIO221_2009/B_subtilis.html</a> </i></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-75082703231354316842017-03-07T12:24:00.002+01:002017-11-25T09:55:40.909+01:005 rzeczy, których nie lubię w Japonii...<div style="text-align: justify;">
Japonia znana jest jako kraj wielu kontrastów. Odnajdziemy tu tradycyjny teatr japoński (<i>bunraku</i>), w mieście Kioto natkniemy się na ponad 2000 świątyni, a także - jeżeli będziemy chcieli - możemy udać się na lekcję ceremonii picia herbaty. Z drugiej strony Japonia to najnowocześniejsze i najbardziej zaawansowane technologicznie państwo na świecie. Japończycy dumni są ze swoich superszybkich pociągów <a href="http://www.arigatou.pl/shinkansen-jak-budowano-siec-superszybkich-pociagow-w-japonii/" target="_blank">Shinkansen</a>, które rozwijają prędkości rzędu 300 km/h, mogą pochwalić się wieloma znanymi markami (Sony, Panasonic, Toshiba, Canon, Nikon, Toyota, Nissan i wiele, wiele innych), a także wysokim standardem usług medycznych.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcL4-9tK9UmiFQLtxj2boWue89OtFFgHyTCC6OW5s6wwBwtnQJNWHI0Q0t62N1KruYyFw11Wb7vImUqfwVJML6TUugYKasS2QqkySJPT4PPGJrMEPxNt7OR3EMGso55YZVB-pUqMl_8eY/s1600/Osaka+blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcL4-9tK9UmiFQLtxj2boWue89OtFFgHyTCC6OW5s6wwBwtnQJNWHI0Q0t62N1KruYyFw11Wb7vImUqfwVJML6TUugYKasS2QqkySJPT4PPGJrMEPxNt7OR3EMGso55YZVB-pUqMl_8eY/s640/Osaka+blog+o+Japonii.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Osaka (zdjęcie własne)</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Wielu ludzi fascynuje się tą różnorodnością i wyobraża sobie Japonię jako kraj, który nie ma sobie równych i stanowi na mapie świata swoistą utopię. Poniżej prezentuję kilka przemyśleń na temat tego, co może się w Japonii nie podobać. Zachęcam jednak do zapoznania się z wpisami, w których piszę, <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/kilka-rzeczy-do-nauczenia-od-japonczykow.html" target="_blank">czego moglibyśmy się nauczyć od Japończyków</a>, oraz <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2016/12/5-rzeczy-ktore-zaskoczyy-mnie-w-japonii.html" target="_blank">co mnie najbardziej zaskoczyło w Japonii</a>. Nie chcę Japonii przedstawiać jedynie w negatywnym świetle, gdyż byłoby to niesprawiedliwe. Kraj ten - tak samo jak każdy inny - ma wiele wad i zalet.<br />
<br />
<b>Drugą część wpisu przeczytacie <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/03/5-rzeczy-ktorych-nie-lubie-w-japonii-cz.html" target="_blank">tutaj</a>.</b><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
1. <a href="http://www.arigatou.pl/blog-o-japonii-zachowanie-japonczykow/" target="_blank">Japończycy nie mówią rzeczy wprost</a></h3>
<h3>
</h3>
Są to ludzie z reguły grzeczni i kulturalni, dla których dobre wychowanie stanowi pewnego rodzaju fundament, na którym można budować swój charakter. Zachowanie Japończyków jest w wielu sytuacjach - szczególnie dla obcokrajowca - niezwykłe. Bycie grzecznym często wiąże się jednak z niemożnością dokonania odmowy. Japońskie słowo "nie", w zasadzie nie jest używane. Zamiast tego, gdy się z kimś nie zgadzamy, powinniśmy powiedzieć "inaczej" (<i>違う</i>), albo "nie wiem za bardzo" (<span class="st"><i>あまり知らない</i>)</span>. Japończycy często tak postępują. Trudno jest jednak odkryć prawdziwe intencje Japończyków, którzy - nawet "przyciśnięci do muru" mogą powiedzieć "dobrze", kiedy wcale nie wydaje im się, że coś jest dobrze. Zgadzają się, aby uniknąć niekomfortowej sytuacji i nie powodować poczucia winy, a później - jeżeli jest to możliwe - piszą nam w wiadomości, że niestety coś pokrzyżowało im plany. Nie mówię, że tak jest zawsze, lecz do takich sytuacji może dojść, jeżeli będziemy naciskali zbyt mocno i nie odgadniemy prawdziwych intencji rozmówcy. <b>Warto o tym pamiętać także podczas spotkań biznesowych</b>. Kontrahent, którego nie będziemy starali się zrozumieć, może za powierzchowną uprzejmością kryć do nas niechęć i zerwać negocjacje.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
2. Wysokie ceny żywności </h3>
<h3>
</h3>
<h3>
</h3>
Tak, to niestety prawda... jedzenie w Japonii nie należy do najtańszych. Największym problemem są tutaj ceny owoców i warzyw, które w moim odczuciu są niekiedy nie do zaakceptowania. Jedno jabłko kosztuje około 100 jenów (wliczając w to podatek, przy dzisiejszym kursie daje nam to niemal 4zł), a zwyczaju kupowania na kilogramy raczej nie ma. Alternatywą, która pozwala nam oszczędzać w Japonii, jest kupowanie żywności na promocjach (w ostatnich godzinach otwarcia supermarketów produkty mogą być przecenione o 20, 30, a nawet 50%), a także <a href="https://arigatou-japonia.blogspot.jp/2017/02/jak-przetrwac-w-japonii-sklepy-100.html" target="_blank">robienie zakupów w sklepach 100-jenowych</a>.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
3. Wysokie ceny transportu</h3>
<br />
Przedostawanie się z miejsca na miejsce w japońskich metropoliach może być niezwykle frustrujące. Wiele japońskich miast liczy sobie po kilka milionów mieszkańców. Jeżeli weźmiemy "pod lupę" Tokio wraz z kilkoma pobliskimi kilkumilionowymi "miasteczkami" (np. Kawasaki i Yokohamą) i porównamy liczbę ludności tego obszaru z Polską to dojdziemy do wniosku, że wygląda ona podobnie. Przemieszczanie się w takich warunkach pociągami i metrem odbywa się całkiem sprawnie i szybko. Problemem są jednak koszty, jakie za ten "komfort podróżowania" się ponosi. Bilet na pociąg Shinkansen z Tokio do Osaki (515 km) kosztuje od 13.620 do 19.230 jenów, co stanowi wydatek rzędu około 500 - 700zł. Oczywiście nie wszystkie środki transportu są tak kosztowne, jednak nawet te tańsze nie należą do tanich. Opłacalną alternatywą mogą być tanie linie lotnicze, np. <a href="https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjH-tCi5cPSAhUKE7wKHZ22C7gQFggaMAA&url=http%3A%2F%2Fflypeach.com%2F&usg=AFQjCNHnkpEmh3n6MNHNd0D3qJGvzK9fIw&sig2=nZdxI4tTyTNKqrAWLS1hKg&bvm=bv.148747831,d.dGc" target="_blank">Peach Airlines</a>, jednak poruszając się po mieście nie mamy zbyt wielkiego wyboru i - jeżeli nie możemy gdzieś pojechać rowerem i nie mamy samochodu - musimy polegać na pociągach.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJtrX0_ZL4kOxJ-GjCTwNGbSIG1KwYxoDOcWBKQfmgukmPPzdOuxdi5Hhyphenhyphen61Rtm3Il6L6pFnDgzUcUNNl9qatSOObPoEBY1AdWAygBuVJCZQn8lxUuX9bx6OyNODK36hO6yS3QKaTNKD0/s1600/blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJtrX0_ZL4kOxJ-GjCTwNGbSIG1KwYxoDOcWBKQfmgukmPPzdOuxdi5Hhyphenhyphen61Rtm3Il6L6pFnDgzUcUNNl9qatSOObPoEBY1AdWAygBuVJCZQn8lxUuX9bx6OyNODK36hO6yS3QKaTNKD0/s640/blog+o+Japonii.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Japoński pociąg z serii 103 (zdjęcie własne)</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
4. Rozmiary, odległości i przytłaczająca skala</h3>
<h3>
</h3>
Wspomniałem już o rozmiarach japońskich miast, ale nie wspomniałem o rozmiarach stacji kolejowych. Niektóre z nich tworzą struktury tak skomplikowane, że nawet Japończycy mają problemy, żeby się w nich odnaleźć. Jako przykład podam <i>Osaka Station</i>. Olbrzymia jest też stacja Tokio. Przejścia podzielne ciągną się tam kilometrami, a codziennie przewija się przez nią ponad 3000 pociągów i około pół miliona pasażerów (biorąc pod uwagę jedynie linie <i>Japanese Railways</i>). Dodam, że do wszystkich większych japońskich stacji przylegają zawsze gigantyczne centra handlowe, które z reguły liczą po kilkanaście poziomów. Odnalezienie się w gąszczu tych labiryntów jest często niemałym wyzwaniem. Niestety niekiedy miewam problemy z wydostaniem się ze stacji i jest to niezwykle frustrujące. Z powodu przytłaczającej gęstości zaludnienia i kumulacji ludzi w okolicach stacji, poruszanie się w tłumie jest czasami niemożliwe, droga do pracy jest czasochłonna, a wszystko to niekorzystnie odbija się na stanie zdrowia i może prowadzić np. do chorób serca. <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtpNB9dAY9z9Uksy5pXfBwWQ5fJoMSJP1_8dHoXF_uYmBwp8kD05rnOyEZ5MAr780PZvrt1MWVeG5Gg1poDNJInfyai_lwp2Eu_LqFwquF06tYlxFxL9IbWxoxgHp8tVodS2x63v-9jUg/s1600/Shinkansen+blog+o+Japonii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtpNB9dAY9z9Uksy5pXfBwWQ5fJoMSJP1_8dHoXF_uYmBwp8kD05rnOyEZ5MAr780PZvrt1MWVeG5Gg1poDNJInfyai_lwp2Eu_LqFwquF06tYlxFxL9IbWxoxgHp8tVodS2x63v-9jUg/s640/Shinkansen+blog+o+Japonii.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Shinkansen z serii 700 (zdjęcie własne)</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
5. Stosunek do pracy</h3>
<h3>
</h3>
<h3>
</h3>
Pracuje się dużo, a w okresie od lutego do kwietnia nawet bardzo dużo. Praca w biurze po kilkanaście godzin dziennie nie jest niczym niezwykłym, a nadgodziny są na porządku dziennym. Wychodzenie przed szefem jest możliwe (wtedy - żegnając się - używamy formułki, w której przepraszamy szefa, że wychodzimy przed nim), ale lepiej wyjść po szefie. Odchodząc z pracy traci się niestety wiele benefitów, a także dni wolnego, których ilość zwiększa się po przepracowaniu pewnego okresu w danej firmie. Rezygnując z pracy w firmie, anulujemy dni wolnego, które sobie wypracowaliśmy i zaczynamy gromadzenie ich "od nowa" w innym miejscu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że takie krótkie streszczenie podobało Wam się i że - jeżeli kiedyś ukaże się druga część - chętnie tutaj zajrzycie.<br />
<br />
<a href="https://www.instagram.com/pawelmichalak/" target="_blank">Zdjęcia z Japonii w serwisie Instagram. </a><br />
<br />
<u><i><span style="font-size: xx-small;">Źródła/references:</span></i></u><br />
<a href="http://www.jreast.co.jp/passenger/index.html"><span style="font-size: xx-small;">http://www.jreast.co.jp/passenger/index.html</span></a><br />
<a href="https://www.lta.gov.sg/ltaacademy/doc/13Sep105-Pan_KeyTransportStatistics.pdf"><span style="font-size: xx-small;">https://www.lta.gov.sg/ltaacademy/doc/13Sep105-Pan_KeyTransportStatistics.pdf</span></a><br />
<a href="http://www.nber.org/chapters/c8823.pdf"><span style="font-size: xx-small;">http://www.nber.org/chapters/c8823.pdf</span></a><br />
<a href="http://www.csis.u-tokyo.ac.jp/dp/115.pdf"><span style="font-size: xx-small;">http://www.csis.u-tokyo.ac.jp/dp/115.pdf</span></a><br />
<a href="https://academiccommons.columbia.edu/download/fedora_content/download/ac:107260/CONTENT/WP_58.pdf"><span style="font-size: xx-small;">https://academiccommons.columbia.edu/download/fedora_content/download/ac:107260/CONTENT/WP_58.pdf</span></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4503012418522487619.post-41744054913009779752017-02-22T14:33:00.001+01:002017-10-24T11:10:40.271+02:00Jak przetrwać w Japonii? Sklepy 100 jenowe<div style="text-align: justify;">
Jako, że niedawno przeprowadziłem się do Japonii i obecnie jestem na etapie poszukiwania pracy (a co za tym idzie, również dosyć mocnego zaciskania pasa) chciałbym podzielić się z Wami jedną z metod, dzięki którym będziecie mogli zaoszczędzić całkiem sporo pieniędzy.<br />
<br />
<a href="http://budapesten.blogspot.hu/2016/12/ceny-na-wegrzech.html" target="_blank">Ceny na Węgrzech</a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poradnik ten może być wykorzystany zarówno przez okazjonalnych urlopowiczów, którzy postanowili odwiedzić Japonię na kilka, czy kilkanaście dni, jak i na osoby, które zamieszkały tutaj na stałe i jeszcze nie wiedzą, gdzie robić tanie zakupy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zapraszam do czytania!</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Najbardziej polecam sklepy typu 100 YEN, LAWSON STORE 100, oraz DAISO. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3URnBMqpQ14kj8WVruQxAm3YEkCXovtWkhqbXGb0D5GjMT11fkPzFRsE473AfnCWkz5pv_2LTeX5WVLsN7fJ7Clgkf-WtMDZ6lenZBS9eZtaXYg-6VT4ebDuLzD2RYsS9oZ2HizXv5s8/s1600/blog+o+Japonii+tanie+sklepy+100+yen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3URnBMqpQ14kj8WVruQxAm3YEkCXovtWkhqbXGb0D5GjMT11fkPzFRsE473AfnCWkz5pv_2LTeX5WVLsN7fJ7Clgkf-WtMDZ6lenZBS9eZtaXYg-6VT4ebDuLzD2RYsS9oZ2HizXv5s8/s640/blog+o+Japonii+tanie+sklepy+100+yen.jpg" title="Blog o Japonii" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">LAWSON 100 - jedzenie za 100 jenów plus podatek (na tym starym zdjęciu akurat 5%)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W pierwszych z tych dwóch sklepów - jak już sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z produktami w cenie 100 jenów. I tutaj mała dygresja - w Japonii podatek nie jest wliczony w "podstawową cenę" prezentowaną jako ta główna i zazwyczaj cena z podatkiem podawana jest poniżej, zdecydowanie mniejszą czcionką. W większości przypadków jest to 8%. W sklepach 100 - jenowych kupimy tak naprawdę produkty za <b>108 jenów</b>. Wiele sklepów szczyci się, że u nich (często po okazaniu paszportu) podatku nie płacimy, lecz - jak dowiodłem doświadczalnie - najczęściej ma to miejsce przy zakupach powyżej jakiejś kwoty, często jest to 5000 jenów, co w chwili obecnej odpowiada równowartości niecałych 400zł. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli zaś chodzi o sklepy typu DAISO - tutaj dostępne mamy produkty za 100 jenów, ale również droższe. Jeżeli nie została podana cena - wówczas jest to 100 jenów, natomiast niektóre artykuły (te oznaczone 200, 300) będą kosztowały odpowiednio więcej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHsne0jgfqXs7bTk7N633PRKW0HtL_K2acBROv-1RQ9XdIQM1v7Xi1HuXg12pXKur5uCpf1H0KdbtGusTqOZylEMhgOPe5yqaJZO3C20mqpXEMQqXgeI9gPZjIrMR94LcEccVadQS5E4/s1600/blog+o+Japonii+tanie+sklepy+100.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHsne0jgfqXs7bTk7N633PRKW0HtL_K2acBROv-1RQ9XdIQM1v7Xi1HuXg12pXKur5uCpf1H0KdbtGusTqOZylEMhgOPe5yqaJZO3C20mqpXEMQqXgeI9gPZjIrMR94LcEccVadQS5E4/s640/blog+o+Japonii+tanie+sklepy+100.jpg" title="Blog o Japonii" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sklep, gdzie wszystko jest za 100 jenów... plus podatek</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co możemy kupić w tego rodzaju sklepach? Niemal wszystko... (nie dotyczy to sklepów LAWSON, które oferują przede wszystkim artykuły spożywcze. W tanich sklepach znajdziemy artykuły gospodarstwa domowego wraz ze środkami czyszczącymi, przybory toaletowe, elektronikę, różnego rodzaju akcesoria rowerowe, samochodowe, narzędzia, rośliny, zabawki, oraz jedzenie i napoje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Muszę tutaj dodać, że z uwagi na fakt, iż <b>Japończycy tworzą społeczeństwo zamożne i skłonne płacić więcej za coś, co spełnia ich oczekiwania, </b>produkty, które znajdziemy w opisanych przeze mnie sklepach również prezentują wysoki poziom. Sklepy te przyciągają więc nie tylko ceną, ale również akceptowalną, a niekiedy naprawdę wysoką jakością oferowanego asortymentu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli czegoś potrzebujemy, warto sprawdzić, czy nie ma tego w jednym z opisanych sklepów. Różnice w cenach pomiędzy "zwykłymi sklepami", a dyskontami, potrafią być gigantyczne. Z moich obserwacji wynika, że kupując w popularnym sklepie z elektroniką, zapłaciłbym za zakupy kilkakrotnie więcej. <b>To jeszcze nie wszystko... różnice potrafią być nawet kilkunastokrotne. </b>Jeżeli potrzebny jest nam na przykład ręcznik, lub pantofle, a mamy zamiar spędzić w Japonii dwa tygodnie (lub więcej, ale mamy ograniczone środki) może się okazać, ze zamiast wydać w sklepie 2000 jenów, wydamy w sklepie stujenowym jedynie 100 jenów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG9Ey1Eury9lVJl_gutPV4kLB0BFHo3R_gXwIgLnzXm5yAU4Y-bagKY8eGTxG2RgXJGMCnc0_FhpUp_hp_h9jozI0ok1Dzwq6a2TkkWRzJW-H-ZvBg1us8yYxHMn8edNl8TA2H-2vlkPQ/s1600/blog+o+Japonii+tanie+sklepy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Blog o Japonii" border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG9Ey1Eury9lVJl_gutPV4kLB0BFHo3R_gXwIgLnzXm5yAU4Y-bagKY8eGTxG2RgXJGMCnc0_FhpUp_hp_h9jozI0ok1Dzwq6a2TkkWRzJW-H-ZvBg1us8yYxHMn8edNl8TA2H-2vlkPQ/s640/blog+o+Japonii+tanie+sklepy.jpg" title="Blog o Japonii" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">DAISO - produkty w bardzo niskich cenach</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Oszczędności, jakie w dłuższej perspektywie można poczynić kupując produkty w dyskontach cenowych, są jak dla mnie przytłaczające. Oczywiście nie twierdzę, że zawsze warto wybierać tanie towary, gdyż jakość droższych produktów może być wyższa - nie upieram się, że nie, lecz warto podczas zakupów rozważyć wizytę w takim sklepie i w niektóre produkty zaopatrzyć się właśnie w nim. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że tym wpisem pomogłem osobom, które poszukują tanich alternatyw zakupowych w Japonii, która dla nas - Polaków - jest dosyć droga. </div>
Unknownnoreply@blogger.com0