Święta Bożego Narodzenia to w Japonii zjawisko bardziej popkulturowe, niż wydarzenie religijne. Chrześcijanie (1,6%) tworzą drugą
najliczniejszą po buddystach (36%) grupę wyznaniową Japonii i oni zapewne obchodzą te święta nieco poważniej, ale przeciętny Japończyk nic o Bożym Narodzeniu nie wie. Boże Narodzenie na Węgrzech.
Kyoto, zdj. własne |
Mimo tak
niewielkiego odsetka wierzących, Boże Narodzenie (KURISUMASU - クリスマス) cieszy się
sporą popularnością. Święta spędza się z ukochaną osobą, najczęściej
(jeżeli uda się zarezerwować stolik) na romantycznej kolacji w KFC, a później idzie się na spacer, do kawiarni, a niektórzy idą do klubu (chociaż kluby w Japonii popularne nie są, bo Japończycy są na to zbyt spokojni).
Oferta sklepu na torty świąteczne |
Japończycy żyją jednak Bożym Narodzeniem, niektórzy ubierają choinki (jednak wciąż niewiele osób) i kupują sobie prezenty. Nie jest to jednak świąteczny dzień, to po prostu takie drugie walentynki.
Na Boże Narodzenie czasami kupuje się tort bożonarodzeniowy! Wiele sklepów już w listopadzie przygotowuje ofertę i dzięki temu można się zawczasu zastanowić i każdy znajdzie coś dla siebie. A tak naprawdę, to ten wpis ma charakter nieco humorystyczny bo o Bożym Narodzeniu w Japonii nie da się chyba wiele napisać.
Do wyboru |
Taka oferta, można dokładnie zobaczyć, co się kupuje |
A tutaj świąteczna instalacja, mam nawet filmik, jak się te choinki kręcą |
Kościoły katolickie i ten 1,6% Japończyków być może obchodzą Boże Narodzenie trochę bardziej na poważnie, ale kiedy pytałem się jednej z moich znajomych Japonek (jest katoliczką!), co będzie robić, to powiedziała, że pójdzie z mężem do KFC zjeść kurczaka. A tak na marginesie, Japończycy nie wiedzą, co to KFC, do póki nie nazwie się tego Kentucky (bo KFC to skrót od Kentucky Fried Chicken).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz